Tak samo jak ze wskaźnikiem ścieżki PRMG, tylko on pokazuje gdzie jest ścieżka, a "dyrektywne" pokazują co zrobić, aby tam dolecieć, przy okazji nie pozwalają na to aby zwiększyć przechylenie powyżej dopuszczalnego w tej fazie lotu (mam na myśli 45 stopni). W chmurach może to doprowadzić do utraty orientacji przestrzennej, poza tym samolot (MiG-21 oraz Su-22) są blisko tzw. prędkości ewolucyjnej, czyli słabo manewrują, a zwiększenie przechylenia może doprowadzić do wejścia na drugi (niebezpieczny) zakres prędkości. Jednym słowem latanie tylko wg wskazań od PRMG jest PRO, łapa nabita i wiesz co robisz. W praktyce zawsze pomagałem sobie dyrektywnymi, rzadziej SAU, chyba, że naprawdę zdrowo przycisnęła pogoda.
Te cyferki są oznaczeniem... KKR przy jakim należy wykonać dany zakręt opisany cyferką, dotyczy to podejścia metodą dwóch zakrętów o 180 stopni. Wprawdzie są opisane 2, 3 i 4, czyli normalnie czterozakrętowe podejście, jednak w praktyce są to dwa: połączone pierwszy z drugim oraz trzeci z czwartym. Nigdy tak nie latałem, ponieważ ten typ wskaźnika (NPP ?) był jedynie na Su-22UM3K. Można teraz spróbować czy da radę wg tego wykonać prawidłowy manewr do lądowania.
Ważne: wskazania odczytuje się na drugim końcu wskazówki lub RSBN.
No i w kwestii formalnejTM, KPP to jest wskaźnik ze sztucznym i "dyrektywnymi", a PNP lub NPP (? nie mogę sobie przypomnieć czy dobrze to nazywam), to jest tzw. busola.
Wskazania "krzyża" z NPP są zdublowane na KPP, na obwodzie u góry i po lewej są dwa takie kółeczka z kropeczkami, na nich "biega" pionowa (na górnym) i pozioma (na lewym) kreska, ona wskazuje jak daleko od nakazanej linii loty jest oddalony samolot. Ciekawi mnie czy działa to w DCS-ie.