Tylko, że ja optuję cały czas o Zatokę Tonkińską. Powodem jest obeznanie wizualne z _tłem_, a to dla mózgu ma to znaczenie, choć rozumiem, że niektórzy nie kminią, lub usilnie nie chcą kminić tej zależności. Widoczność jaka jest w DCSie nie trzeba nikomu tłumaczyć, więc szukanie się w znanym terenie nad wodą, będzie łatwiejsze. Ewentualnie jakiś monotonny krajobraz zimowy, albo ZT w zimie.
Tako rzecze,
Zaratustra