Z kronikarskiego obowiązku, a propo figurek. Jest faktycznie różnica między 1:144, a 1:160 - ok 1mm. Nie jest jakaś wielka, ale jest, natomiast nie rzuca się to jakoś bardzo mocno w oczy. Podejrzewam, że jakby się tego nie wiedziało, to nawet nikt na to by nie zwrócił uwagi. Porównanie:

Natomiast te od Preisnera są faktycznie fajnie wykonane i szczegółowe, dlatego na pewno warto je polecić. Chwilę musi to poczekać, ale część załogantów pomaluję i jednak podmienię.