Autor Wątek: Szmajser Słodowy zaprasza  (Przeczytany 259204 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #600 dnia: Października 29, 2006, 21:23:26 »
Cytuj
Co do przycisków... sprawdź czy gdzieś nie masz zwarcia.

Może zadam teraz głupie pytanie, ale jak mam to sprawdzić? Czego szukać? Na co zwrócić uwagę?
ps. mam miernik, więc ze zmierzeniem czegokolwiek nie powinno być problemu
Nieważne, ile zapierających dech w piersi akrobacji wykonasz - jeśli w decydującym momencie nie zestrzelisz wrogiego samolotu......będziesz martwy.

HL- EKG_Polbaj

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #601 dnia: Października 29, 2006, 21:30:48 »
sprawdź czy luty poprawnie wykonałeś, czy gdzieś się nie stykają. Obstawiałbym przy mikrokontrolerze.

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #602 dnia: Października 29, 2006, 22:17:36 »
Właśnie sprawdziłem wszystkiy luty na płytce i niestety nie znalazłem nic. Wszystko jest w odpowiednich odstępach i się nie styka (oczywiście to co nie powinno)
Nieważne, ile zapierających dech w piersi akrobacji wykonasz - jeśli w decydującym momencie nie zestrzelisz wrogiego samolotu......będziesz martwy.

HL- EKG_Polbaj

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #603 dnia: Października 30, 2006, 09:22:44 »
Podejrzewałem diody  przy tych przyciskach, które się świecą (że są przegrzane ). Wylutowałem je i niestety dalej to samo. Powiem szczerze, że jestem bliski poddania się   :005:   :015:
Nieważne, ile zapierających dech w piersi akrobacji wykonasz - jeśli w decydującym momencie nie zestrzelisz wrogiego samolotu......będziesz martwy.

HL- EKG_Polbaj

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #604 dnia: Października 30, 2006, 12:58:19 »
Właśnie sprawdziłem inną możliwość. Sprawdziłem miernikiem czy jest przejście na pinach wychodzących ze świecących się przycisków. Niestety znowu nic. Wszystko tak jak w dobrych przyciskach. Wszystko jest ok. a pomimo to dalej świecą we właściwościach kontrolera.

Naszła mnie myśl, że albo mam walnięty procesor (Atmel) albo dzieje się tak bo Mjoy jest nie skalibrowany w Windzie.......Pomocy :015:
Nieważne, ile zapierających dech w piersi akrobacji wykonasz - jeśli w decydującym momencie nie zestrzelisz wrogiego samolotu......będziesz martwy.

HL- EKG_Polbaj

BigMac

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #605 dnia: Października 30, 2006, 15:12:48 »
Może spróboj odlutować wszystkie diody, nie tylko te przy świecących przyciskach.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #606 dnia: Października 30, 2006, 16:07:47 »
PolBaj, możesz zamieścic zdjecie jak wygląda u ciebie ta zmontowana płytka ?


Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #608 dnia: Listopada 02, 2006, 21:03:35 »
Jestem znowu.
Kupiłem 2 nowe mikrokontrolery Atmel 16 i ....... teraz po zaprogramowaniu ( na obu atmelach ) i podłączeniu płytki przez USB system nie poznaje urządzenia. Wyświetla się komunikat, że :

"Jedno z urządzeni USB podłączonych do tego komputera ma awarią, ale system Windows nie może go rozpoznać" i oczywiście we właściwosciach kontrolerów nie mam nic.

ach.. a tak bardzo chciałem zbudować tego MJoya     :015: ???

Czy ktoś ma jakieś pomysły.........????
Nieważne, ile zapierających dech w piersi akrobacji wykonasz - jeśli w decydującym momencie nie zestrzelisz wrogiego samolotu......będziesz martwy.

HL- EKG_Polbaj

jimm

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #609 dnia: Listopada 02, 2006, 21:40:23 »
Z tego co widze masz podstawkę spróbuj dokładnie po dociskać Amtela bardzo często na "podstawkach precyzyjnych" coś nie łączy, najlepiej pozbądź się podstawki. Jeśli to nie pomoże to  albo masz gdzieś "zimny lut" albo zwarcie posprawdzaj miernikiem każde połączenie.
To nie ma prawa nie działać.

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #610 dnia: Listopada 02, 2006, 22:26:19 »
Nie jestem przekonany czy to wina podstawki, bo na poprzednim atmelu system wszystko widział tylko, że miałem 16 świecących przycisków. Teraz chipy się programują, wszystko cacy, tylko jak podpinam do kompa to winda mówi " nie znam cię !" . Jedyne co zmieniłem od tamtej pory to właśnie Atmela i przelutowałem kilka diód (odlutowałem i wlutowałem zpowrotem - szukałem przyczyny tych świecących przycisków) Poza tym wszystko to samo  :008:
Nieważne, ile zapierających dech w piersi akrobacji wykonasz - jeśli w decydującym momencie nie zestrzelisz wrogiego samolotu......będziesz martwy.

HL- EKG_Polbaj

Silesian

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #611 dnia: Listopada 02, 2006, 22:43:08 »
Nie mam niestety żadnej mądrej rady ale wydaje mi się, że jak ktoś nie ma wprawy/ręki do lutowania lub przyzwoitych narzędzi to podstawka jest nieoceniona. Przynajmniej ma pewność, że nie zniszczył układu. Połączenia w podstawce tez przecież można posprawdzać.
Przy lutowaniu dobrze używać kalafonii a tą starą po lutowaniach koniecznie zmyj PolBaj denaturatem (pędzelek).

Czy ktoś już doprowadził to urządzenie do finalnej formy ?

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #612 dnia: Listopada 02, 2006, 23:46:07 »
Im więcej odpowiedzi tym więcej pytań.

Zrobiłem kolejny eksperyment. Włożyłem starego atmela (tego co mu się 16 przycisków świeciło i okazało się że działa (ale oczywiście przyciski się świecą) i winda go rozpoznaje. Z tego wnioskuję, że znowu jest coś nie tak z tymi mikrokontrolerami. Porównałem je i oto co zobaczyłem. Mają inne oznaczenia. Nie zgadza sie przedostatni znak w ostatnim wierszu. (na jednym jest 4 a na drugim 9 ) Czy to moze być przyczyna zamieszania   :011:

Nieważne, ile zapierających dech w piersi akrobacji wykonasz - jeśli w decydującym momencie nie zestrzelisz wrogiego samolotu......będziesz martwy.

HL- EKG_Polbaj

brychu

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #613 dnia: Listopada 14, 2006, 00:45:48 »
Moze to wina programatora, ja uruchomilem swojego mjoya na atmega32 16PU :karpik

jimm

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #614 dnia: Listopada 14, 2006, 01:53:28 »
Moze to wina programatora, ja uruchomilem swojego mjoya na atmega32 16PU :karpik
Nic dziwnego, jak dobrze pamiętam 32-16 od 16-16 różni się tylko ilością pamięci (32 ma dwa razy więcej pamięci ).