Myślę, że nie mieli innego wyjścia. Być może nawet był to warunek porozumienia z Beczem. Podejrzewam, że i tak pieniądze z kampanii zostały już skonsumowane, w tym na wynagrodzenia dla pracujących przy projekcie, więc być może twierdzenie Leatherneck Simulations o tym, że oni nic z Indiegogo nie otrzymają (nie otrzymali) jest nieco naciągane (a przynajmniej z moralnego punktu wiedzenia).
Ponadto gdzieś w tle jest ED, które nawet być może zobowiązało się w jakiś sposób sfinansować dokończenie projektu. Wiem, że dla wielu z Was MiG-21 to był niezależny projekt, ale dla sporej grupy był to po prostu kolejny produkt pod marką DCS, więc przez całe zamieszanie marka ucierpiała, a mogła jeszcze bardziej - w sytuacji, w której okazałoby się, że ludzie zostali oszukani na Indiegogo. Z drugiej strony tego typu myślenie i marketing nie są mocną stroną ED.