Fair enough

Za dużo soku jabłkowego z własnego sadu

Po bliższych oględzinach stwierdzam, że to tylko były moje pobożne życzenia. Co do samego samolotu... Zarządzanie silnikiem będzie musiało nabrać nowego wymiaru, plus wąski rozstaw podwozia głównego powoduje, że lądowanie to już nie w kij dmuchał. Start zresztą też, ale doświadczenie z Fw i Mustanga sprawiło, że o dziwo udało mi się jeszcze nie rozbić maszyny, przynajmniej podczas odrywania się od ziemi. Warto pamiętać oczywiście o wyłączeniu asysty przy starcie w stosownej zakładce w opcjach

Zauważyłem też, że ED powoli podąża ścieżką Leathernecków, ponieważ teraz, żeby se postrzelać należy przełączyć główny włącznik uzbrojenia, a także, uwaga, uwaga... Odbezpieczyć spust na drążku. Z małych a cieszących rzeczy - działa pistolet na flary, ale nie da się go wyjąć z gniazda, więc przysłania kilka istotnych wskaźników.