Sami specjaliści od CoD'a. Nie ma co! Erotomani gawędziarze. 
Był kiedyś taki kawał... stoi facet i ugniata kulkę w palcach, gniecie, wącha, dotyka językiem, smakuje i się zastanawia "g...o czy plastelina..... plastelina czy g...o..... hmmmm". Po 2 H stwierdza "No dobrze, ale co by plastelina robiła w dupie!?". Morał z tego taki, że ja potrzebowałem 30 minut, Ty 2 H

Tako rzecze,
Zaratustra