Na forum ogłosili, że zamykają wersję beta i niedługo, dla tych co zrobili preorder, powinna być dostępna wersja open beta.
http://forums.vrsimulations.com/forums/phpBB3/viewtopic.php?f=7&t=7870Preorder jest jeszcze otwarty do 15 lutego, o ile się nie mylę.
Długo pracowali nad tym TacPack'iem, podobnie jak nad samym VRS:F/A-18E. Mam nadzieję, że to tylko dobrze wróży

Mam nadzieję, że poczciwy FSX i nasze PC'ty to udźwigną...
I trochę OT...
W FSX'ie otwiera się furtka do symulacji walki. Pewnie nie będzie to miało tylu zwolenników co symulatory stricte militarne, jak DCS, ale kto wie...
W FSX'ie mimo dostępności różnych dodatków poprawiających to i owo, brak ducha świeżości. To wciąż jest odgrzewany kotlet, który mimo zastosowania super wydajnych, wielkordzeniowych procesorów, najnowszych kart graficznych, nadal ma posmak starego oleju.
Ale jak DCS otworzy furtkę dla firm zewnętrznych i pojawi 737 i inne samoloty cywilne w wysokim standardzie, pozwalającym na konkurencjęz FSX, to FSX będzie miał poważnego konkurenta

Tylko DCS będzie musiał wtedy rozbudować obszary, a wtedy cały świat będzie zajmował setki GB... A może skorzystają z bazy danych google maps/earth... to byłoby fajne. Fotorealistyczny plan nałożony na siatkę elewacji terenu, plus dodatki 3D dla lotnisk, większych miast, itp... Myślę, że integracja symulatorów lotniczych z mapami google to niedługa przyszłość.
Z trzeciej strony jest też X-Plane 10. Zainstalowałem sobie demo i jestem pod wrażeniem, pod dobrym wrażeniem. Obsługa wielu rdzeni, dobra grafika, to daje dobre podstawy pod dalszy rozwój. Nie jestem też wielkim znawcą, ale wydaje mi się, że sam model lotu jest dużo lepszy niż w FSX'ie. I w porównaniu z FSX'em nie ma tyle dodatków. Tylko co po tych dodatkach jak na bardzo dobrym sprzęcie ten FSX działa tak sobie. Ja mam i7 3,4GHz , 8GB RAM, GTX 580 i jak odpalam na full detalach VRS: F/A-18 nad terenem z ORBX, z REX'em i AS, to jest jakaś porażka... Wyraźnie brak przystosowania tego symulatora no możliwości najnowszych technologii. A X-Plane cieszy oko grafiką, płynnością, daje dużo nadziei na przyszłość. Jest jeszcze sporo niedoróbek: brak poprawnej obsługi TrackIR, słabe wykorzystanie paneli Saiteka (które mam

) - no może jeszcze za mało poszukałem w netcie.... I pewnie znajdą się jeszcze jakieś inne braki. Ale ten symulator wg mojej opinii nie ma zamkniętej furtki tak jak FSX.
Z czwartej strony na horyzoncie pojawia się Microsoft Flight. Z tego co widziałem i słyszałem ten produkt będzie wyglądał zupełnie inaczej niż wszystkie inne znane mi dotąd symulatory. Produkt bazowy będzie prawdopodobnie darmowy, będzie tam jakaś ograniczona lokalizacja i kilka samolotów. Sam engine graficzny będzie dużo lepszy, zobaczymy jak z generowaniem pogody...
Jak będziemy chcieli polatać sobie po całym świecie to trzeba .... płacić. Pewnie za każdą lokalizację/obszar osobno. Jak chcemy mieć inny samolot, to trzeba .... płacić

. Pomysł ostatnio modny chociażby z gier MMO, gdzie gry abonamentowe powoli się przejadają, teraz oferują produkt bazowy za darmo, jako haczyk, a za wszystkie dodatki trzeba płacić. Zarabiają na tym dużo więcej i przez dłuższy czas niż w wypadku standardowych gier. Microsoft pewnie zamierza zrobić podobnie. Ja nie jestem za bardzo "za" ani za bardzo "przeciw". Może i jest to dobra droga, bo każdy będzie sobie mógł zbudować symulator z takich modułów, które mu będą potrzebne. A co ważniejsze zanim to zrobi będzie mógł się przekonać czy sam produkt mu się podoba. Tylko zobaczymy czy Flight będzie symulatorem czy zwykłą grą zręcznościową. I na ile ten produkt będzie otwarty na dodatki firm zewnętrznych. Jak to wszystko zatrybi i będą pojawiać się dodatki zarówno z Microsoft'u jak i z innych firm, to kto wie...
I to tyle
