Autor Wątek: Nowe śmigłowce dla polskiej armii.  (Przeczytany 160687 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Nowe śmigłowce dla polskiej armii.
« Odpowiedź #540 dnia: Lipca 21, 2017, 15:43:26 »
"Cofną liczniki" i będzie git: http://facet.interia.pl/militaria/news-sposob-na-poprawe-stanu-smiglowcow-cofaja-im-liczniki,nId,2419667 Słuchajcie, czy w takim wypadku, załoga może odmówić zasiąść za sterami takiej maszyny?
Gigabyte: P55-USB3, obecnie: i7 870 2.93 (3.72) poprzednio: i5 760 (3.49), RAM: 16GB, MSI 970. AV8R-01, Logitech G940, Thrustmaster Hotas X, Saitek Pro Flight Combat Rudder Pedals, FreeTrack

Odp: Nowe śmigłowce dla polskiej armii.
« Odpowiedź #541 dnia: Lipca 21, 2017, 16:09:20 »
Widać, że katastrofa "Mikołaja Kopernika" z marca 1980 r. (w której zginęła m.in. Anna Jantar) decydentów niczego nie nauczyła:

Cytuj
Od 1977 roku gierkowska Polska pogrążała się w coraz większym kryzysie gospodarczym i ministerstwo komunikacji zażądało od LOT-u oszczędności, wtedy to przestano zważać na jakiekolwiek normy bezpieczeństwa. Postanowiono oszczędzać także na remontach silników, mimo że zarówno piloci i mechanicy narzekali na ich jakość. Jednak za każde serwisowanie Rosjanie kazali sobie płacić, dlatego ówczesna dyrekcja LOT uznała, że resurs silników może wynosić nie 5 tysięcy godzin, lecz nawet dwa razy więcej

Do biura konstrukcyjnego Siergieja Iljuszyna wysłano informację, że w Polsce przeprowadzono badania, które wykazały, że silniki Iłów wytrzymają 8600 godzin lotu bez remontu. W odpowiedzi radzieccy konstruktorzy napisali, że jeśli Polacy chcą, to niech tyle latają, ale biorą odpowiedzialność jedynie za 5 tysięcy godzin lotu

źródło: http://dlapilota.pl/wiadomosci/piotr-karwinski/35-rocznica-katastrofy-il-62-mikolaj-kopernik


Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Nowe śmigłowce dla polskiej armii.
« Odpowiedź #542 dnia: Lipca 21, 2017, 23:29:17 »
"Cofną liczniki" i będzie git: http://facet.interia.pl/militaria/news-sposob-na-poprawe-stanu-smiglowcow-cofaja-im-liczniki,nId,2419667 Słuchajcie, czy w takim wypadku, załoga może odmówić zasiąść za sterami takiej maszyny?
Ostatecznie dowódca załogi odpowiada za bezpieczeństwo lotu, jeżeli maszyna nie nadaje się do przeprowadzenia zadania bezpiecznie, to ma prawo nie wylecieć. Jednakże trzeba tutaj zwrócić uwagę, że mówimy tutaj o służbie SAR, która jest bardzo specyficzna i z tego co wiem nadal służą tam tylko ludzie, którzy tego chcieli - nikt z przypadku tam nie trafia, bo warunki służby gorsze niż na ZOPach. Co to oznacza - ano większe szanse są na to, że w akcję polecą niesprawną maszyną niż, że odmówią lotu z powodu warunków technicznych. To już widać obecnie na "wyremontowanych" Sokołach, które do bezpiecznych lotów się niezbyt nadają.

Największy problem jest jednak z załogami, co z tego, że na papierze się wydłuży resurs nawet i o 12 lat, jak już teraz brakuje ludzi by obstawiać dyżur SAR nawet co drugi dzień ?

Offline cygan

  • APAsq
  • *
Odp: Nowe śmigłowce dla polskiej armii.
« Odpowiedź #543 dnia: Lipca 22, 2017, 12:06:06 »
Ostatecznie dowódca załogi odpowiada za bezpieczeństwo lotu, jeżeli maszyna nie nadaje się do przeprowadzenia zadania bezpiecznie, to ma prawo nie wylecieć. Jednakże trzeba tutaj zwrócić uwagę, że mówimy tutaj o służbie SAR, która jest bardzo specyficzna i z tego co wiem nadal służą tam tylko ludzie, którzy tego chcieli - nikt z przypadku tam nie trafia, bo warunki służby gorsze niż na ZOPach. Co to oznacza - ano większe szanse są na to, że w akcję polecą niesprawną maszyną niż, że odmówią lotu z powodu warunków technicznych. To już widać obecnie na "wyremontowanych" Sokołach, które do bezpiecznych lotów się niezbyt nadają.

