Autor Wątek: Długotrwałość lotu Mustanga  (Przeczytany 12820 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Długotrwałość lotu Mustanga
« Odpowiedź #45 dnia: Marca 28, 2012, 23:53:46 »
P-47N kosztował ponad 80 000 ówczesnych $, P-51 ponad 50 000$. Było, nie było - Mustang kosztował połowę taniej.  USA to nie Sowiety - tam trzeba było płacić realną kasę, nie wystawiano cen porównywalnych z np kilkunastoma kilogramami miodu ;).
Całkowita produkcja obu typów chyba była zbliżona +/-?
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Odp: Długotrwałość lotu Mustanga
« Odpowiedź #46 dnia: Marca 29, 2012, 21:34:15 »
Jako ciekawostkę mogę dodać, iż na P-51, pod koniec wojny, instalowano w na ogonie samolotu coś a'la radar. Było to urządzenie ostrzegające o obiektach znajdujących się w tylnej sferze samolotu odpowiednim dźwiękiem. Z racji tego, iż najczęściej na ogonie Mustanga siedziało kilka innych Mustangów, urządzenie to było wyłączane przez pilotów, których denerwowało ciągłę brzęczenie w słuchawkach :D

Całkiem nie "coś a'la" ale owszem formalnie najprawdziwszy radar, tyle że malutki. Oznaczenie AN/APS-13, oprócz Mustangów także na pewno montowany na ostatnich Dzbankach, Lightningach, Czarnych Wdowach, być może gdzieś jeszcze (jak na archiwalnych zdjęciach widać po 3 krótkie druciki wystające z obu stron statecznika pionowego, to właśnie jego anteny). Ale to już chyba tylko na Pacyfiku, choć tu mogę się mylić.

Odp: Długotrwałość lotu Mustanga
« Odpowiedź #47 dnia: Marca 29, 2012, 23:08:42 »
Wracając do długotrwałości lotu znalazłem jeszcze taką ciekawostkę dotyczącą Twin Mustanga P-82B: "W nocy z 27 na 28 lutego 1947 roku myśliwiec P-82B (44-65168) wykorzystując maksymalną moc ciągłą odbył lot z Hawajów do Nowego Jorku: pokonał odległość 8127 km przy średniej prędkości 550 km/h."
"Różnica między mną a wariatem jest taka, że ja wariatem nie jestem."
                                                                                  S. Dali

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Długotrwałość lotu Mustanga
« Odpowiedź #48 dnia: Marca 30, 2012, 14:12:03 »
Nigdy go zresztą nie wcielono tak naprawdę nigdzie, nawet do ANG.
Teraz to przeczytałem. Sprawdź źródła, a znajdziesz, np coś takiego:



I więcej: http://p51h.home.comcast.net/~p51h/annex/annex.htm

Odp: Długotrwałość lotu Mustanga
« Odpowiedź #49 dnia: Marca 30, 2012, 16:14:06 »
Przepraszam, moja wina, oczywiście P-51H były na stanie ANG. Były też na stanie RAF oraz USAAF i USNavy. Teraz jeszcze wypadałoby napisać jak się przez te kilka lat używania kształtowała ich ilość na tle pozostałych P-51 (z którymi łączyło je mniej niż 10% części płatowca) oraz P-47. Jak już mamy być tak precyzyjni. To raczej łatwe zadanie, nie będą to szokujące liczby...
Sun ty stara chłodnico od Star 28 rzemiosło !!!
-Mamo dlaczego ci ludzie klęczą?
Bo to synku E24 jedzie.
-A ten za nim, to ma awarię?
Nie synku, to diesel.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Długotrwałość lotu Mustanga
« Odpowiedź #50 dnia: Marca 30, 2012, 16:51:07 »
Zawsze możesz na mnie liczyć  :118:

Offline Sobilak

  • *
  • Mały; 195cm/112kg reszta proporcjonalna:-)
Odp: Długotrwałość lotu Mustanga
« Odpowiedź #51 dnia: Maja 15, 2012, 13:05:37 »


-25 grudnia 1944 nad Niemcy wleciała armada 2034 bombowców w osłonie 853 myśliwców. Było to więcej maszyn w powietrzu w jednej akcji niż łączna ilość sprawnych maszyn Luftwaffe (zdolnych do startu) na wszystkich frontach razem wziętych;


Jedno zdanie do tego opisu. Myśliwce eskorty latały z bombowcami USAAF w systemie zmian. Czyli pomimo 853 mysliwców eskory, przy bombowcach podczas jednej zmiany można przyjąć 1/4 ich ogólnej ilości, z czego pierwsza zmiana często po powrocie na macierzyste lotniska leciała drugi raz jako zmiana czwarta - ostatnia. Dochodziło do tego, że w walce z Luftgangsta brało udział maks kilkadziesiąt mysliwców ( jedna czasem dwie grupy- ok 48 samolotów każda ) a reszta albo już/jeszcze nie leciała z bombowcami ( poprzednia/kolejna zmiana ), albo była na drugim końcu formacji bombowców ( że powiem kolokwialnie jebu#&iej ) i zanim doleciała na miejsce walki było juz po ptokach. Nie zmienia to faktu, że nawet na tym etapie lotu piloci myśliwców USAAF mieli przewagę taktyczną, gdyż nie byli przyklejeni do bombowców tylko lecieli wyżej i z większą prędkością krążąc nad ochranianym "combat box" i tu Mustang mógł pokazać swoje zalety.
Na niebie są dwa typy maszyn "myśliwce i ich ofiary"