Nie ja mam focha a raczej Ty Bracie masz swoją interpretację świata (no ale przecież nie będę z tym walczył - każdy jakąś mieć musi).
Ja, odpowiedź na Twoje uwagi napisałem w formie żartobliwej ale Ty jako wszechwiedzący i jedynie słusznie interpretujący, nieomylny Pan Admin jakoś nie zauważyłeś emotikonek z uśmiechem i oczkiem w co którymś tam zdaniu...
A osobiście kocham krytykę - ale konstruktywną.
Co do błędów które mi się tu zdarzyły (i z pewnością zdarzą w życiu nie raz jeszcze) - wybacz ale od dziecka jestem dyslektykiem - i nie mam wpływu na to. Jest to schorzenie które utrudniało mi zawsze maksymalnie życie ale mimo to udało mi się jakoś skończyć jedną szkołę, drugą, trzecią... siódmą a nawet - o dziwo zrobić licencję pilota i popróbować tego miodu i w realu.
Dlaczego?
Myślę że dlatego przede wszystkim że w realnym lotnictwie jest więcej ludzi dla których rozwiązanie problemu czy też pomoc drugiemu człowiekowi jest istotą - a nie to jak wygląda, jak się wysławia czy jakie robi błędy.
Dla Ciebie natomiast jak widzę istotą prowadzenia czy też moderowania forum jest jechanie nowych tutaj już w pierwszych ich postach, za kilka przecinków, zgubionych być może liter czy też - użyję Twojego ulubionego już jak widzę słowa "klafiszy" - a nie rozwiązanie problemu bo nie dość, że sam nie pomożesz to jeszcze nie pozwolisz innym poprzez malowanie czerwonym flamastrem swoich "racji" i pouczeń co do szanowania innych i odciąganie tym samym głównego wątku w inną stronę.
(Już widzę jak podsuwasz dyslektykowi pomysł pisania w Wordzie, poprawiania błędów i wracania dopiero na forum z tym... ale tam wyżej pisałem już coś o "istocie problemu").
I tak na marginesie (nie dopowiadaj sobie tylko zaraz tu płaczliwego niby tonu - bo przeżyję...

...) - to czuję się strasznie poszanowany przez Ciebie takim przyjęciem...

i szufladkowaniem nowych.
Poza tym przyjacielu brak Ci konsekwencji w swoich "racjach".
Do mnie masz pretensje (w tym konkretnie miejscu pomijam już błędy i moją chorobę) że forum to nie wyścigi (bo napisałem słownie DWA posty od 2011 roku dziś w ciągu godziny) a jakoś nie widzę Twojego ulubionego czerwonego flamastra pod postami innych którzy na tym forum produkują posty co kilka czy max kilkanaście minut dosłownie.
A jest tego całkiem sporo.
Nie wiem dlaczego ale mam takie dziwne wrażenie, że gdyby dać Ci bambusową trzcinkę i trupią główkę na czapkę... i postawić takiego dyslektyka czy też nowego na forum przed Tobą w realu... strach chyba pomyśleć nawet...

Także reasumując:
1. Moja dysleksja nie jest absolutnie brakiem szacunku dla Was - czytelnicy tego forum. To jest zdanie Admina/Moderatora czy jak on tam się jeszcze chlubi tytułować no a jak wiadomo Admin ma zawsze rację...

2. Rozwiązanie mojego "problemu" (to tak informacyjnie już) uzyskałem na jakimś anglojęzycznym forum (a potem napisałem to tu i to był mój DRUGI post wogóle na tym forum co Adminowi bardzo się nie spodobało jak widać) od jakiegoś Turka który zrobił masę błędów (widziałem to nawet ja Panie Adminie - taki ortograficzny i przecinkowy cienias) ale jakoś nikomu to nie przeszkadzało, bo problem rozwiązano w 5 minut (stąd tak szybko napisałem tutaj o tym z myślą o innych).
A tutaj?
Eeeeeeeeh....

W każdym razie dziękuję raz jeszcze ophiuchus za próbę pomocy a Tobie Wielki i Wszechwiedzący, Nieomylny Panie Adminie za lekcję poszanowania innych.
Sam jesteś w tym prawdziwym MISZCZEM

I śpij już spokojnie.
Nie będę na Twoim forum pisał więcej o pomoc.
Za dużo zachodu i przepychanek to kosztuje a za mało do przodu w temacie

Pozdrawiam i więcej luzu w życiu (a mniej nieomylnego szufladkowania innych) Bracie

Yogurt.