Autor Wątek: Ubezpieczenie telefonu od przypadkowego uszkodzenia.  (Przeczytany 26463 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ubezpieczenie telefonu od przypadkowego uszkodzenia.
« dnia: Stycznia 29, 2015, 10:36:43 »
Witam.

Wczoraj uszkodziłem swoj telefon Galaxy S3. Wypadł z kieszeni i spadł kilka pięter w dół. Pocieszające jest to, że mam ubezpieczenie od przypadkowych uszkodzeń w firmie Mondial Assistance.
Owu mozna znaleść tutaj.

www.komputronik.pl/uslugi/ubezpieczeniowe/


Teraz pytanie, jak takie zdarzenie zgłosić aby miało znamiona nieszczęśliwego wypadku, które było nagłe i nie do przewidzenia?
Wiadomo, że ubezpieczyciel zrobi wszystko by tego odszkodowania nie wyplacić.
Pozdrawiam



Odp: Ubezpieczenie telefonu od przypadkowego uszkodzenia.
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 29, 2015, 11:44:14 »
Co mówi twoja umowa z ubezpieczycielem? Szczególnie to napisane małym drukiem. Jeśli polisa obejmuje coś takiego jak upadek telefonu na podłogę to zgłoś tak jak było. Jeśli nie, to trzeba było szukać ubezpieczenia które coś takiego pokrywa.

Cytuj
Wiadomo, że ubezpieczyciel zrobi wszystko by tego odszkodowania nie wypłacić.
Dokładnie, dlatego ja nie kupuje ubezpieczeń jeśli nie są obowiązkowe.

Odp: Ubezpieczenie telefonu od przypadkowego uszkodzenia.
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 29, 2015, 11:48:24 »
Musi nastapic "Przypadkowe uszkodzenie" ktore przez owu jest definiowane jako – przypadkowe, nagłe i  nieprzewidziane uszkodzenia
ubezpieczonego sprzętu na skutek czynników zewnętrznych, które mają wpływ na jego
funkcjonowanie, jeżeli sprzęt ten był użytkowany zgodnie z instrukcją obsługi tego sprzętu.

Czy np. potkniecie może być tym czynnikiem zewnętrznym?

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Ubezpieczenie telefonu od przypadkowego uszkodzenia.
« Odpowiedź #3 dnia: Stycznia 29, 2015, 11:53:51 »
Nie musisz się przyznawać, że spadł z kilku pięter. Skoro jest to ubezpieczenie do wypadku to to był właśnie taki wypadek. Telefon zaliczył glebę i co najwyżej będziesz musiał pokryć 10% wartości uszkodzenia. Tak było w T-mobile. Niemniej przejrzyj sobie umowę i stanie się wszystko jasne.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Ubezpieczenie telefonu od przypadkowego uszkodzenia.
« Odpowiedź #4 dnia: Stycznia 29, 2015, 11:59:50 »
Zazwyczaj pytają się o opis zdarzenia, muszę wtedy jakąś bajkę im opowiedzieć.
Jeszcze nie korzystałem z tego typu ubezpieczeń, i nie chce otrzymac odmowy.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Ubezpieczenie telefonu od przypadkowego uszkodzenia.
« Odpowiedź #5 dnia: Stycznia 29, 2015, 13:07:06 »
Wyciągałeś z kieszeni i Ci wypadł albo zapomniałeś, że masz w kieszeni i siadłeś. Specjalnie bym nie kombinował. Poza tym podstawa to zorientować się co mówi umowa.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Ubezpieczenie telefonu od przypadkowego uszkodzenia.
« Odpowiedź #6 dnia: Stycznia 29, 2015, 13:08:00 »
Jeśli firma ubezpieczająca Twój telefon na swojej stronie reklamuje się jako ubezpieczalnia turystyki i pracowników http://www.mondial-assistance.pl/ to dla mnie to kolejny temat typu "zapłać składki ubezpieczenia, śpij spokojnie a w razie problemów to płacz ..." ( a my podzielimy się zyskiem z Twoim sprzedawcą)
Z punktu widzenia Klienta który był "na grupowej wycieczce (warto mieć jakiś dokument/rachunek/dowód na to) i który wyjął telefon bo chciał napisać sms-a a w tłoku  ktoś go pchnął i w skutek tego telefon wytrącony mu z ręki a następnie upadł na asfalt/pozbruk/kamień a wskutek tej sytuacji został uszkodzony. Ubezpieczony niestety nie może wskazać imiennie sprawcy bo wokół było wiele osób" lub coś w ten deseń to imho można powalczyć ... :D

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Ubezpieczenie telefonu od przypadkowego uszkodzenia.
« Odpowiedź #7 dnia: Stycznia 29, 2015, 13:13:51 »
Swoją drogą w takich ubezpieczeniach najczęściej ubezpieczycielem jest jakiś cudowny LLOYD ban w UK albo inna podobna abstrakcja (tutaj akurat Mondial Assistance i Hestia). To nie jest rozszerzenie gwarancji producenta, więc nie ma się co szczypać. Skoro piszą u siebie na stronie, że naprawią CI telefelka jak glebnie na ziemie, to nie widzę powodów czemu nie mieli by naprawić Ci telefonu. Masz też podaną na dole infolinię, więc możesz wybadać temat.

