Autor Wątek: Lock On: Flaming Cliffs 3  (Przeczytany 99459 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Lock On: Flaming Cliffs 3
« Odpowiedź #15 dnia: Września 03, 2012, 19:18:12 »
Pogodzić? Czemu? Po prostu, nie kupować chłamu.

Zefirro

  • Gość
Odp: Lock On: Flaming Cliffs 3
« Odpowiedź #16 dnia: Września 03, 2012, 19:27:49 »
Są dwie drogi pogodzenia się. Jedną z nich jest niekupowanie. ;)

Odp: Lock On: Flaming Cliffs 3
« Odpowiedź #17 dnia: Września 03, 2012, 19:33:21 »
Nie rozumiem polityki tej firmy. Niby scalają swoje latadła, a tutaj wymagana jest poprzednia wersja, która nijak się ma do DSC World. FC 3 i tak kosztuje dużo, więc uwzględniając cenę np. FC 2 jest to czyste zdziorstwo i nijak się ma np. do  A-10 Warthog, czy Black Shark 2, których użytkownicy mogli ściągnąć moduł dostosowujący do DSC World za darmo. Rozumiem z tego, że nowy użytkownik FC jest na pewno  zmuszony:
1) Kupić poprzednią wersję FC lub LO
2) Kupić FC 3
a dobrze by było myśląc przyszłościowo i scalając ich inne simy które może posiadać (np. A-10 Warthog) zainstalować DSC World.
Dla mnie to jest czysta paranoja. Nie wystarczyłoby zapłacić te 40 baksów (to przecież kupe kasy) i wrzucic do DSC World jako nowy moduł???
O co tu chodzi ????
http://il2forum.pl/index.php?topic=5137.msg74259#msg74259

"Jeśli pilot zawali, pilot ginie. Jeśli kontroler zawali, pilot ginie."

_michal

  • Gość
Odp: Lock On: Flaming Cliffs 3
« Odpowiedź #18 dnia: Września 03, 2012, 19:55:49 »
1) Kupić poprzednią wersję FC lub LO

LO, nie FC.

Za Flaming Cliffs ciągnie się smrodek w postaci kontraktu z Ubikacją. Seria LockOn to IP Ubisoftu i ED, pomimo, że jest developerem nic z tym nie może zrobić. Dlatego właśnie wszystkie FC wymagają LO. Dlatego też rozpoczęli serię DCS, by mieć z Ubi spokój. Jak widać, nie dają rady zerwać z przeszłością. :)

Odp: Lock On: Flaming Cliffs 3
« Odpowiedź #19 dnia: Września 03, 2012, 20:15:36 »
No nie wpadłem na to. To wszystko już jasne :-)
http://il2forum.pl/index.php?topic=5137.msg74259#msg74259

"Jeśli pilot zawali, pilot ginie. Jeśli kontroler zawali, pilot ginie."

_michal

  • Gość
Odp: Lock On: Flaming Cliffs 3
« Odpowiedź #20 dnia: Września 03, 2012, 21:37:26 »
Tutaj Wags się tłumaczy.

http://forums.eagle.ru/showpost.php?p=1543236&postcount=467

Z powodów o których napisałem w poprzednim poście FC3 będzie ostatnim produktem z serii LOMAC. Chyba.  8)

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Lock On: Flaming Cliffs 3
« Odpowiedź #21 dnia: Września 03, 2012, 21:58:13 »
Tak samo jak FC2... i FC  ;)

Odp: Lock On: Flaming Cliffs 3
« Odpowiedź #22 dnia: Września 04, 2012, 09:38:14 »
Ciekawe kiedy doczekamy się "kolizyjnych" drzewek? :). I jaka będzie cena za taki skok technologiczny?

_michal

  • Gość
Odp: Lock On: Flaming Cliffs 3
« Odpowiedź #23 dnia: Września 04, 2012, 09:56:50 »
I jaka będzie cena za taki skok technologiczny?

$40 ;)

Odp: Lock On: Flaming Cliffs 3
« Odpowiedź #24 dnia: Września 04, 2012, 10:02:13 »
Niższej się nie spodziewam :). Chociaż prawdę mówiąc kolizyjnych drzewek też nie. Chyba że zrobią nowy silnik.

mmaruda

  • Gość
Odp: Lock On: Flaming Cliffs 3
« Odpowiedź #25 dnia: Września 04, 2012, 11:17:19 »
Nic nowego nie robią. To w zasadzie jest smutne. LOMAC i FC zawsze uważałem za znak psucia się rynku simów (bugi, optymalizacja itp), ale darzyłem ten tytuł wielką sympatią, jako że był duchowym następcą Flankera. Myślę, że ED zbiera po prostu kapitał na nowy DCS Myśliwiec (zapewne F-15) i sprzedaje co może. Szkoda, że nie skończyli jeszcze Mustanga, Nevady też.

