Ano jest taka wersja Beryla ze składaną na bok kolbą, ale jednak ta wysuwana jest praktyczniejsza gdyż można skrócić broń nosząc ją z przodu na pasie podczas patrolu co umożliwia szybkie złożenie się z nią do strzału, lub wydłużyć odpowiednio do strzelania z leżącej - znów z p-ktu praktyka 
To, że starsza wersja ma składaną kolbę to wiem. Zresztą problem z dobraniem jej długości jest znany, jeszcze z czasów Tantala. Gdy miałem go w "ciepłych krajach" to był problem z tym, że bez kamizelki była za krótka, a przy kamizelce za długa. W pierwotnym Berylu jeszcze nieco skrócili, ale problem był dalej. Wysuwana to dobre wyjście - rozwiązuje te problemy. Tyle, że mi nie przeszkadza wysuwana kolba - tyle, że jak pokazuje praktyka (przecież takie kolby istnieją i sa w użyciu - ba możesz sobie taką nawet do starego AK dokupić) można zrobić zarówno składaną, jak i jednocześnie o regulowanej długości.
O ile może w kbk to mniej istotne, to już w skbk (czyli Mini-Beryl) z nieskładaną kolbą traci walor broni małej, mogącej być wygodnie używane jako PDW, przez żołnierzy wielu specjalności - tam gdzie fakt, że broń nie przeszkadza w innych czynnościach jest ważny.
Jak napisał Sun - na szczęście moda na "nawalenie" szyn gdzie popadnie i gdzie tylko się zmieści już trochę przemija i znowu ktoś zauważa, że "opływowe" kształty broni mają (oprócz tych estetycznych ... co akurat ma w praktyce niewielkie znaczenie) sporo zalet praktyczno-użytkowych.