Autor Wątek: Wieczny konkurs odc. IV  (Przeczytany 12670 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Wieczny konkurs odc. IV
« dnia: Kwietnia 02, 2017, 14:24:14 »
Zagadka: Jaki związek mają ze sobą woły i Mitsubishi A6M2?




Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Wieczny konkurs odc. IV
« Odpowiedź #1 dnia: Kwietnia 02, 2017, 14:58:48 »
Zasady konkursu są chyba wszystkim znane. Kto odgadnie ten zadaje kolejne pytanie.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Wieczny konkurs odc. IV
« Odpowiedź #2 dnia: Kwietnia 03, 2017, 19:30:05 »
Widzę, że pytanie było zbyt trudne (albo mało interesujące).

Odpowiedź:
Zakłady Mitsubishi w Nagoi nie miały własnego lotniska przyfabrycznego, więc cała produkcja musiała być transportowana do oddalonego o 35 km na północ lotniska wojskowego (i to Cesarskiej Armii Lądowej) w Kagamigahara. A ponieważ stan dróg w ówczesnej Japonii był jaki był, to najlepszym rozwiązaniem było stosowanie... wołów. Metodą tą przewożono zarówno małe A6M Zero jak i stanowiące większe wyzwanie bombowce G4M Betty. Innym rozwiązaniem było transportowanie maszyn barkami rzecznymi (na jedną wchodziło pięć A6M lub jeden G4M), ale często dochodziło do podtopień samolotów.

Jakby tego było mało w Kagamigahara było czynne lotnisko armijne i samoloty z fabryki Mitsubishi musiały czekać na wykonanie swego pierwszego lotu aż maszyny wojskowe skończą latać!

Teraz łatwiejsza zagadka:

Jak nazywa się ten samolot wyglądający jak podróbka Mustanga?




Odp: Wieczny konkurs odc. IV
« Odpowiedź #3 dnia: Kwietnia 03, 2017, 19:38:40 »
Curtiss XP-40Q-2 Warhawk zdaje się.

P.S. Odpowiedź jest na 100% poprawna ale pytania nie zadam bo nie mam pomysłu, no i za mało lat po tym świecie chodzę żeby tu kogoś "zagiąć" :P.

Odp: Wieczny konkurs odc. IV
« Odpowiedź #4 dnia: Kwietnia 03, 2017, 19:49:28 »
E, slider mnie ubiegł. Ale że nie wydumał swojego pytania, to może ja zapodam, bo tutaj dużo fetyszystów szkopolotów. Parę dni temu jedno z hamerykanskich muzeów/kolekcji (jak zwał tak zwał) ukończyło odbudowę Buchona, odrestaurowanego do stanu działającego, choć na razie jeszcze nie oblatanego. Czym w porównaniu z innymi Buchonami na chodzie wyróżnia się ten egzemplarz? Nazwa muzeum do wytropienia na zdjęciu, ale proszę nie podglądać na fejsie, bo byłoby za łatwo :D.


Odp: Wieczny konkurs odc. IV
« Odpowiedź #5 dnia: Kwietnia 03, 2017, 20:02:05 »
Strzelam, że chodzi właśnie o malowanie Hermanna Grafa, jednego z niemieckich asów WW2, dość charakterystyczne. Aha, Muzeum Lotnictwa w Oregonie, czy ma jakąś nazwę czy to właśnie ona to nie jestem pewien :D.

Odp: Wieczny konkurs odc. IV
« Odpowiedź #6 dnia: Kwietnia 03, 2017, 20:28:46 »
Przyznaję, że moje pytanie jest żenująco ogólnikowe, ale ciężko podpowiedzieć coś tak, żeby od razu nie spojlować. Nie chodzi jednakowoż o malowanie, lecz o istotną kwestię techniczno-konstrukcyjną (notabene widoczną na zdjęciu :P). Przypatrujemy się dalej :).

Offline =OPS=lipas

  • *
  • Very, very hakiem w plery.
Odp: Wieczny konkurs odc. IV
« Odpowiedź #7 dnia: Kwietnia 03, 2017, 20:48:28 »
Większość Buchonów to Meśki z Merlinami a ten ma DaimleraBenza. Pytania też na razie nie zadam :).

Odp: Wieczny konkurs odc. IV
« Odpowiedź #8 dnia: Kwietnia 03, 2017, 21:22:40 »
Pytanie bez zdjęcia żeby nie było zbyt łatwo ;)

Jak nazywa się samolot z okresu II wojny światowej produkowany w Stanach Zjednoczonych, ZSRR i Japonii (tak tej Japonii)?

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Wieczny konkurs odc. IV
« Odpowiedź #9 dnia: Kwietnia 03, 2017, 21:30:27 »
DC-3 albo Showa/Nakajima L2D. A u sąsiadów Li-2.
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Odp: Wieczny konkurs odc. IV
« Odpowiedź #10 dnia: Kwietnia 03, 2017, 21:39:26 »
Dobrze, że Lipas nie zadałeś kolejnego, bo na postawione nie odpowiedziałeś poprawnie. Tzn. pół-poprawnie, pół-nie (akurat w odniesieniu do tego zdjęcia kompletnie nie :D). Tak byłoby zbyt banalne, a przecież meritum problemu widać jak wół, nawet na nie najlepszej jakości ujęciu (mozna sobie rozjaśnić, żeby było trochę wyraźniej) :P. Zostawiam chętnych do jutra z tym rebusem, bo ja już muszę "siusiu, paciorek i spać".

Odp: Wieczny konkurs odc. IV
« Odpowiedź #11 dnia: Kwietnia 04, 2017, 08:12:46 »
Wiem! Ten Messiek ma Allisona V-1710 pod maską z bezczelnie wygiętymi rurami wydechowymi żeby na zewnątrz wyglądał na Daimler-Benza.

Offline =OPS=lipas

  • *
  • Very, very hakiem w plery.
Odp: Wieczny konkurs odc. IV
« Odpowiedź #12 dnia: Kwietnia 04, 2017, 08:20:38 »
A no tak. Chyba o to chodzi.

Odp: Wieczny konkurs odc. IV
« Odpowiedź #13 dnia: Kwietnia 04, 2017, 09:09:37 »
Bingo. To pierwszy taki patent i dość elegancko zrobiony jeśli nie ma się niebotycznych funduszy na załatwienie i przede wszystkim utrzymanie Daimler-Benza. Ładnie moim zdaniem wypełnia lukę między "full wypas" odbudowami z DB605, a brzydalami z Merlinem pod maską. Podobno nie musieli nawet zmieniać okapotowania silnika, jakoś dało się wszystko upchnąć pod fabrycznym.

Odp: Wieczny konkurs odc. IV
« Odpowiedź #14 dnia: Kwietnia 04, 2017, 09:54:00 »
Pytanie:
Po spotkaniu Szefa z kolegami w Monachium w 1938 r. wiadomo było, że szykuje się duża impreza w Europie. Wszyscy przygotowywali się żeby dobrze wypaść, ale Francuzi rozwijający produkcję Morane-Saulnier MS.406 mieli niedobór silników do niego. Z jakiego kraju planowano importować silniki do MS.406?