Autor Wątek: Trzepaczka Kill w Syrii  (Przeczytany 5617 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Trzepaczka Kill w Syrii
« dnia: Lutego 25, 2013, 22:47:57 »
Takie cuś. Powiedzcie mi Pany, bo ja tego nie ogarniam- jak to jest, że koleś na tyle rozgarnięty by prowadzić hejhopter, leci sobie jak potłuczony na wysokości kilometra nad terenem regularnej zadymy, bez żadnego przeciwdziałania elektronicznego, ani chemicznego, i tak sobie leci i leci, aż w końcu wyłapuje rakietę w dupsko. Jest to kolejny, kolejny, kolejny już nie wiem który film z tej okolicy, na którym w tych samych okolicznościach takie radosne lotnictwo tak samo się kończy. O co w tym chodzi? Przecież jakiś rusek tych ludzi wybrał spośród reszty tych śmierdzących turbaniarzy, wyszkolił, i co- nie powiedział że to bardzo niedobrze robić sobie kółka trzepaczką nad stadem przeciwników wyposażonych przez zagraniczne służby w różny ciekawy sprzęt do robienia sobie nawzajem krzywdy?
Dziwi mnie to, bo i śmigłowiec tani nie jest, i załoga też raczej nie wzięta z ulicy. Tak sobie patrzę w Internecie na te dekle i BeWuPy bezradnie kręcące się pomiędzy domami, gdzie byle obsrany gwałciciel owiec może wyskoczyć zza rogu z RPG albo zrzucić im z dachu kanister na łeb, patrzę na te brawurowe naloty pojedynczych Su-24 walących gdzie popadnie FABem, patrzę na te śmigłowce strącane jak na strzelnicy, i nic z tego nie rozumiem. To przez tyle lat ruscy tam szkolili to tałatajstwo, a mimo to wygląda to wszystko jak jakaś wojskowa paraolimpiada dla hodowców kóz.
No cóż to za ucieszny widok oglądać pana w odzieży sportowej z czterema paskami i w klapkach Kubota, który w całym procesie swojej socjalizacji zdołał przyswoić tylko dwa wyrazy: "Allachu Akbar" (za pomocą których jak rozumiem porozumiewa się w sklepie, w domu, a także szukając po ciemku słoików w piwnicy), i taki koleś za pomocą urządzenia którego działania zapewne nawet nie do końca rozumie, niszczy kolejny śmigłowiec wart więcej niż cała jego wioska z ulubioną kozą włącznie. No nie rozumiem tego.
Ktoś mi to może szerzej naświetlić?
-Mamo dlaczego ci ludzie klęczą?
Bo to synku E24 jedzie.
-A ten za nim, to ma awarię?
Nie synku, to diesel.

Odp: Trzepaczka Kill w Syrii
« Odpowiedź #1 dnia: Lutego 25, 2013, 23:13:50 »
To jest proste. Obydwaj się kochali w tej samej kozie i ten w śmigłowcu dostał cynk, że koza je sama i poleciał na Cumshot'a. A, to czy wykształcony, czy nie, nie ma znaczenia. Natury nie oszukasz.

Odp: Trzepaczka Kill w Syrii
« Odpowiedź #2 dnia: Lutego 26, 2013, 00:13:06 »
Ja bym obstawiał, że to wyszkolenie nie ma wiele wspólnego z normalnymi armiami. Tyle ich wyszkolili żeby rynek zbytu był na sprzęt.

Offline traun

  • *
  • CM, RoF, CoD
Odp: Trzepaczka Kill w Syrii
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 26, 2013, 16:44:55 »
Nie chcesz zostać jakimś psychologiem :)

Wróciłem z pracy wqrwiony na czym świat stoi ale po przeczytaniu Twojego posta -- odeszło jak ręką odjął -- te kozy, akkbaroallachy no rewelka...
Pozdrawiam chłopaków z EKG
GG 4834952

Odp: Trzepaczka Kill w Syrii
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 26, 2013, 20:04:22 »
To nie ja, to Elwood pisał  i kazał wkleić.
-Mamo dlaczego ci ludzie klęczą?
Bo to synku E24 jedzie.
-A ten za nim, to ma awarię?
Nie synku, to diesel.

