Wątek: Dress code miłośnika lotnictwa

[rutkov]

Zacznijmy od spinek dla lotniczego elegancika i miłośnika samolotów:
http://www.rafmuseumshop.com/node/8011


spinki ze Spitem bym łyknął

[Leon]

[Shaitan]

spinki ze Spitem bym łyknął

Dostałem bardzo podobne od żony na urodziny. Niestety się kurzą bo mam wrodzoną niechęć do gajerków .

[Rola]

spinki ze Spitem bym łyknął

Łee, "nowa świecka tradycja"...

Niektórzy podobno widzieli mnie z zapinką LOPP w klapie

Jak zegarki, to oczywiście tylko od byłych producentów instrumentów pokładowych (nie wymienię, bo nikt mi nie płaci za reklamę).

[Yarden]

Ja tymczasem noszę w klapie marynarki trzy białe mewki na niebieskim tle bez wieńca, czyli podstawową Odznakę Szybowcową. W przyszłości mam nadzieję zdobyć i dołożyć chociaż srebrny wianuszek.

[Toyo]

A ja w klapie gajerka noszę małą "Gapkę", ot tak dla siebie, dużo czytałem o lotnictwie

[Sobilak]

Mam takie spinki i używam często.

[rutkov]

Ciekawe spinki , oczywiście te z lewej, nie chciało mi się edytować zdjęcia.

[Student]

Serio? Czemu by tak nie od razu swastykę? Ja rozumiem, że to również symbol współczesnej Luftwaffe, ale skłonny jestem sądzić, iż raczej mało kto na forum chciałby nosić czerwoną gwiazdę na mankiecie.

[Redspider]

Spokojnie bym nosił ten krzyżyk. Gwiazdy nie.Tyle.

[Rola]

Gorzko-zabawne jest to, że w dzisiejszej dobie, gdy krzyż to "taki znaczek co się tatuuje nad d..." owa spinka z czarnym krzyżem kawalerskim szybciej kojarzy się jako biżuteria dla twojej (przysłowiowo) córki "gotki", używającej tej symboliki równie "sensownie", co popularnego sufiksu do swego imienia: "Grażynka666".

[macieksoft]

Na jednym z materiałów przedstawiających Concorde (ITVV British Concorde video) można zobaczyć że kapitan ma spinkę do krawata przypominającą Concorde'a.

[Student]

Co do spinek... po prostu mi jest głupio, kiedy piszę pracę magisterską o swoim mieście. W 39'tym Niemcy aż miło strzelali do cywilów uciekających z Kalisza i Poznania. Urwane rączki i nóżki. Strzelanie do kobiet i dzieci. Spoko. Ja rozumiem, że Luftgangsta umiała się zachować w towarzystwie i miała ładne mundurki. W dzisiejszej opozycji wobec Rosji, czy szeroko pojętych sowietów to jest fajne (Fajne - słówko pochodzące z języka niemieckiego). Czarny krzyż jest zły. OK, Czarny Krzyż akceptuję po 89. Nie wcześniej... no może po tym jak kanclerz Niemiec pokłonił się nad pewnym czymś. Ale to dłuższa historia.

[Sorbifer]

Ja bym po prostu takich spinek nie nosił. Owszem, latam Mietkiem, jeżdżę Tygrysem, ale spinki to za dużo

PS: A nie z jidysz?

[rutkov]

Student, rozumiem co chcesz powiedzieć i dlatego czegoś takiego bym nie nosił:



Nie ubrałbym też czarnych krzyży i  czerwonych gwiazd oraz sierpa i młota:

najbardziej wolałbym takie:



Ale już np. takie mógłbym mieć gdyby nie to że jestem przywiązany do symboliki chrześcijańskiej:



Staram się oceniać lotników IIWŚ pod względem taktyczno - technicznym a nie moralnym, ale historię znam i pewnych granic nie przekraczam, choć tu na naszym forum rzuci się czasem żartem o wujku Adolfie