Dlaczego nie konstruuje się myśliwców z kokpitem umieszczonym bezpośrednio nad środkiem ciężkości? Na chłopski rozum, taka konstrukcja pozwoliłaby na znaczne ograniczenie przeciążeń działających na pilota, zwłaszcza w dobie Kóbr i tym podobnych manewrów. Wyobrażam sobie, że konstruktorzy maszyn o takiej konfiguracji stanęliby przed ogromnymi problemami technicznymi, ale nie takie przecież były przezwyciężane w historii lotnictwa. Oświećcie mnie, bądź naprostujcie błędy w moim rozumowaniu.