Dwa ogłoszenia parafialne.
Po pierwsze, w tym tygodniu miała miejsce aktualizacja Star Citizen do wersji
3.19. Dodała m.in. kilka różnych dodatków wizualnych (nowy wygląd Loreville, dodane chmury wolumetryczne na planecie ArcCorp), tutorial dla nowych graczy i przede wszystkim rozbudowanie możliwości tzw. "salvage". Można teraz demontować komponenty i uzbrojenie z wraków (zarówno tych dedykowanych, jak i każdego statku, który został zniszczony). To daje nowe ciekawe możliwości zarobku i nowe elementy rozgrywki PvP. Co najważniejsze, patch 3.19 to jedna z najbardziej stabilnych wersji jaką ja pamiętam. Po shitshow jakim było wprowadzenie 3.18, naprawdę znowu przyjemnie się gra*.
Star Citizen Alpha 3.19 - Call to Adventure (Trailer)
https://www.youtube.com/watch?v=MtOogpjeehkPo drugie, dziś ruszył
Invictus Launch Week. Czyli przez przeszło tydzień (do 30 maja) można testować grę za darmo i są też różne promocje. Dodatkowo możliwe jest przetestowanie wielu statków bez opłat (analogicznie jak w trakcie IAE).
Więcej szczegółów:
https://robertsspaceindustries.com/invictuslaunchweek2953Tutaj taka dygresja z mojej strony. Jest dla mnie jest oczywiste, że 99% problemów Star Citizena, bugów itp. wynika tak naprawdę ze słabości serwerów i tzw. backendu. Dlatego dramat tzw. free fly eventów polega na tym, że przez zwiększone zainteresowanie i większą ilość graczy, serwery zawsze w trakcie nich siadają i dostają zadyszki. Jak więc ma to zachęcić nowych graczy do grania w SC, skoro dostają próbkę najgorszego wydania SC jakie jest? Jeśli ktoś jest ciekawy gry i chce spróbować, proponuję nie zrażać się niepowodzeniami i bugami, tylko spróbować ewentualnie za kilka dni i najlepiej nie w "godzinach szczytu".
*Czy też raczej "grało" zanim ruszył Invictus Launch Week.
