Przygody z francuskim joystickiem ciąg dalszy:
Wygrałem taki na allegro, oczywiście pierwsze co zrobiłem, to rozmontowałem na części pierwsze



Niestety było trochę rdzy

A nawet więcej niż trochę.
Ufundowałem geratowi kąpiel w oleju i jest ok.
Potencjometry są duże, dziwne i czerwone:

Z bajeranckimi zębatkami na końcach

Które można zdjać..

I założyć na telpody


A przy okazji obudowa jest stworzona do zamontowania sprężyn centrujących

Myślę, że to będzie świetna kołyska dla mojego joysticka.
A prace nad MJoyem nabierają powoli tempa, tu jednostka centralna w trakcie mozolnego lutowania taśm do złącz
