Wątek: Pomoc dla początkujących w DCS.

[gcze]

Tak, dokładnie. Zdziwiłem się, że się zdziwiłeś . Uproszczenia to podstawowa różnica dzieląca zaawansowane moduły DCS i arcade'owe FC3. Należy sprawdzać dokładnie opis i wymagania, bo często czytamy tu opinie ludzi, którzy mają pretensje do optymalizacji sima, a sami nie posiadają sprzętu spełniającego minimalnych wymagań (to, że są one mocno wygórowane to inna sprawa, ale w końcu to sim, a nie FPS na małej mapie).
Bonus jest dodawany przy kompletowaniu zamówienia (podstrona "Complete Order") - tam, gdzie wpisuje się dane, na dole strony jest żółty guzik "USE BONUS POINTS", a pod nim "COMPLETE ORDER". Discount na stronie swojego koszyka po rozpoczęciu procedury zakupu (który pewnie pomyliłeś z bonusem) wynosi obecnie 0%, bo nie ma w tej chwili żadnej przeceny.

Spodziewałem się uproszczenia ale nie wiedziałem, że będzie aż tak grubo Z tego co wyczytałem to i tak jest pozycja obowiązkowa w rozgrywce sieciowej,  więc nie ma co wybrzydzać.
ps.
Faktycznie ten bonus dolicza dopiero na koniec kompletowania zamówienia, dzięki! 

[qrdl_logos]

Spodziewałem się uproszczenia ale nie wiedziałem, że będzie aż tak grubo Z tego co wyczytałem to i tak jest pozycja obowiązkowa w rozgrywce sieciowej,  więc nie ma co wybrzydzać.

Nie łykaj wszystkiego jak młody pelikan. Zastanówmy się co "robi" symulację, albo co jest istotniejsze dla ciebie, przełączanie pstryczków, czy np. model lotu? Jeśli chodzi o model lotu, to samoloty z FC3 mają PFM, czyli profesjonalny model, a nie SFM uproszczony (za wyjątkiem MiGa-29), więc nie różnią się od poszczególnych modułów i nie jest "grubo". Zgoda natomiast co do uproszczeń awioniki i jej obsługi, jednak to akurat nie przeszkadza, jeśli nastawiasz się na walkę dogową on-line, po prostu szybciej możesz do niej wejść. Druga istotna sprawa, to rakiety np. R-73 i one też latają "profesjonalnie" i nie zależą od modułu.

Tako rzecze,
Zaratustra

[gcze]

Teraz jestem na etapie jarania się tymi wszystkim przełącznikami. To miłe uczucie, wiedzieć jak w realu uruchomić taką maszynę i jej podsystemy.  Model lotu profesjonalny czy nie, to dalej tylko deklaracja producenta, chyba że ktoś latał danym samolotem i może potwierdzić, że jest ok . Zgodność z manualem poszczególnych procedur, może zweryfikować nawet laik.
Masz rację, w walce powietrznej nie ma to żadnego znaczenia i pewnie jest pomocne w rozgrywce multiplayer. Nie sposób szczegółowo pamiętać  obsługi wielu samolotów, gdy trzeba wsiadać do różnych modeli na potrzeby scenariusza rozgrywki.

[qrdl_logos]

Model lotu profesjonalny czy nie, to dalej tylko deklaracja producenta, chyba że ktoś latał danym samolotem i może potwierdzić, że jest ok .

Dwie sprawy. Model lotu został zmieniony dla maszyn z FC3, w różnym czasie, z SFM na PFM. Są na Forum tacy co pamiętają jak było i różnica nie była li tylko kosmetyczna. Możesz się zdziwić, ale na temat modelu lotu wypowiadali się też piloci i nie jest tak źle, albo nie jest tak, że nikt nic nie może porównać. Warto pamiętać, że ED robi też symulacje dla poważnych odbiorców, a to co do nas trafia, to resztki z pańskiego stołu (np. Mi-8), ale smak i jakość ta sama .
W każdym razie, skoro początkujesz z DCSem, to podchodź do różnych "rewelacji", nawet tych wyrażanych tonem kategorycznym, z pewnym dystansem, bo zwykle jest kilka opinii i sporo opisów własnych wrażeń. Ja w DCSa (Flanker/LO/FC) gram od 1999 roku.

