Chodzi mi o to, że nie korzystali z automatyzacji ich broni i strzelali na wyczucie z biodra. Jest to w książce na bazie scenariusza 
Nie wiem, książki nie czytałem (warto?) - ale akurat w takiej sytuacji "taktycznej", gdzie działali w ciasnych pomieszczeniach, z bezpośredniej odległości, a przeciwnik w zasadzie momentami mieszał się z własnymi żołnierzami to wykorzystanie automatyki broni było bardzo problematyczne, strzelanie z biodra miało sens. W sumie bez względu na to jakie "wypasione" są urządzenia celownicze broni czy jest tam jakaś "automatyka" czy nie, to w walce "na wyciągnięcie ręki" i tak zawsze będzie się korzystało z "klasycznych" umiejętności strzelania z biodra - czy innych postaw zapewniających szybkie strzelanie, w różnych kierunkach.
To bardziej rozważania o "taktyce" - na logikę (ale oczywiście to film) to wpuszczając żołnierzy w taki teren (ciasne korytarze) w ogóle należało zostawić M56 w transporterze i wydać tej dwójce dodatkowe M41, które powinny być w transporterze.
