Z tego co Turcy ujawnili to ostrzegali załogę przez co najmniej 5 minut. Zakładam że komunikaty były w języku angielskim na otwartych kanałach łączności. Ja mam pytanie do praktyków, czy jest możliwe że załoga nie odebrała tych ostrzeżeń, czy prawdopodobnie zignorowali je? A co z systemami ostrzegawczymi na pokładzie Su-24, nie zadziałały?
Samo zestrzelenie oceniam jako "ustawkę" ze strony Turków, czekali tylko na okazję. Nie usprawiedliwiam Rosjan, jeżeli strącili im ten samolot to strzał musiał być oddany w odpowiednich warunkach aby można było udowodnić winę.