Afganistan ma być największą mapą z dotychczas wydanych. Taki podział mógłby mieć sens ze względu na chociażby miejsce na dysku. Mi już się mocno kończy. Dodatkowo, jak im takie rozdzielenie terenu od obiektów dobrze zadziała, to będą mogli wydawać mapy w kilku wersjach historycznych. Sam Afganistan aż się o to prosi, przecież głupio latać Hindem z amerykańskich baz. No chyba, że polskim

. Zresztą, drugowojenne Mariany mają chyba działać na takiej zasadzie.
Oczywiście, przy okazji skasują nas po kilka razy za każdą mapę, ale nikt nie każe kupować wszystkiego.
Ja póki co poczekam na ćwiartkę z Kabulem, Bagramem i Ghazni.