Podwójne Jezu... Jezu jakim P-40 jest klocem, ale to strasznym, po kilku lotach nim zapuściłem sobie Stukę przeciwko niemu i spokojnie go spuściłem do ziemi. Oraz, Jezu..., jak Peszki szybko się zapalają..., i jak przepięknie się ten ogień utrzymuje, dając tyle radości obserwującym z lekkiego oddalenia umilając oczekiwanie na jej pier....cie w ziemię.