Patrze na to z innej strony. Skoro ludzie dają się dymać, to dlaczego by tego nie zrobić. Mechanizm od lat działa tak samo, a mimo wszystko dalej się na to łapiemy. Trzeba się chwycić za jaja i przestać kupować, albo kupować i nie lamentować. Nie pierwsza gównoburza z której nic nie wynikło. Przestałem się tym podniecać. Zupełnie mnie to nie irytuje, są ważniejsze rzeczy/problemy w życiu niż zasadzanie się na jakąś gierkę. Pomimo tego wciąż staram się być na bieżąco z modułami i regularnie finansuję ten spisek.
To samo działo się w Sturmoviku za czasów Naszego Słoneczka. Chyba ani jeden babol nie został poprawiony pomimo parcia ze strony społeczności.