Polatalem sobie w wczoraj Sabre'ami w QMB w histomodzie

Powiem tak wrazenia sa bardzo fajne, szczegolnie jak trzeba awaryjnie odpalic silnik na wys 1.000 m

Mam takie pytania:
1. Generalnie te odrzutowce maja dosc spora bezwladnosc (wolniej skrecaja, itd) niz smiglowe - rozumiem, ze jest to efekt zamierzony w FM
a nie np. problem z czuloscia / profilem joysticka
2. Czy wiecie jak dodac mapy z histomoda to QMB? Czy musze odpalac misje z FMB (ktorego za bardzo nie ogarniam prawde mowiac)
3. Jak mam odpalic rakiety Siedwinder? Udlo mi sie zrobic tak poki co:
a. Odblokowuje uzbrojenie, wlaczam celownik,
b. Grzeje glowice przez 30 sek - w sumie to nawet dluzej ...
c. Lapie samolot (trenowalem na czterosilnikowych bombowcach Tu) w celownik - pomiedzy 900-2000 m
d. lece za nim jakis czas, i czasem zaczyna buczec ze go namierzylo. Pojawia sie niebieskawe (chyba ciemne o ile pamietam) swiatelko na pulpice
e. Po jakims czasie buczenie zmienia ton i kontrolka swieci sie ale w innym kolorze (takim jasniejszym)
f. wciskam przycisk do odpalenia rakiet - i nic sie nie dzieje, rakieta nie odpala
... a potem juz rakieta w ogole nie lapie samolotow...
Co robie zle? Musze sie jakos odpowiednio ustawic czy jak? Moze trzeba jako cele wybrac inne odrzutowce, a nie smiglowe bombowce?
Poki co trenuje offline, ale za jakis czas moze cos sie uda pograc online...
Dzieki