Autor Wątek: W PZL Mielec powstaje makieta PZL P-37 "Łoś".  (Przeczytany 31571 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Schmeisser

  • Gość
Odp: PZL P37 replika/makieta 1:1 .
« Odpowiedź #30 dnia: Lutego 04, 2012, 17:17:29 »
http://www.youtube.com/watch?v=4KxFQposetI

Wiecie co, ta replika jest genialna. Tzn. po chwili patrzenia zaczynam czuć że coś jest nie halo z proporcjami, detalami, ale pierwsze wrażenie bardzo pozytywne.
Widać że coś nie tak z płytą tylną , wysokościa błotników, etc. Ktoś kto zna niemieckie czołgi bo kiedyś dawno temu sie tym interesował  nie odróżni od oryginału. Ktoś dla kogo wyczyny  niejakiego Barkhorna są ciągle żywe od razu widzi różnicę. Tyle że takich ludzi można policzyć na palcach.
Moja kobieta kiedyś mi powiedziała całkiem poważnie że żyję otoczony wspomnieniami czynów dokonanych przez ludzi którzy dawno już nie żyją, i że znaczą wiecej one dla mnie niż czyny żywych.
I to chyba było mądre stwierdzenie. Dlatego niech budują te niby łosie. I tak nikt nie zauważy różnicy.  A tych co zauważą na palcach można policzyć.



Odp: PZL P37 replika/makieta 1:1 .
« Odpowiedź #31 dnia: Lutego 04, 2012, 18:55:34 »
Niedoskonałości tej pantery wynikają z tego że  do jej budowy wykorzystano podwozie całkowicie innego czołgu i jakby się nie starał to pewnych rzeczy nie przeskoczy.  Natomiast niedoskonałości tego łosia wynikają tylko i wyłącznie z lamerskiego podejść do sprawy jego wykonawców.

Odp: PZL P37 replika/makieta 1:1 .
« Odpowiedź #32 dnia: Lutego 04, 2012, 20:11:03 »
Jeśli można. Ja wiem, że He-111 był bardziej popularny, niż "Łoś", ale widziałem w sieci zdjęcia z budowania repliki w skali 1:1. Ci, którzy podjęli się tego dzieła nie robili tego, bynajmniej przy fabryce samolotów. Dłubali sobie po godzinach na podstawie dokumentacji i zdobytej wiedzy. Zachowali wymiary, podstawowy wygląd wyposażenia, proporcje i wszystkie potrzebne dziury. Rzecz miała miejsce w Niemczech. Niestety nie ma już tych zdjęć, więc nie jestem w stanie poprzeć swoich słów źródłami, musicie mi uwierzyć na słowo.
Dlatego bardzo się dziwie dlaczego nie można było postąpić podobnie jeśli już się za coś wzięło. Moje skromne zdanie zawarte jest w słowach wielkiego mistrza Yody:

"Nie próbuj, tylko rób, albo nie rób. Nie ma próbowania." :D   

Jeśli spełni się ten warunek, to można uniknąć wielu nieprzyjemnych dla nas sytuacji. Bo cel na pewno jest szczytny, wiele pracy się włożyło (włoży) w swoje dzieło, a później rozczarowania, że np. pasjonaci jeżdżą jak po łysej kobyle, a myśmy tyle się napracowali. Po prostu dla mnie jest to niezdrowe.

Jeszcze jedną rzeczą jest to, że czasami nie mierzymy sił na zamiary i wychodzą babole. Często przy takich okazjach pół Polski się jara na coś obiecując wsparcie i kasę, a po pół roku wszystko idzie w diabły. Dobrym przykładem jest  StuG IV (chodzi o tego z Rgilewki) , gdzie na koniec państwo pokłóciło się o wszystko i o nic. W sumie WP przejęło interes i to było najlepsze dla tego powozu, bo inaczej dalej by sobie rdzewiał.

W każdym razie życzę rekonstruktorom wszystkiego dobrego, a przede wszystkim dbania o szczegóły i mocnego przemyślenia wszystkich aspektów takiego dzieła.
 
L'ordre règne à Varsovie!