Tako rzecze,
Zaratustra

[=OPS=lipas]

Jest też tak, że czasami w którymś paczu ED przemyca pewne subtelne zmiany do modelu lotu, nawet o tym nie informując. Nieraz były przypadki, że okazywało się, że taki a taki samolot zaczyna się inaczej zachowywać, a to nie skręca jak skręcał, nie ma takiej dynamiki jak miał, radar nie działa jak działał, itp. itd. Większość społeczności już się dawno do tego przyzwyczaiło i żeby nie tracić nerwów ma na to wylane .

[gcze]

Faktycznie:

This simulator was produced in cooperation with the US Air National Guard to cross-train their A-10A pilots to the A-10C avionics.

Można śmiało założyć, że powinno to działać poprawnie

Jeśli grzebią w modułach poprawiając jakość symulacji to zdecydowanie jest to na +, chociaż faktycznie może to irytować jeśli ktoś przywiązał się do danego modelu lotu.
Mam nadzieję, że nie odstawiają cyrków ze zmianami mającymi na celu poprawę "grywalności" jak komedia w IŁ2 czy War Thunder.

[Poko]

Gram w tę serię od 1996 i mogę mieć często nieznacznie różne zdanie np. od qrdla w temacie "co robi symulację" - dla wielu ważne są nie tylko dogfighty, ale też bardziej złożone misje, a np. przy precyzyjnym bombardowaniu konkretnego celu o współrzędnych podanych przez FAC/JTAC w czasie lotu niezbędna jest jednak rozbudowana awionika i klikalny kokpit.
Cyrki z poprawą grywalności też są. Kombinują np. z siłą eksplozji rakiet A-A i hit pointami przez co np. F-15 jest trudniejszy do zniszczenia niż Su-27 - pietnastkę trzeba czasem trafić dwa razy, a Flankera raz, a po patchu sytuacja może okazać się odwrotna, itp., itd.

[=OPS=padonis]

Jaja z F-15 i jej odpornością są od paru miesięcy, wcześniej tak nie było. Zaś  problem z modelem zniszczeń dotyczy nie tylko F-15, wiele samolotów leci dalej po trafieniu, po którym normalnie by się rozpadły. Oczywiście w różnych sytuacjach się to ujawnia i nie zawsze. Nie wspominając już o działaniu radaru, którego zachowanie zmienia się  2-3 razy do roku he he he. Z zasadzy jest tak, że radar prędzej widzi swoich niż wrogów, mimo że są obok siebie, co chyba jest standartem w DCS-e od wielu lat. W F-15 ostatnio radar najlepiej widzi wrgów jak jeszcze samolot jest na stojance, jak tylko uniesie się w powietrze, jego radar nagle słabnie he he he.  Oczywiście może to wynikać z błędu ED bo wersja 2.5 to nowość,  częstych lagów i przycinek, które w multi doprowadzają do łez lub słąwnego wycieku pamięci. Niestety tego chyba sami chłopcy z ED nie wiedzą, jedno naprawią inne przy okazji uszkodzą  ...

[gcze]

A może ta symulacja jest lepsza niż się wydaje

Fala przyziemna przestrzenna ma dwie składowe: bezpośrednią i odbitą od powierzchni ziemi. Wskutek tego charakterystyka promieniowania anteny w płaszczyźnie pionowej ma charakter interferencyjny o specyficznym kształcie wielu listków. Interferencja fal powoduje powstanie tzw. stref martwych, gdzie nie będzie sygnałów echa, z drugiej strony dla pewnych wartości kąta elewacji pozwala uzyskać nawet dwukrotnie większy zasięg w porównaniu z zasięgiem w swobodnej przestrzeni, przy czym symetralna dolnego listka jest wzniesiona nad powierzchnią ziemi o kąt β = λ/4h1.

