Autor Wątek: Szmajser Słodowy zaprasza  (Przeczytany 258946 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #810 dnia: Sierpnia 25, 2007, 15:51:11 »
Melduję ukończenie części mechanicznej orczyka. Pozostało już tylko okablowanie. Wczoraj ukończyłbym montaż Mjoy, gdyby profesjonalna lutownica renomowanej chińskiej marki nie zdechła, swoją drogą za sprzedaż chłamu, który nie wytrzymuje montażu  jednej (specjalnie do Mjoy ją kupiłem) płytki powinni zamykać, sfrustrowałem się. Wracając do części mechanicznej, najbardziej męczące było precyzyjne wyginanie zabieraków do potencjometrów, coby wyeliminować wszystkie luzy i jednocześnie zachować odpowiedni skok potów. Gdyby ktoś zabierał się za budowę podobnego ustrojstwa, dobrze radzę:

- Posłuchać rad BigMac'a odnośnie sprężyn, powinny być naprawdę mocne, ja początkowo dałem zbyt słabe i za długie i centrowanie nie chciało działać, to jednak spora siła pomimo niewielkich rozmiarów urządzenia.

- Te dwie poprzeczne listwy (nie wiem jak je nazwać poprawnie) powinny być cienkie, ale oczywiście wytrzymałe, początkowo dałem drewniane, grubości około 2,5cm i po pierwsze niepotrzebnie wzrasta wtedy wysokość urządzenia (pod biurkiem każde 0,5cm się liczy), po drugie i ważniejsze bardzo trudno wtedy zachować współosiowość łożysk, a te, jeśli nie są równoległe do siebie to stawiają duży opór. Ostatecznie zastosowałem ten sam materiał co na pedały i podstawę (jakaś fajna bardzo mocna sklejka, szwagier załatwił :-) ponoć robi się z tego szalunki na budowie) grubość 1,5cm, bardzo wytrzymała, świetna wprost w obróbce, bardzo dobrze się tnie i wierci, nie wyszczerbia się jak drewno, dodatkowym bonusem jest to, że po nawierceniu wiertłem stolarskim odpowiedniego rozmiaru łożyska po wciśnięciu przy pomocy imadła (z wyczuciem i w osłonie deseczek) siedzą w nich bardzo ciasno, nie ma potrzeby stosować żadnego dodatkowego kleju.

- Klocki pod pedały radzę zrobić z jakiegoś twardego drewna, ja wziąłem zbyt miękkie i przy docinaniu tych wszystkich uskoków niestety szczerbiło się i ogólnie wygląda nieelegancko, na szczęście z góry nie widać.

- Już pisałem, ale powtórzę, nie malować lakierobejcą, jest zbyt miękka do powierzchni, które zamierzamy traktować przy pomocy nóg, łatwo sie zdziera i rysuje. Nie wiem co będzie lepsze, pewnie jakiś twardy lakier do podłóg, lub coś podobnego. no i nie malować, tak jak ja, zanim nie ukończymy wszelkiego wiercenia i docinania. Pomyślałem, że jeszcze kilka dziurek zostało, więc pomaluję, żeby później nie rozmontowywać wszystkiego, jak się okazało to te kilka dziurek wymagało kilkukrotnego rozmontowywania całości w celu przymiarek i poprawek, nie muszę dodawać że takie operacje dla powierzchni lakierowanej nie wychodzą na dobre.






Oprócz wymienionych przypadłości ogólnie jestem zadowolony z pracy urządzenia, najpóźniej jutro mam nadzieję już polatać próbnie :-) Dziękuję wszystkim, który pomogli odpowiadając na moje liczne pytania.
Podziękowania należą się szczególnie BigMac'owi, Sundownerowi i Vito_zm.

Gdyby ktoś chciał więcej zdjęć ze szczegółami montażu poszczególnych elementów, to mogę podesłać.

Acha, czy ktoś ma pomysł czym dobrze, ale i estetycznie przymocować przewody do
sklejki?


BigMac

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #811 dnia: Sierpnia 25, 2007, 16:23:54 »
Zarąbisty patent z toe brakesami (tzn. sposób zamocowania potencjometrów i switchów), może Ci ukradnę :D Wygląda bajerancko  :020:

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #812 dnia: Sierpnia 25, 2007, 16:33:16 »
Wygląda świetnie, mnie swojego tymczasowego projektu się np nie chciało już lakierować  :121:



Na razie testowałem w FS2004 (+Bell206 Dodo) i Il-2 Sturmovik i póki co działa świetnie.

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #813 dnia: Sierpnia 27, 2007, 18:08:58 »
Jako, że w zasadzie skończyłem zabawę z pedałami... zaczynam myśleć nad kolejną fazą projektu, tj. nad budową uproszczonego panelu, który jednocześnie spełniałby funkcję obudowy dla Mjoy. Mam dwa pytania. Jaki polecacie materiał do wykonania pulpitu? W zamyśle ma to być coś wielkości trochę mniejszej od klawiatury, ma mieścić około 30 przycisków, co do wysokości, to minimalna, w jakiej zmieści się płytka Mjoy i przyciski, czyli jakieś 3,5 - 4cm. Dobrze byłoby, gdyby materiał był: dostępny, tani, cienki, ale wytrzymały na tyle, aby pulpit po nawierceniu dziur pod przyciski nie uginał się do środka, łatwy w obróbce, podatny na malowanie no i estetyczny, bo ma stać na biurku.

Drugie pytanie dotyczy przycisków. Poszukuję kwadratowych przycisków w czarnym kolorze do montażu w okrągłych otworach. W sklepach w mojej miejscowości mają czerwone, jak nie czerwone to stabilne, a jak nie stabilne, to do kwadratowej dziury. Wiem, że takie przyciski są, nie wiem gdzie je dostać. Kupiłem na próbę jeden, ale jest czerwony, wolałbym mieć czarne dla większości funkcji.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #814 dnia: Sierpnia 27, 2007, 18:14:27 »
Materiał - Polistyren. Popatrz wcześniej znajdziesz moją obudowę do m'joya zrobioną z tego materiału. Dostaniesz go w arkuszach rożnej wielkości, zależnie czy będziesz kupował w sklepie, czy na Allegro , potrzebujesz 1.5 lub 2mm grubości, do tego aceton by to sklejać, pomalować możesz zwykłym lakierem w sprey'u.

Przyciski - zajrzyj do katalogu on-line sklepu TME.pl mają to co potrzebujesz.

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #815 dnia: Sierpnia 27, 2007, 18:37:44 »
potrzebujesz 1.5 lub 2mm grubości, do tego aceton by to sklejać,

Jesteś pewien, że taka grubość będzie odpowiednia? Tutaj: http://allegro.pl/item227378987_polistyren_bialy_1_5mm_cienki_elastyczny_tanio.html jest 1,5mm i na sztywny nie wygląda.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #816 dnia: Sierpnia 27, 2007, 19:08:46 »
To co jest na zdjęciu to zapewne 0.7 ;) A co do sztywności, jak sztywność 2mm tobie nie będzie odpowiadać, to zawsze możesz skleic ze sobą dwa arkusze i będziesz mieć sztywniejsze niż 4mm :) Zresztą materiał jest bardzo prosty w obróbce, możesz to ciąć nożem do tapet, możesz w tym wiercić wiertłami do drewna i metalu, szlifować każdym rodzajem papieru ściernego, pilnika, tarnika, czy co tam masz. SKlejasz to acetonem, nitro, klejami modelarskimi, cyjanoakrylami, epoksydowymi... itp itd. Ja polecam aceton albo kleje modelarskie, bo one nie tworzą spoiny, a roztapiają oba elementy pozwalając na stworzenie sie połączenia tak wytrzymałego jak sam materiał - technika ta sama co przy modelach plastikowych)

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #817 dnia: Sierpnia 27, 2007, 19:21:43 »
Super, wielkie dzięki, właśnie czegoś takiego potrzebowałem. Miałem na oku kawałki paneli podłogowych, jednak są dość grube i miałbym na biurku niezłego klocka, a to wygląda na zdecydowanie lepsze rozwiązanie. Co do klejenia, trudne jest? Pytam o tą metodę z acetonem, skoro roztapia materiał to chyba trzeba bardzo uważać, żeby nie zdeformować?

Mam jeszcze pytanie o przyciski. Sprawdzałem w TME i faktycznie mają dwa, które mi odpowiadają. Teraz pytanie, czy ktoś może miał z nimi do czynienia?

1 - PS-06B-MONO  http://tme.pl/przelacznik-przyciskany-kwadrat-spst-no-czarny/arts/pl/ZMIANY/ps-06b-mono.html
2 - PS12BBK  http://tme.pl/katalog/index.phtml?f_szukaj=PS12BBK

Nie wiem który będzie lepszy. Rozmiary chyba mają takie same, piszę chyba, bo jest napisane że ten drugi to zamiennik pierwszego, i tylko do niego jest podany rysunek z dokładnymi wymiarami. Zastanawiam się ze względu na twardość przycisków. Te, które brałem w sklepie na próbę różniły się siłą nacisku. Chciałbym takie, które będą pracowały lekko, jak klawisze na klawiaturze. Jeśli ktoś obcował z tym produktem prosiłbym o opinię.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #818 dnia: Sierpnia 27, 2007, 19:33:09 »
Żeby skleić polistyren o małej grubości przykładasz do siebie elementy tak by była między nimi bardzo mała szczelina, bierzesz klej i np pędzelkiem rozprowadzasz po całej szczelinie, klej sam sie dokładnie rozprowadzi po szczelinie z powodu kapilarności, po chwili dociskasz oba elementy do siebie, przez szczelinę wyjdzie trochę plastiku, ale ten odetniesz jak stwardnieje (odczekać parę godzin). Przy grubszych spoinach, rozprowadzić klej po obu klejonych powierzchniach i docisnąć, efekt podobny. Kleju nie używasz dużo wiec nie ma problemu by elementy sie odkształciły. Jak wszystko masz poklejone, przejeżdżasz całość papierami ściernymi o gradacji 600, 800, a potem 1200 i całość wygląda wtedy jakby była jednym elementem odlanym z plastiku, a nie klejonym z płaszczyzn.

Co do przycisków, raczej nie znajdziesz tak delikatnych jak te klawiaturowe, praktycznie wszystkie dostępne w sklepach elektronicznych są dosyć twarde, ale o ile masz je umocowane nieruchomo to nie jest to problem :)

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #819 dnia: Sierpnia 27, 2007, 19:37:33 »
Co do przycisków, raczej nie znajdziesz tak delikatnych jak te klawiaturowe, praktycznie wszystkie dostępne w sklepach elektronicznych są dosyć twarde, ale o ile masz je umocowane nieruchomo to nie jest to problem :)

Właśnie mam jeden taki, który pracuje bardzo lekko i odpowiada mi. Niestety jest do kwadratowej dziury, a nie chce mi się po nawierceniu panelu obrabiać tych cirka 30 otworów po kolei pilnikiem.

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #820 dnia: Sierpnia 27, 2007, 19:59:58 »
Ja bawiłem się tymi przyciskami.Jeden z nich nawet umieściłem w starej przepustnicy.
     Każdy z przycisków kupnych można "zmodować".W zależności od budowy otwierasz go, wyjmujesz sprężynę i ją ucinasz około 20% do 50%.Następnie rozciągasz pozostałą długość do długości początkowej i składasz do kupy przełącznik.Masz przycisk delikatny.
(W przełącznikach to jest konieczność - bo odpowiedni nacisk metodą naturalną - zużycie - otrzymamy po "przełączeniu" około 3000 razy :) - jak to wyczytałem z jakiegoś mądrego dataszita.)


PS.: Swoją drogą świetne pedałki! :) Gratulacje!

Silesian

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #821 dnia: Sierpnia 28, 2007, 10:36:33 »
- Już pisałem, ale powtórzę, nie malować lakierobejcą, jest zbyt miękka do powierzchni, które zamierzamy traktować przy pomocy nóg, łatwo sie zdziera i rysuje. Nie wiem co będzie lepsze, pewnie jakiś twardy lakier do podłóg, lub coś podobnego.
Problem jest w tym że ta lakierobejca to przykład tzw produktów ”do wszystkiego znaczy do niczego”
Twardość lakierowanej powierzchni w dużej mierze zależy od użytego materiału, są gatunki drewna które z łatwością porysujesz paznokciem i takie na których gwóźdź będzie miał problem.
Jeżeli nie zależy ci na połysku to nast. razem pomaluj zwykłą bejcą, która w odróżnieniu od powyższego znacznie lepiej przenika drewno i przy rysach nie zobaczysz naturalnego drewna z pod spodu.
Na to można lakierobejcę – zwykły bezbarwny lakier jest moim zdaniem mniej praktyczny i estetyczny. Do drugiej warstwy możesz też zmieszać swoją bejcę z bezbarwnym.
Finalnie przecierasz mleczkiem do drewna i …. rozpiera cię uczucie samozachwytu.   

Gratuluje realizacji. 


Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #822 dnia: Sierpnia 28, 2007, 10:56:17 »
Potwierdzam.Najlepszy do uzyskania twardej powierzchni jest lakier do paneli podłogowych.Względnie szybko schnie i ma naprawdę twardą powierzchnię.

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #823 dnia: Września 01, 2007, 18:12:04 »
Poważnie zastanawiam się nad budową kolejnego orczyka. Spodobała mi się bardzo taka zabawa, a mam jeszcze trochę czasu wolnego do rozpoczęcia roku akademickiego, więc byłoby to zajęcie w sam raz relaksujące :-) Zastanawiam się czy byłyby osoby chętne na kupno takiej zabawki. Reflektuje ktoś?

BigMac

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #824 dnia: Września 04, 2007, 01:42:19 »
Robię sobie hamulec w postaci wajchy na drążku,





Zdjęcia robione odkurzaczem, więc przepraszam za jakość.

Jak widać, jest potencjometr (jakieś dwadzieścia stopni obrotu) i guzik, gdyby symulator nie miał możliwości przypisania hamowania do osi.