Nie do końca jestem pewny czy dobrze rozumiesz o co w tym wszystkim chodzi. A to dlatego ze wewnętrzny system informowania o przypadkach szczególnych nakazuje pewne rzeczy.
Tak było jednego razu w pewnej jednostce (nie mojej - nie szukajcie sensacji  :evil:) gdzie właśnie przez drobny podciek na silniku o którym poinformował technik d-ce załogi, ten zdecydował się dopuścić SP do lotu. W rezultacie działa centralnej komórki Bezpieczeństwa Lotów stwierdzono ze niema robienia rzeczy za "wszelką cenę" . Oczywiście mógłby być inaczej gdyby chodziło o sytuacje czasu "W".

Ja rozumiem służbę z powołania w danej formacji. Ale jeśli są tam ludzie inteligentni, roztropni i rozsądni w swoim fachu to nikt się nie podłoży żeby potem ponieść odpowiedzialność przed Komisją Badania Wypadków Lotniczych która badając sprawę sprawdza wszystko nie tylko co miało bezpośrednia przyczynę z przypadkiem/wypadkiem. Nie sądzę żeby ktoś chciał ryzykować karierą dla sytuacji innych niż w czasie "W".

Wydłużanie resursu nigdy nie odbywa się tylko na papierze. Wiąże się z tym szereg czynności do wykonania i sprawdzenia na SP. Co w moim przekonaniu nie zmienia faktu ze jest to zaklinanie rzeczywistości. Dlaczego ? Ano dlatego ze będą pojawiać się usterki których nie da się wykryć podczas codziennej obsługi/inspekcji. Sam miałem wątpliwą przyjemność gdzie w ciągu jednego roku zatrzymał mi się jeden silnik a innym razem obroty jednego spadły poniżej IDLE/minimalnych. Oba przypadki na szczęście przed samym wykołowaniem. To tylko dwa przykłady.
Powyższa sytuacje mogły by zmienić tylko remonty generalne na które niema albo pieniędzy albo możliwości. W przypadku W-3 opieszałość bo niema co ukrywać w moim przekonaniu nie zależy im żeby utrzymywać sokoła przy życiu. W przypadku np. Mi-2 -oprócz powodów jak przy W-3-  niema już linii produkcyjnej , odpowiedniej ilości części zamiennych fachowców żeby można było się tym rzetelnie zająć .

FS 2004/FSX  DCS  BMS  TOH  ARMA3

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Nowe śmigłowce dla polskiej armii.
« Odpowiedź #544 dnia: Lipca 22, 2017, 17:13:26 »
SAR właśnie działa jakby permanentnie był w czasie W ;)

Niesprawne maszyny już uczestniczyły w akcjach nad morzem, również w jakiś cudowny sposób tworzył się mikroklimat nad lotniskiem i przez 5 minut warunki pogodowe pozwalały na start, itp. itd.
Fikcją jest też stan gotowości załóg i grafiki zahaczają o kreatywna księgowość ;)

Offline cygan

  • APAsq
  • *
Odp: Nowe śmigłowce dla polskiej armii.
« Odpowiedź #545 dnia: Lipca 22, 2017, 18:02:41 »
SAR właśnie działa jakby permanentnie był w czasie W ;)

Niesprawne maszyny już uczestniczyły w akcjach nad morzem, również w jakiś cudowny sposób tworzył się mikroklimat nad lotniskiem i przez 5 minut warunki pogodowe pozwalały na start, itp. itd.
Fikcją jest też stan gotowości załóg i grafiki zahaczają o kreatywna księgowość ;)
Jest coś takiego jak MESL - czyli dozwolone usterki przy których można wykonać lot w zależności od zadania - np niesprawna instalacja klimatyzacji. A "księgowość" robi się tak żeby było się jak obronić - czyli znane każdemu żołnierzowi "RWD" - Ratuj Własna Dupę.
Jestem pewny że nie rozumiesz.
FS 2004/FSX  DCS  BMS  TOH  ARMA3

Offline Orzeł

  • APAsq
  • *
  • APAsq#4 WBCI#4
    • WBCI
Odp: Nowe śmigłowce dla polskiej armii.
« Odpowiedź #546 dnia: Lipca 23, 2017, 13:37:03 »
Do tego co napisał Cygan dodam jeszcze jedną ważną rzecz o której zapomnieliście: obsługa naziemna. Żadna maszyna nie wzbije się w powietrze dopóki nie zostanie wcześniej sprawdzona przez personel naziemny. Można wydłużać resursy w nieskończoność, ale jeśli technik/mechanik nie podpisze, że maszyna jest sprawna to żaden d-ca załogi nie przyjmie do lotu niesprawnego statku powietrznego. Po to właśnie jest obsługa naziemna, aby wcześniej sprawdzić i przygotować SP do lotu i to oni decydują czy dana maszyna może lecieć czy nie. Jeśli główny inżynier podpisuje jakiś biuletyn przedłużający resurs to on ponosi za to odpowiedzialność. Niestety nie zmienia to faktu, że to co się dzieje z naszym lotnictwem śmigłowcowym woła o pomstę do nieba.