[=OPS=padonis]

Ha ha ha ha, o masz ci los, myślę, że koledzy z ED raczej tak się nie zagłębiali...
Gra ma sporo problemów, zwłąszcza gdy właśnie wyszła jej nowa odsłona. Po pierwszej aktualizacji ustapiły prawie wszystkie lagi i przycinki, ostatnia aktualizacja coś tam naprawiła, wprowadziła coś nowego, jednak powróciły wcześniejsze problemy. Zwłaszcza dłuuuugie zawieszenia (freezy) dla stawiającego serwer, trwające aż do rozbicia się samolotu lub jego zestrzelenia, nie mówię tu o 1-2s, raczej 20,30,40s lub więcej. Powody są różne, czasem pobranie przez kogoś samolotu, czasem zestrzelenie jakiegoś samolotu przez kogoś, czasem nie wiadomo czemu. Standardem zaczyna być to, że ludzie uprzedzają wszystkich o wsiadaniu do nowego samolotu. Lub wejście na początku gry do wszystkich typów maszyn, by zniwelować najgrubsze lagi na przyszłość.
Jeszcze wcześnie wybranie funkcji "wyjście do pulpitu" w DCS-e, powodowalo wywalenie stawiającego serwer z samolotu, zawisał on w przestrzeni jak obserwator a samolot leciał sobie sam.
Zatem kolego gcze, nie zrażaj się tym, wszyscy mamy nadzieję, że panowie z ED uporają się z tymi problemami, niestety większość ich sił, pracuje teraz nad Szerszeniem  i "Ciśnieniem Orgazmus".

[Poko]

A może ta symulacja jest lepsza niż się wydaje

Ale hit pointy w pancernym F-15 świadczą już o złej symulacji. Eagle jest składany modułowo i były już przypadki, że rozsypywał się sam przy dużych przeciążeniach, a co dopiero po trafieniu R-73.

[=OPS=padonis]

Szczerze mówiąc AIM-9 były wcześniej bardziej skuteczne, jak i flary w F-15 na R-73. Teraz mają problemy z lokowaniem celu, dokładnie mówiąc z autoryzacją. Często lecąc dosłownie 300-500m za celem, rakieta nie ma autoryzacji, trzeba przełączać tryb radaru na inny i ponownie lokować cel. Wcześniej można było odpalić rakietę bez autoryzacji, oczywiście nie miało się pewności czy doleci, jednak kierowała się w stronę celu, teraz jeśli nie masz autoryzacji potwierdzonej żółtymi lampkami na owiewce, rakieta często po wystrzeleniu leci prosto przed siebie w lini prostej, nawet nie stara się kierować w stronę celu.   Nie wiem co tam grzebią, jednak obawiam się, że sami nie bardzo wiedzą co robią.

Może warto zainstalować grę na czyto od nowa, może coś się tam po tych aktualizacjach pokręciło, czego nie widzi "naprawa gry" i przez to mam takie problemy.

[=OPS=lipas]

Wszystko zależy od tego jak się trafi. Czasami rozpada się o razu, czasami nie. Tak samo zresztą jak i Su-27, którym zacząłem latać dość często. Co do pracy radaru w F-15. Jakaś różnica może i jest, ale mało znacząca, tzn. ja nie mam z tym problemu, można się przyzwyczaić. Można by zresztą tak samo się rozwodzić nad pogorszeniem charakterystyk manewrowych Su-27, które są moim zdaniem dużo bardziej wyraźne. Ale tak jak pisałem, można się dostosować i nie sprawia mi to teraz żadnych problemów, no może poza walką kołową z M-2000 za sterami którego siedzi Rafel .

[=OPS=padonis]

Do radaru się dostosowuję, jednak jeśli chodzi o AIM-9 to jest to troszkę ciężkie, oczywiście staram się ich nie odpalać jeśli nie świecą się te żółte lampki. Przez co traci się czasem pewien element zaskoczenia. Jednak do braku autoryzacji w przypadku gdy leci się tuż za kimś i jesteś zmuszony do walki z radarem i ponownym lokowaniem celu, jakoś nie mogę przywyknąć. Sam wiesz Lipas, że o wygranej często decyduje sekunda, takie błędy w grze, których wcześniej nie było, przyprawiają mnie o ból głowy i żylaki odbytu. 

[=OPS=lipas]

Padi, to tylko gra a nie walka na śmierć i życie. Więcej dystansu. Ja też się czasami irytowałem podczas wspólnych lotów, ale już mi dawno przeszło.