Szczerze mówiąc tak się zastanawiam nad zwiększoną ilością postów w tym dziale Forum, choć w sumie się nic w temacie kloda nie wydarzyło. Czy to przez długi weekend, czy z coraz większej tęsknoty za czymś w realiach DWŚ? Przyznam się, że na fali powrotu zainteresowania tym produktem i ja zainstalowałem i odpaliłem. Łudziłem się, że po roku i zmianach gratów, oraz jakimś puthu, coś drgnęło. Jedno napiszę: kicha jak była, tak jest. Sprzęt mi się zmienił, proc (i7 2600K@4.5GHz), mobo, ram i doszła druga karta gfx. Oczywiście klod dalej nie pracuje w CF/SLI. Czy warto wydać dwadzieścia parę pln? Nie. Warto natomiast temat olać, albo sobie polatać w RoFa (też widać zmiany, ale in plus), żeby wrócił właściwy kontekst oceny kloda.
Tako rzecze,
Zaratustra
Dużo w tym prawdy, chociaz nie do końca. Sim jest rzeczywiście dalej bardzo zabugowany, długo by wymieniać. Dodatkowo u mnie potrafi z normalnych obrotów nagle wskoczyć w "zwolnione tempo", co jest bardzo frustrujace w sytuacji gdy jużż...mam nacisnąć spust. Po mału przestaję już wierzyć w tego mega patcha, który tak zdecydowanie ma poprawic wydajność. Po zainstalowaniu ostatniej alfy (czy bety??juz się pogubiłem

) nie zauważyłem u siebie jakiegoś przyspieszenia. Pojawiły się natomiast inne błedy, które mnie do niego zniechęciły i powróciłem do patcha pażdziernikowego. W moim przypadku podejście do sima bardzo odświerzył dodatek "Fighter Aces! Helmut Wick vs. J. C. Dundas". Bugi są dalej, ale kampanie sa ciekawe i przemyślane. YoYo wspominał o problemach ze startem chyba Henkiem, ja natomiast mam odczucie, że maszyny nie zawsze reagują w ten sam sposób przy tych samych konfiguracjach. Często po wyjściu z walki i nabraniu prędkości (uspokojeniu) maszyna jest bardziej "oporna" niż jeszcze 5 minut temu. Mam tutaj na mysli szybkośc reakcji na ruchy joystikiem. No ale to moze wina mojego słabego pilotażu albo wina sprzetu??. Nie wspominam już o zadziornych figurach naszych przeciwników lub nagle odlatującym AI. Czasami zostaje w tyle i nic na to nie jestem w stanie poradzić (zmiana skoku smigła, przymknięcie chłodnicy itd) a czasami nie wiem czemu daję radę

.
Daję radę i ostatnio pomimo tych wszystkich
wstydliwych niedociągnięć wracam do tego sima. Jest też zasadnicza róznica w moim nastawieniu do tego produktu. Rok temu po zakupie Cod mnie naprawdę śmieszył. Teraz, pomimo poprawy, te wszyskie niedociągnięcia już mnie smucą.