Autor Wątek: DCS: F-35A  (Przeczytany 13263 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: DCS: F-35A
« Odpowiedź #60 dnia: Lipca 09, 2013, 18:31:57 »
Żeby przełożyć to na inną sytuację: lepiej sprzeda się gra wyścigowa z F1 z 2013 niż ta, w której samochody będą pochodzić z lat 90.
Znacznie więcej tutaj zależy od poziomu produktu i marketingu niż tego co się robi - popatrz na Piper Cub od A2A ;)

W wypadku tego F-35 - wybór maszyny nie pomaga, ale leży całkowicie marketing, Kinney nie ma nic do pokazania, a i limit kosztów jest zadziwiająco niski jak na produkt, nad którym ma siedzieć firma przez 15 miesięcy czasu. Te $75000 to by może wystarczyło na opłacenie jednego średniej klasy programisty w Stanach, a gdzie artysta od wyglądu, gdzie technik od dźwięku... jako, że jest to robione przez firmę to może ci są opłacani poza kickstarterem... ale wtedy po co w ogóle robić kickstartera ? To, że w naszych głowach rodzą się takie pytania, to właśnie efekt kiepskiego marketingu i spory problem tego projektu.

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: DCS: F-35A
« Odpowiedź #61 dnia: Lipca 09, 2013, 18:41:09 »
F-16 jest chyba zresztą "zarezerwowany" przez ED.
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Zefirro

  • Gość
Odp: DCS: F-35A
« Odpowiedź #62 dnia: Lipca 09, 2013, 18:43:07 »
O marketingu A2A nie powinienem się tu wypowiadać.

Za to co do F-35, to masz rację - większość jest kwestią marketingu. Tym bardziej, że właśnie F-35 mógłby być świetnym produktem do wciskania w każdym hipermarkecie w USA (nie zapominając o Steam itp). Poza tym bardzo możliwe, że sama akcja z Kickstarterem ma na celu w większym stopniu marketing niż zebranie konkretnych pieniędzy. Kickstarter potrafi stworzyć niezły szum wokół produktu i jest darmową reklamą. Niestety ja nie rozumiem w kogo celowano przygotowując Kickstartera na tym etapie (raczej nie hardcore, a na graczy/arcade to średnia prezentacja).
Co do poziomu - to nawet jeśli taki F-35 byłby w 50% fikcją, to fikcję można zrobić dobrze, albo słabo - i tu znów masz rację: ponieważ słaba fikcja się nie sprzeda, a dobra (i do tego dobrze udająca rzeczywistość) już tak.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: DCS: F-35A
« Odpowiedź #63 dnia: Lipca 09, 2013, 19:08:05 »
Jeżeli chodzi o wykorzystanie Kickstartera do celów marketingowych, to tak prawdę mówiąc nie widzę możliwości, by sam Kickstarter był w stanie pociągnąć cały projekt. Jeżeli już, to postrzegam Kickstartera jako powielacz dobrego marketingu - jak w wypadku Double Fine Adventure, Occulus Rift, czy Star Citizen - te produkty miały bardzo dobry marketing, a ich pojawienie się na Kickstarterze tylko je jeszcze bardziej wywindowało.

Właściwie to porównanie DCS: F-35 do Star Citizen może być tutaj bardzo na miejscu. Chris Roberts pokazał coś co w oczach przeciętnych graczy wyglądało na prawie gotowy produkt i obiecywał znacznie więcej i o ile rysował grę o ogromnym rozmachu - wyglądało to bardzo realnie i sposób przedstawienia produktu sprawił, że jesteśmy gotowi zaryzykować stratę tych kilkudziesięciu dolarów. Kinney z drugiej strony obiecuje wiele, ale tak na prawdę nie ma nic do pokazania. Projekt jeszcze na dobrą sprawę nie był rozpoczęty. Nie idzie się na kickstartera z obietnicami niczym nie podpartymi. Beczl na Indiegogo miał już maszynę wymodelowaną i pracującą w środowisku. Kinney ma external renderowany w 3D Studio. Beczl pokazywał jak działa jego radar w DCSie - Kinney puścił kilka filmików Lockheeda i reklamowy DCS: World z youtube. Przy Occulus Rift zanim w ogóle trafił na Kickstarter - siedzieliśmy kilka tygodni na brzegu krzesła po wywiadzie z Carmackiem z E3... Kinney z Wagsem zapowiedzieli produkt i kampanię na Kickstarterze... która została potem przełożona o tydzień czasu - nie wiadomo z jakiego powodu, bo nic nowego się nie dowiedzieliśmy.

Kickstarter może pomóc, ale jeżeli nie ma się co pokazać, ani nawet pomysłu na sam marketing - to wiele zdziałać nie może. Co do samego Kickstartera dla F-35, pozostało kilka dni - zwykle jest to okres najintensywniejszych wpłat, więc możliwość osiągnięcia minimum jeszcze jest.

Zefirro

  • Gość
Odp: DCS: F-35A
« Odpowiedź #64 dnia: Lipca 09, 2013, 20:11:19 »
Zgadzam się z Tobą w stu procentach. Ja po prostu w jakiś sposób widzę potencjał w samym F-35, ale realizacja tego projektu pokazuje, że nie ma szans na jego wykorzystanie. Po prostu gdyby inna ekipa w inny sposób zabrała się za taki projekt, to mogłoby to mieć jakiś sens. W przypadku Kinneya jest słabo, ale nie tyle z powodu samego F-35, ale postawienia wszystkiego na głowie - wydaje się, że brak im koncepcji.

Odp: DCS: F-35A
« Odpowiedź #65 dnia: Lipca 09, 2013, 22:01:01 »
Na ten modul nie bylo marketingu.  To jest troche nie wiarygodne ze dotychczas nie maja 500 osob ktore chcialyby ujrzec ten F-35.  Ludzie wprost nie wiedza, KI nie robilo marketingu, i rozpoczeli KS zanim mieli troche wiecej do pokazania.

audentity

  • Gość
Odp: DCS: F-35A
« Odpowiedź #66 dnia: Lipca 13, 2013, 23:52:01 »
Cytuj
An announcement from David Kinney regarding our Kickstarter campaign.

On behalf of the Kinney Interactive Team, I would like to thank everyone who has supported the F-35A project over the last few weeks.While we did not meet our Kickstarter financial goal, we have gained something just as valuable, a large number of passionate and enthusiastic community members, and future OPEVAL Test Pilots. As we had previously stated, the F-35 projects will still be going ahead, all be it at a slower pace, as we secure more conventional funding.

We have had a lot of supporters contact us, asking if they can still pledge to the project directly because they want to support us and see this project succeed. To them I would like to say thank you, but we prefer to have funding in place and a firm development schedule before taking additional funds. Again we value and look forward to your continued support.

Please continue to follow our progress for future announcements, and again thank you for your support