Schmeisser

  • Gość
Odp: PZL P37 replika/makieta 1:1 .
« Odpowiedź #33 dnia: Lutego 04, 2012, 20:57:44 »
Cytuj
Moje skromne zdanie zawarte jest w słowach wielkiego mistrza Yody:

"Nie próbuj, tylko rób, albo nie rób. Nie ma próbowania." :D   

Mistrz Morpheus wyraził to słowami:

Don't try to hit me but hit me

:D

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: PZL P37 replika/makieta 1:1 .
« Odpowiedź #34 dnia: Lutego 04, 2012, 21:01:48 »
Tylko że do He 111 są papiery (pewnie nie wszystkie, ale wystarczająco wiele żeby zrobić tak aby wyglądało jak oryginał), a do Łosia... no właśnie. Powiem tak- ci dwaj włożyli sporo wysiłku w projekt. Wszystko wcześniej zrobili w CAD, teraz siedzą i to składają. Swoje wyprosić też pewnie musieli (chyba że mają sex-taśmy). Moim zdaniem zabrakło nie tyle serca, co umiejętności i ogólnego ogarnięcia. Błędny projekt to jedno, tutaj mamy do czynienia z kompletnym brakiem weryfikacji. I za to ostatnie należą im się największe bury. Nie można tolerować czegoś takiego. Bo rozumiem, nie każdy ma talent, można coś przegapić- ale nie poprosić kogoś obeznanego o zapoznanie się z projektem i ewentualne uwagi, a potem pisanie bzdur o "konstrukcji w 95% odzwierciedlającej oryginalny samolot" to już jest pałowatość do kwadratu.

Pan inżynier którego cytowałem nie potrafi nawet poprawnie po polsku napisać postu (tera mu pojechałem hehe :021:).
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

PijanyTshmiel

  • Gość
Odp: PZL P37 replika/makieta 1:1 .
« Odpowiedź #35 dnia: Lutego 04, 2012, 22:56:00 »
A swoją drogą... skąd wiadomo że mają "kwity" wersji pokazywanych na zdjęciach? Nie wiem, nie znam się, więc pytam: może mają papiery jakiegoś "prototypa", a nie wersji która weszła do produkcji?
Pozdrawiam
... Kolanka gotowe, jakby co.

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: PZL P37 replika/makieta 1:1 .
« Odpowiedź #36 dnia: Lutego 04, 2012, 23:10:57 »
Nie mają. Obejrzyj filmiki które były tutaj wrzucane. Jedyne refki jakie mają to zdjęcia i... model plastikowy. Łapki opadają. Poprosiliby o rysunki z monografii AJ-Press'u w wysokiej rozdziałce i przyjęliby to jako bazę. Słyszałem że i tam są jakieś błędy, ale byłoby to już znacznie lepsze niż rozrysowanie od początku ze zdjęć czy tego nieszczęsnego modelu.
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

Qbeesh

  • Gość
Odp: PZL P37 replika/makieta 1:1 .
« Odpowiedź #37 dnia: Lutego 05, 2012, 09:02:13 »
http://www.youtube.com/watch?v=4KxFQposetI

Wiecie co, ta replika jest genialna. Tzn. po chwili patrzenia zaczynam czuć że coś jest nie halo z proporcjami, detalami, ale pierwsze wrażenie bardzo pozytywne.


Tak, tylko cały czas szukamy potwierdzenia występowania na froncie Panter w malowaniu panzergrau. Z drugiej strony pantera na Gostyniu była już inaczej pomalowana.
Co do He-111, no to dodatkowo, oprócz dokumentacji są zachowane egzemplarze, plus chyba kilka latających na bazie hiszpańskiej wersji, poprawcie jeśli sie mylę.

Odp: PZL P37 replika/makieta 1:1 .
« Odpowiedź #38 dnia: Lutego 05, 2012, 10:56:12 »
Przed chwilą w jednej z TV był reportaż o mechaniku samochodowym, który w swoim warsztaciku robi replikę Syreny Sport. Dokumentacja tego pojazdu jest bardzo skromna, co, jak widać, dla chcących osób nie jest aż taka przeszkodą._W maju samochodzik ma być gotowy. W mielcu zawiódł czynnik ludzki, a nie brak kasy czy dokumentacji.