Odp: Nowe śmigłowce dla polskiej armii.
« Odpowiedź #547 dnia: Sierpnia 21, 2017, 08:18:05 »
Z jednej strony nie mamy już czym ratować na morzu:
http://gdynia.naszemiasto.pl/artykul/po-wakacjach-znikna-calodobowe-dyzury-smiglowcow,4216344,artgal,t,id,tm.html

Z drugiej Amerykanie latają na nie-amerykańskim sprzęcie:
https://www.facebook.com/HelicopterHistory/videos/1797940980235473/?hc_ref=ARTCHI1mGhjqiedPMUKNr6PhzK14-T5KxTmf2sWCtsFo_d-3zJYIU9wmcaHqvqDaGCU

To drugie to żaden news oczywiście, ale fajnie zrobiony film (reklamowy, żeby nie było) rzucający ciekawe światło na kilka faktów (on time, on budget, proudly built on the US soil etc.) i kontekst do całej sytuacji (szczególnie kwestii kupowania "od swoich").
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."

Odp: Nowe śmigłowce dla polskiej armii.
« Odpowiedź #548 dnia: Sierpnia 21, 2017, 13:30:34 »
Można tylko wyć do księżyca z tej bezsilności.

Odp: Nowe śmigłowce dla polskiej armii.
« Odpowiedź #549 dnia: Sierpnia 21, 2017, 19:54:58 »
Można też pójść na następne wybory i zmieść kilku *** z powierzchni ziemi. Albo, jeśli wybory się nie odbędą, zrobić to fizycznie. EOT.
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."

Odp: Nowe śmigłowce dla polskiej armii.
« Odpowiedź #550 dnia: Sierpnia 21, 2017, 21:09:45 »
Można też pójść na następne wybory i zmieść kilku *** z powierzchni ziemi. Albo, jeśli wybory się nie odbędą, zrobić to fizycznie. EOT.

 Proponuję trochę wyluzować, bo się zrobiło nieciekawie.  Szkoda by było wątku.

Odp: Nowe śmigłowce dla polskiej armii.
« Odpowiedź #551 dnia: Sierpnia 22, 2017, 08:15:49 »
Masz absosmerfną rację. Na pewno można by komentarz do "bezsilności" sformułować nieco łagodniej. Nie jestem tylko przekonany, czy mamy na to czas.
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."

Odp: Nowe śmigłowce dla polskiej armii.
« Odpowiedź #552 dnia: Sierpnia 22, 2017, 09:14:25 »


   Ok. :)

Odp: Nowe śmigłowce dla polskiej armii.
« Odpowiedź #553 dnia: Sierpnia 22, 2017, 09:37:17 »
Trudno mi skomentować brak decyzji zakupu choćby tych ratowniczych, sabotaż?
https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/wojskowe-smiglowce-ratunkowe-morze-baltyk,168,0,2356904.html

Odp: Nowe śmigłowce dla polskiej armii.
« Odpowiedź #554 dnia: Sierpnia 22, 2017, 12:57:21 »
Tu jest dementi ze strony MON-u:
Cytuj
W związku z nieprawdziwymi informacjami, które pojawiły się 17 sierpnia 2017 roku w artykule autorstwa Lechosława Dzierżaka pt. „Po wakacjach znikną całodobowe dyżury śmigłowców ratowniczych. To decyzja MON”, a następnie powielane w innych publikacjach prasowych informuję, że:
Nieprawdą jest, że po wakacjach, tj. z dniem 1 września br. zawieszone będą dotychczasowe punkty dyżurowania śmigłowców Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej w ramach dyżurów ratowniczych.
Siły Zbrojne RP nadal planują utrzymywanie dwóch punktów dyżurowania na lotniskach w Darłowie i Oksywiu.

RZECZNIK PRASOWY

ppłk Szczepan GŁUSZCZAK

http://www.dgrsz.mon.gov.pl/aktualnosci/artykul/najnowsze/2017-08-22-sprostowanie/

I tak robi się burze w szklance wody powołując się na "fakty prasowe". A jak rzeczywistość jest inna? To gorzej dla niej?