Umowa między Rosjaninem, a Amerykanem to jak umowa między kotem a psem...
Aby ją wypowiedzieć wystarczy jeden głupi pretekst...
Przecież ED jest z kraju, który szpiegował USA za czasów zimnej wojny.

A tak na serio, to za błędy się płaci... ED wymodelowało laser mavericka i umieściło go w wersji "enthertaiment" razem z awioniką do prosiaka.
Teraz wszystko w naszych rękach (mówiąc naszych mam na myśli ludzi, którzy dobrze wiedzą co się święci bo sprawą interesują się od dłuższego czasu).
Jak nam ED nie da tego co chcemy to poszczujemy na nich nasze pieski (którymi są Amerykanie), oj będzie tyłek bolał

A jak to usuną, to nigdy im nie wybaczę, wtedy dopiero ich tyłek zaboli.
Kto ma kopię DCSa ręka do góry. Prawdopodobnie nawet w DCS:A-10C standalone jest ta awionika, więc płytek z naszych domów nie ukradną.
Śladu, który zostawili nie da się wymazać zamykając oczy, ślad pozostanie, nawet jeśli oni nie będą go widzieć. Tym śladem są twarde kopie oprogramowania w naszych domach, zmiana jest nieodwracalna i już nic nie mogą poradzić. Jedyne co mogą zrobić to błagać nas, aby się nie wydało, chociaż już pewnie USAF o tym wie.
Więc usunięcie tego z nowych wersji nie odetnie nam możliwości posiadania pół militarnej wersji DCS'a

A tylko zostaną poszczuci jak tak zrobią.