W RoF też na początku narzekano na małą liczbę samolotów, a z czasem się to zmieniło. Tu będzie pewnie podobnie. Chodzi o to, żeby wydać produkt, który może na siebie zarabiać, a potem powoli rozwijać. Poza tym z Waszego punktu widzenia - graczy - większości osób powinno to odpowiadać. Gdyby zadano Wam pytanie - "Co powinniśmy zrobić:
a) Wydać produkt z mniejszą liczbą samolotów (około 5 na stronę) ale o rok wcześniej - resztę będzie można dociągnąć później w postaci DLC i to tylko te samoloty, które będą interesować danego gracza,
b) Wydać produkt z prawie kompletną liczbą samolotów o rok później?"
- To na takie pytanie większość wybrałaby odpowiedź a). Wbrew pozorom model biznesowy też nie jest aż tak tragiczny dla konsumenta. Firma oczekuje konkretnego przychodu, biorąc pod uwagę popyt i koszty wytworzenia. Wydając produkt ze wszystkimi samolotami "flyable" musiałaby postawić wysoko poprzeczkę cenową (tym bardziej, że wysoka cena ograniczyłaby sprzedaż, więc ten efekt też musieliby skompensować). Wydanie taniej podstawy i dokupowanie samolotów pod tym względem przyciąga więcej klientów - także ze względu na efekt psychologiczny.
Poza tym spójrzcie na klasyczną serię Ił-2 Sturmovik. Podstawa, potem FB, potem Ace, dalej PF, jeszcze Pe2, 1946 (pomijające te edycje "complete" czy jakoś tak). Sześć razy sprzedawano to samo - taka forma płatnych patchy. W nowym produkcie, co znamy z RoF, nie będzie płacenia za przejście z poziomu "podstawa" do "Pacific Fighters", bo aktualizacje całego silnika i AI są darmowe
Jedyny problem to cena za te pakiety "preorder/early access". Jest nieco kosmiczna - oczekiwałbym, że zakup w fazie alfa/beta jest tańszy.
Tak na podsumowanie. Ile osób mówiło w przeszłości, że szmaty z RoF to nie to samo co Iłek i druga wojna. Że 777 powinno zrobić nowego Iłka. Teraz macie to właśnie - doświadczenie z RoF przeniesione do świata Iłka - ba, nawet tytuł jest właściwy! W tej chwili nie ma doniesień o takich niedoróbkach jak w CloD, więc ja cieszę się bardzo. Powraca stara formuła w dostosowanej do współczesnych warunków formie biznesowej (cieszcie się, że nie ma kont premium i abonamentów).