Maskol zrobił robotę. Co prawda idealnie to nie wyszło bo zabrakło mi umiejętności, ale myślę, że jest wystarczająco.

Zamontowałem blaszkę do pulpitu i zrobiłem elektrykę.

Już nie dużo roboty mi zostało żeby skończyć pracę przy tym pulpicie.
Zrobiłem samodzielnie uchwyt mocujący do rzutnika – jakoś nie podobały mi się te dostępne w handlu. Uchwyt wyszedł tak:

Zrobiłem w nim 2 błędy:
- zawieszenie przesunąłem na bok, a lepiej by było gdyby było w środku ciężkości rzutnika. Łatwiej by się ustawiało rzutnik.
- śrubka blokująca przegub powinna być o rozmiar większa. Tą M3 którą tam wstawiłem, trzeba naprawdę mocno dokręcić żeby rzutnik nie zmieniał pozycji. Przy M4 byłoby łatwiej.
Rzutnik trafił pod sufit. Przy okazji wypieprzyłem „gustowną lampę Mazaka”

– wchodziła mi w światło rzutnika. Teraz nie mam wcale światła w pokoju. Kupiłem ekran rozwijany. Poszedłem „po taniości” i kupiłem najtańszy biały ekran. Jedyne do czego dołożyłem, to silnik elektryczny do zwijania ekranu. Widzę wady tego ekranu, ale dla mnie są one do zaakceptowania.

Przy okazji kolejna wiązka elektryczna, do pulpitu sterującego stacją radiolokacyjną:

I na koniec prośba. Lampę do pokoju chcę sobie zrobić sobie sam. Wymyśliłem sobie, że zrobię ją z drewnianego śmigła lotniczego. Chętnie bym kupił jakieś niepotrzebne uszkodzone śmigło, które gdzieś może zalega w kącie jakiegoś hangaru. Może z jakieś motolotni czy czegoś takiego. Nie udało mi się jeszcze nic takiego namierzyć. Jakby ktoś coś takiego niepotrzebnego miał, proszę o info – chętnie odkupię.