Hmm, rozpętało się porównanie SSD vs RAID0.
Mam jedno i drugie. SSD zmiata* dwa dyski spięte w RAID0 na śniadanie i prosi o dokładkę - jednak oczywiście nie w każdej możliwej sprawie - nie dodadzą fps, co najwyżej zminimalizują mocno ilość i czas trwania przycięć.
*można zastanawiać się, skąd taka myśl, patrząc na np. wielkości transferów maksymalnych...tylko że to są transfery maksymalne dla 'wygodnych' dla HDD plików, w 'wygodnym' dla dysków talerzowych miejscu (początek) itd. Sprawa wygląda inaczej przy plikach małych, przy plikach na końcu dysku, przy fragmentacji.
Potęgą SSD jest jednak ilość operacji I/O jaką jest w stanie przetworzyć taki dysk - HDD nie są w stanie wyrobić nawet w miarę bliskiej wartości. No i czas dostępu...
Jestem wobec tego zdecydowanie za SSD. HDD to przeszłość. Jedyne, co je trzyma na rynku, to trwałość współczesnych SSD i ich cena, która w porównaniu do HDD jest przecież druzgocąca.