Autor Wątek: Czy wszechświat jest symulacją?  (Przeczytany 11376 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Schmeisser

  • Gość
Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
« Odpowiedź #15 dnia: Stycznia 15, 2013, 10:40:27 »
Lepiej nie piszcie tego na forum tylko wysyłajcie PW bo jak się autorzy dowiedzą że myśmy się dowiedzieli to nam zrobią simulation over  :D :D

Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
« Odpowiedź #16 dnia: Stycznia 15, 2013, 11:02:30 »
Lepiej nie piszcie tego na forum tylko wysyłajcie PW
Naiwny...
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
« Odpowiedź #17 dnia: Stycznia 15, 2013, 12:25:25 »
Pocieszę Was. Dawno temu, tak na przełomie lat 70/80 ubiegłego wieku (lol :) ) przeczytałem opwiadanie, chyba w tomiku "Wróble galaktyki" Fijałkowskiego w którym była mowa o eksperymencie "wychodowania" w zamkniętym "świecie" cywilizacji i obserwowania jak sie rozwija. Naukowcy byli zachwyceni jak obserwowana rasa wynajduje koło, proch, druk, potrafi ujarzmić siłę atomu itd. itp. aż w końcu ten badany świat zblizył się do momentu w którym miał przeskoczyć cywilizacyjnie świat który ich obserwował. Naukowcy przygotowali się na zbieranie materiałów i inne rzeczy, nie pamietam czy miał to byc silnik umozliwiający podróże w kosmosie czy zimna fuzja, nieistotne. Otóz na chwile przed tym momentem zebrania danych, tamta cywilizacja zerwała łącza obserwacyjne i "odcięła się" od naukowców uniemożliwiając im dalszą obserwację a zarazem pozbawiając przełomu w nauce i postepie cywilizacyjnym.
Mamy więc szansę aby sie uwolnić od tego kto nam zgotował tę symulację :D
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
« Odpowiedź #18 dnia: Stycznia 15, 2013, 18:39:13 »
Polecam dwa filmy pt.: What the bleep na YT. Po obejrzeniu ich, można dyskusję toczyć dalej. Bez złośliwości, a jedynie celem zgłębienia tematu.
http://www.youtube.com/watch?v=buXMJaoyTM0
http://www.youtube.com/watch?v=sosmBrZi_zM
Tak naprawdę, to co widzę, niekoniecznie musi być tym, co jest... o ile jest w ogóle. Czy faktycznie wzrok jest tym jedynym źródłem, albo rejestratorem? Jak ma się do tego nasz mózg? Czy to, co widzimy... nie jest tym, co myślimy, że widzimy - z pamięci. Nasz mózg, "nie widzi" różnicy pomiędzy tym, co my "widzimy" a tym, co jest przez niego zapamiętane. Te same stany obserwuje się podczas patrzenia na coś (co, każdy może sobie sam wyobrazić), a tym, co sobie w danej chwili przypomnimy. Więc... Istnieje to coś, czy sobie to wyobrażamy? Skąd wiemy, że za oknem jest śnieg w tej oto chwili? Bo pamiętamy, wierzymy etc. Dopiero kiedy wstaniemy i podejdziemy do okna, nasz świat ulega jakby rozszerzeniu. Czyli... tak naprawdę nie istnieje w rzeczywistości, a jedynie w naszym mózgu.
:)
Oczywiście, ktoś może powiedzieć, co jakiś Kurtz pierniczy tutaj. I w drugim filmie jest dobrze ilustrujący to przykład. Co istota z Płasklandii może wiedzieć o trzech wymiarach?
:P

Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
« Odpowiedź #19 dnia: Stycznia 16, 2013, 09:55:50 »
(...)
Mamy więc szansę aby sie uwolnić od tego kto nam zgotował tę symulację :D

Albo kosmiczne prace budowlane wymuszą rozbiórkę naszej planety, mimo iż stanowi ona eksperyment naukowy mający odpowiedzieć na najbardziej fundamentalne pytanie wszechświata (a konkretnie znaleźć to pytanie, bo odpowiedź brzmi "42").

@kol. arek91973: "ludzie dzięki którym macie komputery, telewizory, internet i choćby elektronikę w samochodach" to już dawno są na emeryturze (zasłużonej) lub powinni na niej być ("odcinając kupony" od owoców swego wysiłku); albo wręcz nie żyją. Tych ludzi, podobnie jak nam współczesnych "odpowiedników" (zajmujących się np. zjawiskami "wysokich energii" czy jak to się nazywa; genetyką; fizyką/chemią materiałową na poziomie atomowym; inżynierią - w tym IT - i tak dalej) darzę wielkim szacunkiem i podziwem.

