Wątek: Kokpit na elementach z MiG-21

[Kelso]

Mi w filmiku najbardziej podobają się złote ręce, które to wszystko zrobiły. Przy Twojej wiedzy, umiejętnościach i wytrwałości można popaść w kompleksy. Żeby sobie poprawić nieco humor wytknę niedoróbkę - korodujący, nie pomalowany element szkieletu nośnego. To jakiś sabotaż chyba...

[moders]

  Hehe, oj tam, oj tam, zaraz korodujący – rży sobie tylko lekko, od nowości. A na poważnie, to jest to stelaż nośny pulpitów prawej burty. Jest do przeróbki - bo prawdopodobnie będzie utrudniał mi montaż owiewki do kokpitu. Będę też do niego jeszcze spawał mocowanie do zaworu zasilającego kabiny (jak go w końcu dokończę, bo jego kopia leży nie skończona już drugi rok). Potem go pomaluję i przynituję do niego brakujące blachy prawego poszycia wewnętrznego kabiny - w sumie to leżą już wycięte. Miałem to zrobić już dawno temu, i penie kiedyś zrobię – bo brak tej farby też razi mnie lekko w oczy.

[KosiMazaki]

Wygląda i działa obłędnie. Wiem, mówiłem to wiele razy. Tak trzymaj!

[YoYo]

Nie ma co, po prostu piękne i wspaniała robota, teraz tylko :

[YoYo]

@moders,
to propozycja następnego kroku:

https://youtu.be/_RMpq2RllVc

Dopełniłoby reszty :].

[moders]

Absolutna rewelacja!
Poznaję po samolocie, że właściciel tego cuda to Jindřich Machalinek. Od jakiegoś czasu obserwuję jego kanał na youtube:
https://www.youtube.com/channel/UCT26IjlZLmutt5Lxx4wMwyQ

Tyle, że na jego kanale nie ma tego filmiku, nie wiedziałem więc, że tak daleko już zaszedł. Dla mnie to wzór do naśladowania. To co mnie „szokuje” najbardziej, to to, że filmik z „dostawy” tego samolotu opublikował 2 lata temu. Podejrzewam więc, że pracuje nad tematem nie więcej jak 2 lata - i osiągnął przez ten czas 100x więcej, jak ja przez 9 lat dłubania. Brawo.

Ostatnio jak tak sobie nad tym moim kokpitem myślałem, doszedłem do wniosku że wykorzystanie do takiego projektu całego samolotu może być szybsze – i do tego (o dziwo) niekoniecznie droższe. Ten filmik to potwierdza.

[moders]

A tak działa katapultowanie:

https://youtu.be/qHouYn8qBtw

Próbuję nagrać filmik z lotu, jak mi się w końcu uda to zapodam linka.

[KosiMazaki]

Czad! Nie to co ta amatorszczyzna w naszych MiG-29, gdzie ciągniesz za wajchę i nic się nie dzieje . Dobrze, ze wciąż walczysz i prace postępują do przodu.

[YoYo]

A dziura w dachu?

[moders]

A dziura w dachu?

Nie problem. Zacząłem ją przykrywać plandeką, nie muszę wtedy hełmu zakładać. 

[Toyo]

Nie krzyżuj rąk w kabinie
Drąg z prawej do lewej ręki, bo w chmurach stracisz przestrzenne, bezwiednie przechylisz samolot i będzie bida.

[moders]

Drąg z prawej do lewej ręki...

O…, o tym nie pomyślałem. Dzięki, tak popróbuję.

[YoYo]

Ja to tak zawsze robię, nawet przecież to bardziej intuicyjne jest niż przekładanie, a lewa też da radę .

[moders]

Przekładnie rąk wypróbowane. Jest lepiej – wcześniej jak krzyżowałem ręce zawsze odbijało się to na locie. Muszę jeszcze wyrobić to sobie jako odruch. Zresztą jak Toyo tak mówi, to tak trzeba bez gadania. 

Nagrałem filmik. Nie wyszło to tak jak chciałem. Walnąłem kilka byków, a po ścieżce schodziłem jak pijany – jak wyłapiecie byki to trudno. I na filmie tego akurat nie widać, ale tak skupiłem się na wskaźnikach, że przeoczyłem moment w którym skończyło się paliwo w pierwszej grupie baków – nie wyłączyłem więc pompy paliwa. Zorientowałem się dopiero na ziemi jak gasiłem brykę.

https://youtu.be/WkSFy22dY0Y

Podsumowując, trzeba mieć naprawdę zryty palnik żeby poświęcić pół dnia na zrobienie filmu, na którym nic się nie dzieje. Na pocieszenie – jeżeli to obejrzeliście, to z wami wcale nie jest lepiej… 

[Stulee]

Ale czad! Gratulacje! W przyszłości szkoda na VR przechodzić.