Heh, dzięki panowie i tak kompletnie nie rozumiem tych technikaliów, bom matoł z fizyki, ale się uczę. Kumam już od dawna, że to źle i że zniżać należy się powoli, a latać nie za szybko i dobrze mi z tym - tak podałem jako przykład, ale super, że podaliście polskie nazwy, bo z jako, że z wykształcenia jestem w zasadzie tłumaczem i tłumaczenie rzadkich pojęć nieraz zalazło mi za skórę, to takie smaczki są mi drogie. Jutro sobie o tym poczytam i może za miesiąc zrozumiem, czemu tak a nie inaczej. Kłaniam się nisko.