Jak sobie radzicie z obroną przeciwlotniczą, gdy ta już was zauważy i jest w trakcie odpalania, albo już odpaliła rakietę(y)? Przyznam, że ten element taktyki walki powietrznej to dla mnie wciąż czarna magia. Latam bez ikonek i wypatrzenie nadlatującej rakiety (nawet jeśli znam kierunek) graniczy z cudem. Nawet jeśli bym ją widział to nie mam zielonego pojęcia co z tą wiedzą począć. Wiem, że wypada wypuścić flary i/lub dipole (chaffy), ale co potem? Latanie po prostej na nie wiele się zda, a manewry dobrze by było zrobić z sensem. Brakuje mi teoretycznej wiedzy w tym temacie. Pytanie jak tą wiedzę posiąść?