Dzisiaj polataliśmy trochę, ale no cóż, dalej jest groźba wystąpienia osobliwych problemów z serwerem po rozbiciu się stawiającego serwera tj. Qrdl'a przy starcie.
Objawia się to tym, że jeśli nie udało się wystartować, to po zjechaniu z pasa i zaliczeniu efektownego dzwona, zamraża obraz na amen po stronie serwera chociaż sam serwer stoi dalej (słychać nawet dźwięki w tle). Pomimo, że graczy nie wywalało z serwera, to przestawała działać obrona przeciwlotnicza, nie można zniszczyć i klienci nie mogli zmieniać samolotu...
Generalnie - o ile DCS: World wymaga sam w sobie dopracowania i ma jakieś tam - mniejsze lub większe niedociągnięcia, to jednak najwyraźniej dużo gorzej przedstawia się sprawa w Multi.