Osobną sprawą jest to, że to Komputronik, a do tej pory nie miałem z nimi problemu i nawet jak dzwoniłem nie w swoim imieniu to pomagali.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Ubezpieczenie telefonu od przypadkowego uszkodzenia.
« Odpowiedź #8 dnia: Stycznia 29, 2015, 13:55:03 »
Może powiem, że stalem na przejściu dla pieszych gdzie znajdowala sie ogromna kałuża i czekąc na mozliwość przejścia rozmawialem przez telefon. Chcąc uniknać ochlapania przez szybko przejezdzajacy samochod zrobilem krok w tył i sie poślizgnełem.
Telefon wylecial z ręki i się potłukł.

Przyczyna zewnętrzna jest, a nawet jakby mi powiedzieli ze nie zachowałem należytej ostrożności bo wiedziałem, że jest ślisko to podepre się tym autem.

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Ubezpieczenie telefonu od przypadkowego uszkodzenia.
« Odpowiedź #9 dnia: Stycznia 29, 2015, 15:33:46 »
Kombinujesz jak tu nakłamać ubezpieczycielowi i jeszcze oczekujesz porady? Weź się ogarnij.
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Odp: Ubezpieczenie telefonu od przypadkowego uszkodzenia.
« Odpowiedź #10 dnia: Stycznia 29, 2015, 21:37:13 »
Swoją drogą w takich ubezpieczeniach najczęściej ubezpieczycielem jest jakiś cudowny LLOYD ban w UK albo inna podobna abstrakcja...

Lloyds to jeden  z większych "highstreetowych", jak je tutaj nazywają, banków w UK.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Ubezpieczenie telefonu od przypadkowego uszkodzenia.
« Odpowiedź #11 dnia: Stycznia 29, 2015, 21:52:39 »
Być może ale w PL niestety to jest abstrakcja, bo jakakolwiek forma dochodzenia swoich praw jest utrudniona.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Ubezpieczenie telefonu od przypadkowego uszkodzenia.
« Odpowiedź #12 dnia: Stycznia 30, 2015, 19:16:58 »
Jak pracowałem w PZU to mieliśmy kiedyś przypadek kradzieży auta. Pani przyniosła wymagany komplet kluczyków zgodnie z dokumentacją, wszystko ładnie pięknie, ale nasz wścibski likwidator zlecił ekspertyzę kluczyków i wyszło, że ostatni raz w stacyjce kluczyk był 2 dni po dacie kradzieży.

Mówię to tak, gdyby się okazało, że miejsce upadku telefonu i całkowitego wyłączenia się (np. wskutek upadku) było w bloku i od tego momentu nie było logowania do sieci, a kolega by twierdził, że rozmawiał z niego godzinę później pół km dalej. Co jak co ale telefon to akurat łatwo sprawdzić gdzie był. Także odpada również mówienie, że rozmawiałem np. na stacji benzynowej (gdzie są zakazy), albo, że pod wpływem alko na imprezie mi wypadł.

Legenda musi być prosta i nie odbiegać od prawdy zbytnio. Przeczytać z owu definicję przypadkowego uszkodzenia, wyłączenia z odpowiedzialności i co znaczy "używanie tel. zgodnie z instrukcją".

Ale tak naprawdę, to takie ubezpieczenia to drobnica i nikt nie będzie se karku łamać by odmowę dawać. Chyba, że to taka dziadoska firma, że szuka oszczędności na takim planktonie.  :)

Odp: Ubezpieczenie telefonu od przypadkowego uszkodzenia.
« Odpowiedź #13 dnia: Stycznia 31, 2015, 12:51:10 »
Cytuj
Jak pracowałem w PZU to mieliśmy kiedyś przypadek kradzieży auta. Pani przyniosła wymagany komplet kluczyków zgodnie z dokumentacją, wszystko ładnie pięknie, ale nasz wścibski likwidator zlecił ekspertyzę kluczyków i wyszło, że ostatni raz w stacyjce kluczyk był 2 dni po dacie kradzieży.
W jaki sposób? I od jakiego samochodu były to kluczyki?
"Pan Jezus Chrystus jest obok ciebie wystarczy
jeden krok aby zaprosić go do swojego życia!"

Odp: Ubezpieczenie telefonu od przypadkowego uszkodzenia.
« Odpowiedź #14 dnia: Stycznia 31, 2015, 15:32:49 »
To ponad 10 lat temu było, nie kojarzę już co to za maszyna była. Na pewno droga.
Podejrzewam, że był to kluczyk/karta, który miał w sobie jakiś moduł elektryczny, bo datowanie radiowęglowe chyba by nie pomogło :).