Martwią mnie natomiast wypowiedzi moderatorów/testerów i samego Wagsa. Mówią, że jeden kokpit został odświeżony, bo nie mieli środków i czasu, a zrobienie kokpitu trwa rok. To jakim cudem Beczl zrobił full-study wersję Miga w kilka miesięcy, jakim cudem TD przerobiło kilkadziesiąt kokpitów do Iłka w rok?

Największym bajerem ma być nowy realistyczny model lotu rakiet. To jest dobra wiadomość dla tych, co nie kupią FC3, bo to i tak będzie w Worldzie, tylko maszyn nie będzie, jak ktoś nie kupi. Zresztą wątpię, żeby komuś poza największymi ekspertami robiło to jakąś różnicę. Na lockonfiles.com sa bardzo niepochlebne wypowiedzi w tej sprawie, bo ludzie się skarżą, że stara sytuacja była wywołana, przez Rosjan, płaczących, że amerykańskie rakiety są lepsze. Podobno od FC1 community się skarżyło, ED wiedziało, ale nikt z tym nic nie zrobił, krótko mówiąc, uznają to za stary bug, który teraz dopiero ma być naprawiony.

Same poprawki kokpitów (pamiętacie linie radaru wychodzące poza ekran w Su-27?), to tak naprawdę żaden lans, bo to były bugi, które powinni byli naprawić jeszcze w FC2. Nowy model lądowania też żaden bajer, bo mam wrażenie, że to jest już w kodzie Worlda. Zresztą lądowania w DCS (poza Ka-50) nigdy nie jawiły mi się jako szczególnie wyzywające, a jestem wielkim noobem.

Poszerzony teren działań, to akurat jest ściema i nieładny marketing ze strony ED - wydawać by się mogło, że mapa będzie teraz większa prawda? Ale wystarczy poczytać wątek i okazuje się, że będzie większa w stosunku do FC2, ale to po prostu feature Worlda.

No i konieczność posiadania LOMAC na dysku. Deal z Ubikacją można było obejść. Dyskutowane było u nich na forum od dawna i było podane sporo patentów. Można było wypuścić każdy samolot osobno jako tani moduł do Worlda, zmienić nazwę produktu itd. Ubi nie ma w końcu wyłącznej licencji na modelowanie tych maszyn.

Ostateczna wada tego produktu to jednak brak nowości. Można było daj jedną nową maszynkę, albo popracować nad tym dłużej i dać nowocześniejsze wersje tych samolotów. LOMAC to maszyny z lat 90, a cały World to już bardziej współczesne uzbrojenie i ciężko będzie skutecznie tym latać. A-10C jest już trudne, chociaż mamy cały zestaw bajerów i taktyk, a jak w tych misjach ma radzić sobie wersja A, którą trzeba latać nisko? Su-25T jest też mocno przestarzałe w tej grze, zwykłe Su-25 będzie po prostu celem dla MANPADów.

No i wreszcie jak to jest? Obiecywali, że Mustang i FC3 w żaden sposób nie zaburzą prac na nowym DCS, że mają ludzi itd, ale teraz się okazuje, że nawet chyba nie zaczęli (bo wciąż nie wiadomo co to będzie na samolot) i tłumaczą się, że nie zrobili FC3 lepiej, bo zabrakło ludzi i czasu. Czyli chyba tak różowo nie jest?

Kolejna rzecz, sporo osób narzeka na brak poświecenia uwagi rosyjskim maszynom, zaś odpowiedź przedstawicieli ED jest taka, że FC to żadna kontynuacja Flankera i nigdy tak nie było, a najpopularniejszą maszyną jest F-15. To akurat nie jest prawda - LOMAC zebrał swoje community w sporej części z fanów Flankera, to widać w samym designie softu, terenie działań itd. Ludziska, którym Flanker się nie spodobał dawno poszli w Falcona i raczej nie wrócą. Teraz mamy ludzi, którzy zaczęli od DCSa i mniej realistyczne podejście z Locka ich nie jara i fanów Locka i Flankera, którym oferuje się też dość mało.

Nikt by zapewne nie narzekał, gdyby to można było kupić jako upgrade do FC2, albo ogólnie cena byłaby mniejsza. Sporo ludzi na forum ED ciśnie opinią, że za te ficzery 40 dolarów się opłaca, ale to raczej nieładnie z ich strony - każdy sam ma prawo ocenić, co mu się opłaca, a co nie.

Ja zapewne ten produkt kupię, bo chętnie polatałbym Su-27 jak za dawnych dobrych lat, ale to też dlatego, że nie ma alternatywy. To niestety jest smutne, bo rynek się kurczy i o ile samych simów jest sporo, to mamy podział: WWII - stary Iłek, albo nic, WWI - RoF i współczesne maszyny - DCS. Falcona nie wymieniam, bo to tylko jedna maszayna i koszmarny sposób konfigurowania joya (albo to tylko ja tak mam).

