Tylko nad morzem to ono nigdy nie będzie, a poza tym to nie Battle of Midway. Spróbuję zmienić lokalizację na np. okolice Mozdok, Nalczik, Biesłan. Ale marudy z Was. A MiG-15 wcale nie jest taki słaby na niskim pułapie. Wystarczy popatrzeć jak lata Yogi czy Rafel.
Ja osobiście lubię ten okres rozwoju samolotów i rodzaj walk. Długo myślałem co mnie zniechęca - małe opatrzenie z terenem w połączeniu ze słabymi LODami. W BoXa jakoś latamy nad wodą i jest ok. Może jakby to była nasza Zatoka Tonkijska z przydatkami z Poloneza, to lepiej bym widział. A tak latam nad terenem, którego nie znam i mało co dostrzegam jako pierwszy, podkreślam - jako pierwszy.
Kaukaz to też nie Korea. Yogi i Rafel latają dobrze, a jak masz z nimi problem na niskim pułapie... to

.... ćwicz, ćwicz, bo MiG ma tylko jedną przewagę, czyli wznoszenie, cała reszta ssie, łącznie z szybkostrzelnością, a w zasadzie jej totalnym brakiem.