Ludzi biorących kasę za zastanawianie się czy świat jest symulacją darzę uczuciem równie głębokim jak "zastępcę asystentki wicedyrektora działu plomb naklejanych".
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."

Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
« Odpowiedź #20 dnia: Stycznia 16, 2013, 11:01:39 »
P.S. Ludziom, którym nie wystarcza "znać drogę do pracy, do lodówki, do kibla i do łóżka tego czy innego", a jednocześnie nieobce jest poczucie humoru, polecam "krótką wycieczkę po metafizyce":

1. Stacja Pierwsza - Pytanie o Życie, Wszechświat i całą resztę
1.a) Podstacja - tło "historyczne"
2. Stacja Druga - jak to powiedzieć i dlaczego się nie da?
3. Stacja Trzecia - jeśli nie to, to co?

Oczywiście dla lepszego efektu poznawczego można również klikać w linki na stronach. Lektura zajmująca na dobre kilka godzin.

Powodzenia.
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."

Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
« Odpowiedź #21 dnia: Stycznia 16, 2013, 11:49:40 »
W tym serialu jest również odcinek o tytule "Dlaczego istnieje raczej coś niż nic".

Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
« Odpowiedź #22 dnia: Stycznia 16, 2013, 11:52:43 »
Ludzi biorących kasę za zastanawianie się czy świat jest symulacją darzę uczuciem równie głębokim jak "zastępcę asystentki wicedyrektora działu plomb naklejanych".

A myślisz, że to jest sztab ludzi, którzy się nie znają na niczym i sobie wymyślają głupie teorie,biorąc za to kase ?

To są teorie, do których doprowadzq współczesna nauka, jeżeli uważasz, że takie osoby jak Leonoard Susskind, Edward Witten, Lee Smolin i wiele innych śa niepotrzebnym personelemdziału plomb naklejanych to jest to smutne...
Jak Galileusz lub Kopernik obmyślali swoje teorie to też uważali ich za trwoniących pieniądze głupków??
Nie chcę, żeby moja wypowiedź była odebrana przez Ciebie złośliwie, bo cenię sobie akurat Twoje wypowiedzi na forum. Ale uważam, że w tym wypadku akurat przemawia przez Ciebie takie prostackie myslenie. Jak ktoś wali młotkiem i wytwarza przedmioty powinno sie mu płacić, ale już tym którzy wymyślil jak stworzyć taki młotek nazywa się niepotrzebnymi ignorantami.

Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
« Odpowiedź #23 dnia: Stycznia 16, 2013, 12:18:20 »
Prostackie? Ok, nie będę dyskutował. Uważam jednak że jest różnica między "tymi co wymyślili młotek" a tymi, którzy w tym samym czasie zastanawiali się, czy smoka da się obłaskawić dziewicą, czy trzeba mu dawać złoto. Po pierwsze: "ludzkość" ma ważniejsze problemy (od zmian klimatycznych, przez nadciągający wielkimi krokami deficyt surowcowy, rosnącą niestabilność ekonomiczną i polityczną - ja tak mogę długo - aż po tak prozaiczne sprawy jak "wymyślenie jak by tu milionom *bezdomnych* dać wędkę, nie rybę"); po drugie jeśli już, to myśleniem (zmyślaniem?) powinni zajmować się - i być opłacani stosownie do rezultatów - pojedynczy ludzie, a nie całe sztaby (razem ze specami od mediów i marketingu); po trzecie zaś w mojej własnej opinii głosiciele "matrix'a" nie różnią się zbytnio od głosicieli "teorii spisku" - chcą se pokrzyczeć, niech krzyczą; jeśli potrzebne im to do życia, niech krzyczą tym bardziej (daleki jestem od odbierania innym prawa do życia); ale wystarczająco wielu już podpina się pod moją "krwawicę" żebym miał prawo i potrzebę się temu opierać.

Ciekawe zjawisko: napisałem że moim skromnym zdaniem jedynym rezultatem płodzenia kolejnych teorii o "matrix'ie" jest to, że ludzie mają pracę (szczególnie w Hollywood), a już zostałem wyzwany (nie tylko ja) od "prostaków", którym "świat kończy się na pracy, lodówce, kiblu i łóżku (tym czy innym)"...
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."

Offline uziel101

  • 16th VTFS
  • *
  • samoloty, czołgi, pociągi
Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
« Odpowiedź #24 dnia: Stycznia 16, 2013, 12:24:34 »
Ostatnio też mnie ta tematyka zainteresowała. Podeślij proszę jak Mekkiemu info o filmie ;).

Ja zaciekawiłem się tym po przeczytaniu tego: http://www.vice.com/pl/read/whoa-dude-are-we-inside-a-computer-right-now-0000329-v19n9
That's Vietnam music... can't we get our own music?

Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
« Odpowiedź #25 dnia: Stycznia 16, 2013, 12:37:43 »
Miron, wybacz ale trochę Cie ponosi. To nie jest tak, że jakiś pajac, któremu się nudzi stwierdza nagle, że świat pewnie jest symulacją i ogłosi sobie taką teorie żeby narobić wokół siebie szumu.
To są rzeczy do, których się dochodzi dzięki obecnym możliwością, a ludzie, którzy są w stanie naprawdę to zrozumieć i dojść do tego stosując matematykę i fizykę na takim poziomie o której nikt z nas tutaj nie ma pojęcia, nazywasz krzykaczami, którzy szukaja rozgłosu ? Powiedz mi ile przeciętny człowiek jest w stanie wymienić obecnych fizyków teoretyków ? Jak będziesz miał szczęście to może ktoś skojarzy Hawkinga, o reszcie nie ma nawet pojecia. Więc nie mów mi, że oni robią wokół siebie szum i szukaja poklasku. A to, że wykładają lub są dziekanami na najlepszych uczelniach technicznych, to też zawdzieczają swojej wyobraźni wybujałej ? No w sumie po co studiować fizykę, matę, chemie czy inną biologię skoro trzeba się zająć zmiana kliamtu i tym, że sie kończy węgiel?

Idąc takim torem myślenia można stwierdzić bezsensowność każdej misji kosmicznej, po co tracić kasę na wysyłanie czegoś w przestrzeń skoro ludzie są głodni...


Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
« Odpowiedź #26 dnia: Stycznia 16, 2013, 17:58:36 »
Niezły jest ten artykuł do którego link zamieścił Udziel101 dwa posty wyżej, jeśli ktoś chciałby szybko dowiedzieć się o co chodzi z tą symulacją i co aktualnie się dzieje z tą ideą w świecie naukowym to polecam.
Może też dołączę ten link, dużo miejsca nie zajmie, a zawsze będzie szybciej
http://www.vice.com/pl/read/whoa-dude-are-we-inside-a-computer-right-now-0000329-v19n9

Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
« Odpowiedź #27 dnia: Stycznia 18, 2013, 23:56:02 »
Phi... w filozofii już dawno zastanawiano się, "czy świat istnieje tylko w mojej wyobraźni?" itp. bzdury.

Czy marnowanie czasu/pieniędzy(!) na tym podobne dywagacje doprowadziło kiedykolwiek do czegoś sensownego?

Taaa;)
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=-3THhtq8Ztc#t=417s

Pozdro.

Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
« Odpowiedź #28 dnia: Stycznia 19, 2013, 11:56:09 »
Moim zdaniem niesłusznie z tematu tego postu robi się zagadnienie filozoficzne, przecież prawo Heisenberga dotyczy fizyki a nie filozofii i jest ono potwierdzone poprzez miliony urządzeń elektronicznych zbudowanych dzięki znajomości tego prawa, a z prawa tego wynika, że nasze otoczenie jest tylko zbiorem prawdopodobieństw i przyjmuje ustaloną formę dopiero gdy się na nie patrzy, zupełnie jak w grze komputerowej gdzie wyświetla się tylko to co jest akurat potrzebne. I nie są to żadne dyskusje i wróżenie z fusów, wszystko jest wyliczone, potwierdzone doświadczalnie i wykorzystywane od lat praktycznie.
Ktoś może powiedzieć, że tyczy się to tylko mikroświata, cząstek elementarnych, ale wciąż prowadzone badania coraz częściej dowodzą, że tyczy się to całej rzeczywistości naszego świata.
Einstein nie pogodził się z tym do końca życia, ale nie udało mu się obalić tej teorii.
Tymczasem tak jak już wcześniej pisałem teoria ta ma powszechne zastosowanie w budowie urządzeniach elektronicznych i wszystkie one działają. Sami codziennie z nich korzystacie.

Zefirro

  • Gość
Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
« Odpowiedź #29 dnia: Stycznia 19, 2013, 14:23:29 »
Pozwolę sobie w tym momencie nie odnieść się bezpośrednio do powyższej wypowiedzi, ale jako ciekawostkę napiszę, że nie dalej jak dwa tygodnie temu w domowym zaciszu z przytoczonej zasady nieoznaczoności wyprowadziliśmy sobie po skomplikowanych przekształceniach dowód na to, że, jeśli istnieje jakiś absolut (i nie chodzi tu o rodzaj trunku), to musi być wieczny. Wam również polecam manipulacje na wnioskach Heisenberga, a kto wie, co znajdziecie w waszej lodówce. Bawcie się fizyką i filozofią smacznie i zdrowo!