Jest PKP. Syria jak złoto chodzi. Supercarrier + F-14 bez przycinek. Lusterka zabierają fps tyle co nic. Chmury to jest to, czego brakowało, jak przewidywałem, inna głębia sceny i klimat. Po kilku machinacjach (delete czegoś z katalogów Terrain jeszcze w 2.5.6) nie wypala już oczu i można było gammę podnieść. Można latać. I to mi się podoba. Nie wiem jak w VR, z zabawy w VR to już dawno zrezygnowałem i nie rozumiem tego fenomenu. Wieczne problemy, kompromisy i wieczne kombinowanie z softem i hardem. Do tego norma IPD jak dla 13latka. Faktem jest, że immersja robi robotę. Ale jeszcze nie teraz.