Poprawki interpunkcyjne. Zfrr
« Ostatnia zmiana: Lutego 05, 2012, 11:18:46 wysłana przez Zefirro »

Odp: PZL P37 replika/makieta 1:1 .
« Odpowiedź #39 dnia: Lutego 05, 2012, 11:14:42 »
Cytuj
Tak, tylko cały czas szukamy potwierdzenia występowania na froncie Panter w malowaniu panzergrau.

Poszukajcie pojazdów sprzed instrukcji HM 1943/181. Może znajdzie się jakiś z Null-Serie? Ale osobiście w to wątpię. Jakby wam się udało, to by było duże odkrycie.


Co do "Heńka" i "Łosia" - ze wszystkim zgoda, ale... Skoro nie ma dokumentacji na PZL`a i wszystko jest robione na "oko" i "wyczucie", to tak jak pisałem - ryzyko zawodowe. Niech nikt później nie płacze, że mu kilku pozytywnych oszołomów zarzuca niedoskonałości. Sytuacja przypomina tutejsze posty dotyczące robienia z Iła RoF`a, czyli rzucanie się na bardzo głęboką wodę bez umiejętności pływania.
L'ordre règne à Varsovie!

Ponury

  • Gość
Odp: PZL P37 replika/makieta 1:1 .
« Odpowiedź #40 dnia: Lutego 05, 2012, 13:19:56 »
Ciekawe czy ktokolwiek kiedyś próbował poszukać jakichś kwitów albo części w Rumunii. Dziś jest to "trochę" prostsze niż w czasach jedynie słusznie minionych.
W Polsce na ostatnim lądowisku polowym na Podlasiu graty od Łosi okoliczna ludność znajdowała jeszcze w latach `60, o ile pamiętam artykuł z "SP" sprzed dziesięciu lat.

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: PZL P37 replika/makieta 1:1 .
« Odpowiedź #41 dnia: Lutego 05, 2012, 16:51:30 »
Przed chwilą w jednej z TV był reportaż o mechaniku samochodowym, który w swoim warsztaciku robi replikę Syreny Sport. Dokumentacja tego pojazdu jest bardzo skromna, co, jak widać, dla chcących osób nie jest aż taka przeszkodą._W maju samochodzik ma być gotowy. W mielcu zawiódł czynnik ludzki, a nie brak kasy czy dokumentacji.
Według Ciebie brak dokumentacji nie jest przeszkodą w budowie makiety lub repliki pojazdu?
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

Odp: PZL P37 replika/makieta 1:1 .
« Odpowiedź #42 dnia: Lutego 05, 2012, 17:57:45 »
Nie o to mię się rozchodzi. Po prostu napisałem bardzo ogólnie. To, że nie ma fabrycznych planów nie znaczy że nie można wystarczającej dokumentacji do stworzenia repliki odtworzyć. Choćby na podstawie zdjęć. W przypadku Łosia jest sporo rysunków w monografij AJ-Press. Latającego samolotu na ich podstawie się nie odtworzy, ale w miarę wierna, nielotną replikę już tak

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: PZL P37 replika/makieta 1:1 .
« Odpowiedź #43 dnia: Lutego 05, 2012, 20:40:40 »
A od wschodnich braci nic się nie da wyciągnąć? Swego czasu jakaś rosyjska monografia o Łosiu była najlepszym źródłem.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Odp: PZL P37 replika/makieta 1:1 .
« Odpowiedź #44 dnia: Lutego 05, 2012, 23:23:11 »
Według Ciebie brak dokumentacji nie jest przeszkodą w budowie makiety lub repliki pojazdu?
Wg. mnie nie jest przeszkodą. Są zdjęcia i robisz według nich swoje rysunki. Liczy sie tylko wygląd zewnętrzny. W sumie prosta sprawa. Ja tak robiłem naklejki, schematy malowań do modeli RC i wymiary się zgadzały. Możesz mieć problem z profilami powierzchni nośnych (przy nielocie małoważne), ale sam kształt zrobisz idealnie.
Po jakimś tam dłubaniu przy modelach, również stwierdzam, że spartolili.
Budowa dobrze robiona, ale słabe przygotowanie do niej. Chłopaki chyba opuścili briefing...
PFS_milo