Odp: Trzepaczka Kill w Syrii
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 26, 2013, 20:16:58 »
Może ten filmik coś wyjaśni..  http://www.youtube.com/watch?v=krhcy0PVecc
Co prawda to Afganistan, ale tam też mają kozy  :)

Odp: Trzepaczka Kill w Syrii
« Odpowiedź #6 dnia: Lutego 26, 2013, 21:25:37 »
I to by wiele wyjaśniało :) . Przy jakiejkolwiek selekcji by ich odsiało, ale jak się nie ma z czego wybierać to się robi z tego co się ma (z tych co zostali w domu, nie uciekli w góry i byli nieświadomi swego położenia).
Wracając do Syrii. Dokładnie jak pisał W_o_P stworzono rynek a i pewnie na szkolenie lotnicze, dowódcze nie pojechali najzdolniejsi a synowie, wnukowie i krewni z Plecami.
W reportażu trzeba oddać nie tylko to, co widzisz, ale także to, co widzi ktoś inny. (..) Tego kogoś trzeba znaleźć i odpytać. Odwrotnie niż w działaniu korporacyjnym: w każdej firmie jest przynajmniej jeden człowiek, który wie, o co chodzi. Tego człowieka trzeba zidentyfikować i natychmiast wyp.....yć.       Krzysztof Mroziewicz

Odp: Trzepaczka Kill w Syrii
« Odpowiedź #7 dnia: Lutego 26, 2013, 22:32:06 »
A mnie to nijak nie dziwi, bo na wojnie z użyciem lotnictwa co jakiś czas coś musi spaść. W takim Wietnamie Amerykanie stracili 5000 śmigłowców z prawie 12 tys. wysłanych, a ręczne wrzutnie plot. pojawiły się tam dopiero w 1972 r.  Syryjczycy mieli  Mi-8/17 setkę, z tego przed wojną powiedzmy z połowę w stanie lotnym. Jak dotychczas stracono jakieś kilknaście egz. Zapewne są to najintensywniej używane  statki powietrzne, a tłuką się tam już prawie  dwa lata. Jeśli  taki wyeksloatowany śmigłowiec może mieć przed sobą jakieś kilkaset godzin lotu, to niedługo powinne im się wykończyć ostatnie egzemplarze nawet bez pomocy powstańców.
We'll come in low, out of the rising sun, and about a mile out, we'll put on the music...

Odp: Trzepaczka Kill w Syrii
« Odpowiedź #8 dnia: Lutego 26, 2013, 22:51:46 »
Swoją drogą, ktoś im te plany lotów układa lub przynajmniej zatwierdza. Tak samo, ktoś tych czołgistów śle na śmierć, nie zapewniając osłony piechoty. Ryba psuje się od głowy. Gdyby ta armia miała w miarę kompetentnych dowódców, do takich błędów dochodziłoby zdecydowanie rzadziej.

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Trzepaczka Kill w Syrii
« Odpowiedź #9 dnia: Lutego 26, 2013, 23:13:44 »
Bierzcie też pod uwagę iż mógł być to incydent, pilot latał tam juz z 20 razy i było spokojnie (wysoko by go z małokalibrowej nie ściągnęli) a w tym dniu akurat kozy przez góry dostarczyły stingery czy coś i poszło.
« Ostatnia zmiana: Lutego 26, 2013, 23:19:15 wysłana przez Zefirro »
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Trzepaczka Kill w Syrii
« Odpowiedź #10 dnia: Lutego 26, 2013, 23:37:18 »
Kozy-nie-kozy, w wojnie wojaków z cywilbandami kibicuję tym ostatnim. Oby im się (trafiało).
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Odp: Trzepaczka Kill w Syrii
« Odpowiedź #11 dnia: Lutego 27, 2013, 01:20:03 »
To taki bunt młodzieńczy, czy jakieś konkretniejsze powody? A może za mało przerw w pracy?  :evil:

Offline JacD

  • *
  • 7WEDS
Odp: Trzepaczka Kill w Syrii
« Odpowiedź #12 dnia: Lutego 28, 2013, 06:31:36 »
Jak się lata nisko to może zdarzyć się to:

http://zafganistanu.pl/?p=3512

Sorbifer Twoja wypowiedź jak dla mnie jest lekką prowokacją do głębszej pyskówki jakie można spotkać pod każdym postem dotyczącym polskich żołnierzy w Afganistanie.
Gravity is a cruel mistress!
7WEDS

Odp: Trzepaczka Kill w Syrii
« Odpowiedź #13 dnia: Marca 04, 2013, 09:22:26 »
-Mamo dlaczego ci ludzie klęczą?
Bo to synku E24 jedzie.
-A ten za nim, to ma awarię?
Nie synku, to diesel.

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Trzepaczka Kill w Syrii
« Odpowiedź #14 dnia: Marca 04, 2013, 09:54:26 »
To co, tym razem postanowił kosiakiem przelecieć i też nie pomogło? :)
BTW: Ja tam TVN za grosz nie ufam.
« Ostatnia zmiana: Marca 04, 2013, 10:07:17 wysłana przez KosiMazaki »
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM