Autor Wątek: Co to za samolot?  (Przeczytany 4602 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kerato

  • *
  • Lepiej jeść biały chleb nad morzem czarnym niż...
Co to za samolot?
« dnia: Czerwca 14, 2011, 16:11:41 »
 Panowie ,właśnie przed chwilą zakończyłem oglądanie radzieckiego filmu "Idź i Patrz" z 1985r. Film, przyznaje...zrobił na mnie duże wrażenie. Napięcie podsycane muzyką, warkotem silnika lotniczego. Śmieszna scena z spadającą butelką ukazująca chyba zobojętnienie partyzantów na śmierć kolegów (w sumie nie ma co się im dziwić, dla nich śmierć to codzienność)no i brutalna i chamska pacyfikacja. Mógłbym jeszcze wiele powiedzieć o tym filmie ale to nie jest przecież forum "Kino Online" czy jak to tam się zwało. Mam mianowicie pytanie... ten samolot który przejawia się przez cały film...dwa rzędowe motory dwa ogony, dwa stateczniki pionowe...czy to była słynna "Rama"? Fw189? (Może jego podróba wykorzystana do filmu?) Sprzęt jaki mamy okazję zobaczyć w "Idź i patrz" jest autentyczny. Doszukałem się różnych DP, MG34, Mosinów 91/30 ,Mauserów 98k no i ...SWT40 głównego bohatera...jedyne co obecnie mnie nurtuje to właśnie ta rama.
 

                                              Swoją drogą, przepraszam za spojlery dotyczące filmu, ale ch@#era, film jest brudny ,zły i ciężki. Ale warto go zobaczyć, naprawdę dobra produkcja.

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Co to za samolot?
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwca 14, 2011, 16:24:55 »
Tak, to ten, służący do rozpoznania, raczej z dużej wysokości. Ciężki do zdjęcia dla sowietów bo długo nie mieli sprzętu do działań na jego wysokości operacyjnej. Dlatego min. nienawidizili go szczerze, również z tego powodu że zwiastował rychłe bombardowanie czy ostrzał artyleryjski. Czasem uzywany do bombardowania. "Rama" wiadomo z jakiego powodu.  Film klasyk.
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Odp: Co to za samolot?
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwca 14, 2011, 19:05:06 »
No nie wiem... Jeśli to autentyczna "rama" to jakaś inna jej wersja...







Są pewne różnice...

Offline Hub

  • *
Odp: Co to za samolot?
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwca 14, 2011, 19:41:58 »
Cytuj
Swoją drogą, przepraszam za spojlery dotyczące filmu, ale ch@#era, film jest brudny ,zły i ciężki. Ale warto go zobaczyć, naprawdę dobra produkcja.
Ten film jest przede wszystkim prawdziwy do bólu (czytaj-szwaby na wschodzie na prawdę robili złe rzeczy). Warto obejrzeć. A co do Ramy, to wydaje mi się, że kręcąc ten film Rosjanie użyli jakiegoś latającego modelu. Film jest z 1985 roku więc nie wydaje mi się żeby dysponowali latającym egzemplarzem FW-189.

Offline Ranwers

  • *
  • Wizzard
Odp: Co to za samolot?
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwca 14, 2011, 20:44:56 »
... bo to Su-12 jest
.       __!__
.____o(''''')o____.
          " " "
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Co to za samolot?
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwca 14, 2011, 20:58:30 »
Su-12... :)  W Wikipedii piszą, że bazujący na niemieckim FW-189... Bazujący... :)
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Offline Kerato

  • *
  • Lepiej jeść biały chleb nad morzem czarnym niż...
Odp: Co to za samolot?
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwca 15, 2011, 03:19:58 »
 Właśnie... Agadam...zadając to pytanie chciałem się upewnić czy to jest Fw-189. Chodzi o ten charakterystyczny przeszklony ogonek...  na skrzydła nawet bym nie wpadł. Dobrze ,że zwróciłeś uwagę. Co do "ramy" mogę się mylić ale podczas powstania na Słowacji pewien słowacki sierżant ,kierowca "Gustawa" spuścił Fw-189 na ziemię. Że też Rosjanie nie mieli sprzętu do strącania takich wkurzających maszyn. Ale zaraz ,a MiGi-3?
 Aha, tak zupełnie na marginesie...tuż przed pacyfikacją...jeden z SS-manów wybija szybę w chałupie tylko po to aby jeden z mieszkańców wsi nalał mu herbatki z czajniczka...on, ten SS-man nie miał przypadkiem "Szturmgiety"? (StG44, MP-43, MP44?)

Odp: Co to za samolot?
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwca 15, 2011, 08:23:52 »
Ale z tego ci widzę to Su-12 też ma przeszklony ogonek, chociaż wydaje się że krótszy niż w FW-189



Ponury

  • Gość
Odp: Co to za samolot?
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwca 15, 2011, 09:49:21 »
Be sure You wrong.
Su-12 nie miał rzędowych silników, jak na zdjęciu, powstał w dwóch egzemplarzach i raczej wątpliwym jest by mógł wziąć udział w filmie który nakręcono czterdzieści lat później. Ale w ZSRR nie takie rzeczy robili, więc nic mnie nie zdziwi.

Offline Kerato

  • *
  • Lepiej jeść biały chleb nad morzem czarnym niż...
Odp: Co to za samolot?
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwca 15, 2011, 12:39:14 »
 Na forum historycy org, przez chwilę uważano ,iż jest to p-38 Lighting. Ostatecznie ich myśli zdryfowały ku zdalnie sterowanemu modelowi..., jak było naprawdę?

Offline Hub

  • *
Odp: Co to za samolot?
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwca 15, 2011, 16:12:22 »
Nie, P-38 zdecydowanie odpada.

Odp: Co to za samolot?
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwca 15, 2011, 21:00:38 »
Ja od razu miałem skojarzenia, że to jest FW-189, który zawsze zwiastował w tym filmie nieszczęścia. Film jest świetny i bardzo dobrze zrobiony technicznie.

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Co to za samolot?
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwca 15, 2011, 21:03:42 »
  Że też Rosjanie nie mieli sprzętu do strącania takich wkurzających maszyn. Ale zaraz ,a MiGi-3?
Mniemam, że o sławnej akcji 31 IAP 10 kwietnia 1941 r. kolega słyszał. 
Ponadto seryjne maszyny, z wielu powodów, miały problemy z osiąganiem znacznych wysokości.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Odp: Co to za samolot?
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwca 16, 2011, 00:19:43 »
No bez przesady, że trzeba było aż MiG-a-3, żeby zestrzelić Fw 189, Alianci zachodni rzadzili sobie z nim nawet na P-47, więc na Jaku-1 też by można...LOL

A tak serio to Fw 189 to nie jest żaden samolot wysokościowy, tylko zwykła maszyna do rozpoznania taktycznego, która zastąpiła Henschle Hs 126, a  napędzana była stosunkowo  słabymi rzędowymi silnikami chłodzonymi powietrzem.

A w kwestii pytania "co to za samolot?", to ja obstawiam model.
We'll come in low, out of the rising sun, and about a mile out, we'll put on the music...

Offline Kerato

  • *
  • Lepiej jeść biały chleb nad morzem czarnym niż...
Odp: Co to za samolot?
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwca 16, 2011, 01:07:22 »
 Hmm, Leon....niestety o tej akcji nie słyszałem.... A dlaczego ciągnę ten wątek MiG-a 3? Z tego co wiem to na froncie wschodnim średni pułap walk oscylował w granicach 5 000m. Niemiecki sprzęt miał dość sporą (szczególnie w 1941) przewagę prędkości i pułapu nad sprzętem sowieckim. MiGi-3 faktycznie stwarzały sporo problemów związane min. z nieszczelnością niby hermetycznej kabiny, brakiem ogrzewania, problemami z niskim przebiegiem silnika itp. Co do P-47, to raczej była (jak się w czymś pomylę proszę o korektę) to maszyna wybitnie wysokościowa która wręcz krztusiła się na niskich pułapach. To "krówsko" delikatnie mniejsze od Łosia, w jakiejś 1/3 cięższe od Fw190 (a i tak chyba miało nieco mniejsze obciążenie powierzchni nośnej) bez problemu jak zauważa Gizmo mogło spuszczać Fw189. (Z tym się chyba nawet nie dało walczyć, ten samolot cheetował, on chyba spadał po przyjęciu ilości ołowiu odpowiadającej jego masie startowej :021: ,jego powinni zabronić konwencją genewską). Wracając do Fw 189, chyba on tam miał dwa delikatne silniczki Argusa które zapewniały mu pułap dający całkowity spokój na praktycznie całym froncie wschodnim. Podobnie było z Ju87 latającymi bez eskorty przez praktycznie całą wojnę na wschodzie (wyobrażacie sobie przeciwpancerne Hs129 i Ju87 na zachodzie?!). Jeszcze w połowie 1944r. wręcz rzadkością było spotkanie formacji powolnych i starych Ju87 z jakimkolwiek sowieckim myśliwcem. Rosjanie z nieznanych sobie powodów nie eskortowali Ił2 ,zaś Niemcy nie mieli czym i nie mieli po co eskortować Stukasów skoro sowieci w ogóle ich nie atakowali.