_michal

  • Gość
Odp: Lock On: Flaming Cliffs 3
« Odpowiedź #26 dnia: Września 04, 2012, 11:28:40 »
Martwią mnie natomiast wypowiedzi moderatorów/testerów i samego Wagsa. Mówią, że jeden kokpit został odświeżony, bo nie mieli środków i czasu, a zrobienie kokpitu trwa rok. To jakim cudem Beczl zrobił full-study wersję Miga w kilka miesięcy, jakim cudem TD przerobiło kilkadziesiąt kokpitów do Iłka w rok?

Beczl robi MiGa od paru lat, a nie od roku. Nad wersją dla FC2 zaczął pracę z trzy lata temu, a nawet wtedy nie zaczynał od zera. Poza tym, ten kokpit wygląda fatalnie, do kabiny od F-15C nie ma startu. Kokpity TD mógłbyś przemilczeć, bo w kabinie F-15C same zegary mają pewnie więcej geometrii niż cały kokpit do iłka. Fakt, rok to mocna przesada jeśli się pracuje tylko nad kokpitem, ale porównania do Beczla, czy TD są nie na miejscu.

Czy deal z Ubi można obejść, czy nie to jest sprawa prawna, a nie widzimisię specjalistów siedzących przed komputerami.

mmaruda

  • Gość
Odp: Lock On: Flaming Cliffs 3
« Odpowiedź #27 dnia: Września 04, 2012, 13:21:49 »
Gdyby FC3 było w jakikolwiek sposób nowym produktem, a nie odświeżoną wersją, to dałoby się obejść. Ubi jest właścicielem marki Lock On i tego co się z nią wiąże. Nie mają monopolu na symulatory tych maszyn. Problem tutaj polega raczej na tym, że obecna polityka ED jest taka, żeby regularnie coś wydawać i zarabiać na tym, żeby utrzymać się na rynku - sami to podkreślają. Oznacza to, że w założonych terminach nie da się zrobić bardziej złożonego produktu, nawet jeśli idzie o taką pierdołę jak kokpity. To wszystko jest jasne i zrozumiałe, tylko że w takim układzie interes sprzedawcy góruje nad interesem klienta. Męczy mnie już nieco fakt, że muszę słuchać, że powinienem się godzić na taką, a nie inną jakoś produktu, bo inaczej nic by nie było. To takie monopolistyczne podejście, w którym od kilku lat firma, która dostaje pieniądze za swój produkt, nie umie zadbać o klienta choćby w takiej kwestii jak wymagania sprzętowe. Od dawna wiadomo, że to co podają na stronce, to bajki (zresztą tak jest od LOMAC) i nie ma tutaj nawet takiego wysiłku, żeby choćby te wymagania na stronce urealnić i nie wprowadzać klientów w błąd, bo wcześniej czy później ludzie sobie zupgrejdują.

Daleki jestem od hejtu wobec ED, ale wyobraźmy sobie, że w ciągu powiedzmy roku 777 wbiłoby na rynek symulacji odrzutowców choćby na poziomie FC. Założę się, że ED albo zmieniłoby politykę, ale wyleciało z branży, bo jak widać po naszym forum, te osoby, którym nie przeszkadza latanie maszynkami WWI, już dawno odpuściły FC.

Trochę szkoda, że tak jest, zwłaszcza, że ED ze swoim Worldem ma niesamowite możliwości, ale zamiast agresywniej wziąć się za przyciąganie klienta i rozwijanie rynku zarazem, to lecą z dawną polityką, bo nie ma konkurencji.

Odp: Lock On: Flaming Cliffs 3
« Odpowiedź #28 dnia: Września 04, 2012, 13:33:20 »
mmarudo - brak konkurencji i generalnie posucha na rynku symulacji lotniczych to jedna strona medalu. Druga to rzesze wygłodniałych amatorów w/w którzy nadal dają się strzyc jak barany. Nie kupować tych pseudo nowości! Nie karmić wydawców kasą za nic! Rozbestwili się, plotą co im jest wygodne i...wygodnie sobie żyją. Tak to widzę.
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...

Online rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Lock On: Flaming Cliffs 3
« Odpowiedź #29 dnia: Września 04, 2012, 13:50:13 »
Kelso są dwie strony twoich racji. Obie nie dają nam szans.
Po pierwsze nie kupując produktów wpadamy w zapętlenie które nam szykują - oni nie robią nic nowego, bo żadne produkty się nie sprzedają, czyli nie ma rynku.
Po drugie jak my - nałogowcy latania symulotniczego - mamy przy takiej posusze na rynku nie łapnąć by "napić" się nawet takiego "denaturatu" jaki nam serwują obecnie.
Panie Kelso, jak żyć! :D
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM