Autor Wątek: Szmajser Słodowy zaprasza  (Przeczytany 259063 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Gładki

  • Gość
Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #105 dnia: Sierpnia 29, 2005, 21:28:38 »
Rozumiem, twoje intencje. Natomiast, głownym problemem jest to, że budowa wszystkiego zajęła mi 2 lata. Wszystko to prowizorka, która nigdy niewiadomo, kiedy będzie wymagała naprawy. Po prostu to jest wersja Beta :). Po za tym studiuje dziennie + pracuje + latam. Więc czasu mam mało. Budowa odbywała się oczywiście kosztem latania.


Dziś skończyłem budować przepustnice, która jest w 99% ukończona (Muszę wymienić jeszcze 2 tymczasowe przełączniki).

Przepustnica to PC Flight Force, kupiona 2 lata temu w Empiku (Sprzedawca długo się spierał, że nie będzie mi to działać, ale się w końcu poddał). W tej chwili przepustnica zoorganizowana jest tak:

- 4 osie:
a) X -> Propeller
b) Y -> Mixture
c) Z -> Trim
d) Throttle -> Throttle podpięte pod LW3D.

- 6 przycisków
- 2 Hat'y (z czego jeden jest tylko podpięty w połowie. Działa lewo/prawo)


Przepustnica podpięta, jest pod gameport. Trzecia oś widziana jest jako throttle. Przełączniki podpięte wg schematu (Wcześniejszy schemat, który pochodził ze strony www.joystick.ru jest błędny):



Dotychczas wykorzystałem ich 12. I tak w pełni wystarczają. Po za tym 3 oś zrealizowałem, za pomocą potencjometru wieloobrotowego, dzięki czemu trymer ma nie bywałą dokładność. Dużo czasu zajęło mi zaadoptowanie tego wszystkiego do obudowy. Zwłaszcza umieszczenie pokrętła od trymeru i sprzęgniecie go z potencjometrem. A o to zdjęcie ukończonej przepustnicy:




Dawno temu zbudowałem też orczyk, ale jakoś niebyło okazji aby o tym napisać. Budowałem wg schematu dostępnego na www.fsfreeware.com. Orczyk jest pod USB. Wykorzystałem tu elektronikę wyciągnietą z mojego pierwszego LWF3D, w którym spalił się układ odp. za FF. O to kilka zdjęć:







Na koniec zachęcam wszystkich do samodzielnej budowy joysticków. Jest przy tym dużo frajdy, a po za tym, tego co zbudujecie nie dostaniecie w żadnym sklepie.

Bociek

  • Gość
Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #106 dnia: Sierpnia 29, 2005, 21:43:24 »
Nie do wiary - modyfikacja sv242 genialna. Wiecej z tego urządzonka się już na pewno nie wyciśnie! Jaki układ elektroniczny zastosowałeś wewnątrz?

Schmeisser

  • Gość
Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #107 dnia: Sierpnia 29, 2005, 22:27:26 »
http://www.schmeisser.elsat.net.pl/mods/

a tu moja
pojawi się tu zdjęcie wnętrza , tylko nie dziś - mam zle przeczucia , i wiem ze jak ja otworzę to napewno mi sie urwie kabelek który potem trzeba 20 minut przeciągać :D

Gładki

  • Gość
Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #108 dnia: Sierpnia 30, 2005, 10:24:35 »
Na Allegro jest do kupienia za 20 zł przepustnica, taka jaką wraz z kolegą Schmeisser modyfikowaliśmy.

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=62046852

Pozdrawiam.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #109 dnia: Września 01, 2005, 10:46:46 »
Polecam, przepustnica SV-242 jest bardzo wdzięcznym modelem do przeróbek, ja swoją przerobiłem korzystając z wnętrzności kierownicy Apollo RW-1009, dostępnej chyba w każdym super markiecie typu Netto/Biedronka:


specjalnie wybrałem do przeróbek kierownicę by mieć normalny orczyk, bo oś skrętna joy'a nie należy do moich ulubionych, a saiteki mają z nią dodatkowy problem (plastik się wyrabia).


po dwóch dniach pracy (Jak to K&%$#%@ nie działa ? przecież wszystko dobrze podłączyłem ! ;) ) mogłem sie zacząć bawić, mam tam 10 przycisków, czyli o 3 więcej niż pozwalała na to bazowa konstrukcja, dodałem 3 pozycyjny przełącznik na podstawę (w Locku: zrzut paliwa/off/zrzut uzbrojenia) i jeden pod hata (w Locku flary+konfetti). Musiałem niestety też wstawić jeszcze jeden przycisk i 2 diody z powodu sposobu w jaki elektronika kierownicy pracuje - gdy sie ja włączy działa w systemie 0-1 czyli albo mamy dopalacz albo cegłę :D trzeba włączyć przycisk by można było normalnie latać (zielona dioda sygnalizuje uruchomienie urządzenia, czerwona "normalny" tryb pracy)


[ Dodano: Czw 01 Wrz, 2005 ]
Natomiast co do joy'a.
Bociek, bardzo ciekawa konstrukcja, stosunkowo prosta w budowie jak i eksploatacji, choć parę rzeczy można by poprawić by ułatwić wykonanie.

Jednakże ja osobiście idę trochę inną drogą, po pierwsze, praktycznie wszystkie części domyślnie mają być wykonane obróbką mechaniczną (u ciebie widzę plastyczną i odlewanie) moje podejście do samej kołyski jest również inne, u ciebie oba poty są nieruchome co oczywiście pozwala na ich szybką wymianę czyszczenie itp. minusem jest to, zę jest więcej miejsc w których materiał może sie wycierać i mogą powstawać luzy. Ja Kołyskę projektuję w trochę inny sposób, trochę bardziej "Old School" ;) czyli jeden z potencjometrów będzie przymocowany do części ruchomej kołyski:


bez potencjometrów i elementów je mocujących podstawa joya składa się z 6 elementów, z czego 3 to łożyska cierne będące również elementami mocującymi (wykonane z brązu 2 z nich widoczne na tym rysunku) reszta podstawa - wykonana z aluminium i 2 elementy kołyski wykonane ze stali.

Do centrowania zamierzam wykorzystać 4 sprężyny ustawione w X , za projektowanie ich i ich mocowania zabiorę się jak zmniejszę skomplikowanie już zaprojektowanych części :)

olo8

  • Gość
Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #110 dnia: Września 02, 2005, 20:09:47 »
Sundowner napisał:
(u ciebie widzę plastyczną i odlewanie)
 nie dramatyzujmy :D po prostu rysunek jest jaki jest a w razie potrzeby się zrobi się tak żeby było dobrze :)
Sundowner napisał:
Do centrowania zamierzam wykorzystać 4 sprężyny ustawione w X
Boczek napisał:
Co do centrowania joy'a polecam najprostsze i (moim zdaniem) najlepsze rozwiązanie-jedna sprężyna centrująca zamocowana dokładnie w przecięciu sie osi OX i OY joy'a w kierunku pionowym
Sprawdziłem to rozwiązanie na warsztacie i wydaje mi się że jest to nabardziej eleganckie rozwiązanie centrowania osi.

Pozdrawiam

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #111 dnia: Września 02, 2005, 20:26:11 »
Cytat: olo8
Sundowner napisał:
Do centrowania zamierzam wykorzystać 4 sprężyny ustawione w X
Boczek napisał:
Co do centrowania joy'a polecam najprostsze i (moim zdaniem) najlepsze rozwiązanie-jedna sprężyna centrująca zamocowana dokładnie w przecięciu sie osi OX i OY joy'a w kierunku pionowym
Sprawdziłem to rozwiązanie na warsztacie i wydaje mi się że jest to nabardziej eleganckie rozwiązanie centrowania osi.
Tak, jest to najprostsze rozwiązanie, jednakże zwiększa wysokośc konstrukcji podstawy, czego ja chce uniknąc, każdy dodatkowy cm w mojej konstrukcji to 0.7 kg stopu aluminium więcej, a to kosztuje i waży swoje.

Bociek

  • Gość
Część pierwsza drugiej koncepcji...
« Odpowiedź #112 dnia: Września 08, 2005, 23:32:13 »
Ok - element nr 1
Olo - co o tym sądzisz. (twój układ AT16 działa, a mój prawdopodobnie uszkodziłem, )
uwaga - plan poprawiony

Ok- element nr 2 STATYW - te płyty w kształcie ramki maja być dwie - jenda jako podstawa a jedna jako góra - jednocześnie ograniczająca zbytnie wyhyły. Tak jak wspominałem łożyska (jakieś najtańsze ofkorz) mają wewnętrzny otwór o średnicy 8 mm)

No i plan drążka - jeśli dostrzeżesz jakieś nieścisłości to czekam na uwagi.

Otwory w trzpieniach opartych na łożyskach, są dopasowane do włożenia trzpienia potencjometra TELPOD (standard - są z miedzianymi i aluminiowymi łebkami długimi na 10 mm), myślę że z ramą mocującą potencjometr każdy da sobie radę (zwykła blaszka).

Symulacje ruchów osi X i Y powinienem otrzymać za parę chwil.  :wink:

olo8

  • Gość
Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #113 dnia: Września 09, 2005, 16:20:32 »
Jak na razie proste :)
Od jutra biorę się za kompletowanie materiału   :diabel2:

Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #114 dnia: Września 10, 2005, 14:54:05 »
Witam ponownie!

Otoz nie bede sie chwalil swoimi osiagnieciami poniewaz nie zabralem sie za przrobke kierownicy. Pomyslalem, ze wyjme z niej sprezyne centrujaca i bede mial swietne urzadzonko do trymowania maszyny ;). Pozatym chcialem sie wziasc za cos, ze tak napisze skromnie, bardziej wymagajacego :).

Notabene mam zamiar z joysticka zrobic przepustnice. 2 lub 3 (w zaleznosci od joya) "wajchy" do sterowania z gory nieznanymi mi funkcjami :) (podejzewam skok smigla oraz miksture paliwa, moze moc silnika). I tu sie zaczynaja moje pytania...

Czy Wingman Attack ma wytrzymale potencjometry? Jesli nie, to jaki joystick polecacie do przerobki? Podkreslam, ze zrobienie takiego czegos od poczatku jest w moim przypadku wrecz niemozliwe. Znajomos moja elektroniki jest znikoma i zadnych ukladow, plytek i innych pochodnych nie bede konstruowal ;).

Chociaz i tak zamierzam zrobic sobie "panel kontrolny", a tego juz z joya raczej nie zrobie...

Pozdrawiam, Link92-92.

Bociek

  • Gość
SYMULACJA
« Odpowiedź #115 dnia: Września 11, 2005, 19:46:10 »
Symulacja ruchów osi X - to tutaj potencjometr unieruchomiony do płytki na której jest zawieszone łożysko, wsunięty jest trzpieniem do otworu tuleji stanowiącej część drążka. Gdyby był za luźny, bedzie go można unieruchomić w bardzo prosty sposób - owinąć jakimś elastycznym cienkim materiałem (ew. papier)- przyczyni się to nawet do przedłużenia żywotności potencjometru.
< X   < Y
Symulacja osi Y - potencjometr na zwenątrz statywu umocowany dokładnie tak jak poprzedni. Tak to mniej więcej sobie wydumałem. Pierścień z dziurkami na drążku na ewentualne sprężyny tak jak to opisywał Sunny. Oczywiście można też poprowadzić sprężynę centralną przymocowaną do dolnego końca pionowo w dół - wymagać to będzie zrobienia podwyższonej obudowy, bo sprężyna musi być odpowiednio długa, gruba i mocna. A więc spręzyny w ustawieniu X tylko dla wersji stołowych. Otwory w drążku pod obręczą na przeprowadzenie kabli - starczą spokojnie na ok 20 przewodów :wink: .
Pozdrawiam  :564:

olo8

  • Gość
raport z produkcji
« Odpowiedź #116 dnia: Września 27, 2005, 17:02:49 »
Witam.
W końcu mogę pokazać Wam jak w rzeczywistości wygląda to co sobie Bociek zaplanował:)
Zdjęcie pierwsze-widok anatomiczny:


jak widać na załączonym obrazku prawie wszystko już mamy.Wprawne oko zauważy brak osi na drążku-pracujemy na ustawieniem tejże dokładnie do wszystkich kątów.Detale czarne są ze stali zwykłej(ST3S) a te ładne srebrne-z nierdzewki(RST) :lol:

Tutaj mamy "kołyskę"



A tutaj

 
wszystko złożone do kupy.Nie ma niestety łożysk.
Zostało tylko popracować nad drążkiem,zrobić gwinty i poprawić elementy żeby to wszystko do siebie dokładnie pasowało.

Pozdrawiam.
olo8

p.s.
Sorki za jokość zdjęć ale ja nie znam się na tym :oops:

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #117 dnia: Września 28, 2005, 00:24:17 »
Bardzo ładnie, moje prace również nadal trwają lecz nadal na poziomie badawczo projektowym, a dzisiaj przeszedłem do kolejnej fazy badawczej - czyli tworzenia joysticka z długą wajchą:

"Burdel na kółkach" czyli mój warsztacik domowy i części/narzędzia których przez najbliższe 48 godzin będę używał:


Rozbieranie joy'a trwa:


Szary plastik nigdy mi nie pasował... Olive Drab - już lepiej  :D


Jak ktoś wie jak to dalej rozebrac bez użycia palnika niech się zgłosi:


Niepotrzebne, niepotrzebne, zbędne... te kable też pójdą won:


Numerowanie kabelków:


Drink a'la Schmeiser Słodowy  :lol:


Kołyska w częściach idzie do przeczyszczenia:


To daje do myślenia  :wink:


Ruuuuraaaa, trochę nie wyszło, mimo iż mieszkam nad morzem, to nie chciało mi się wypełnic jej piaskiem przy gięciu aby sie nie odkształciła:


Prace nadal trwają... zobaczymy ile to mi czasu jeszcze zajmie.

Schmeisser

  • Gość
Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #118 dnia: Września 28, 2005, 09:58:46 »
czuje się w tym temacie jak amator - żeglarz szuwarowo-błotny  :shock:  :shock:
Gratuluje pomysłów i realizacji.

A ja obecnie kombinuje jak zrobić z elektroniki którą wymontowalem z SV242 tzw. switchboxa, tyle ze programowalnego ' w locie', i wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to ze mi się uda to osiągnąc. Inna sprawa, ze nie mam pojęcia po co mi wspomniany switxchbox  :D skoro po prawdzie najwygodniej mi sie lata na 4 przyciskowym  3 osiowym joyu, z lewą ręką na klawiaturze ... :D

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #119 dnia: Września 28, 2005, 11:51:13 »
Nie no...rura rzemiosło! SZYK!!! R15p3kt  :mrgreen:  :shock:  8)
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"