Wątek: Szukasz joysticka to wpadnij tu

[Kelso]

Podkładki musisz zrobić (wyciąć, opiłować) sobie sam. Kupujesz arkusz polistyrenu grubości 1 mm i do dzieła. Popytaj, jak masz u Siebie, w sklepie modelarskim. Powinni mieć. Możesz też wykorzystać cokolwiek płaskiego i plastikowego. Nie wiem, czy może być blacha, ale jeśli tak, to będzie Cię to kosztowało więcej pracy i wysiłku.

[Sundowner]

Dokładnie tak jak koledzy piszą, podkładki musisz wykonać sam, choć możesz do tego celu również wykorzystać np uszczelki. Polistyren można kupić na allegro, w sklepach modelarskich i z artykułami dla firm zajmujących sie reklamami itp. Osobiście uwielbiam ten materiał, jest idealny do wykonywania wszystkich drobnych robót. Np. niedługo będę z tego robił pierwowzór dla mechanizmu HATa, którego potem będę sobie prawdopodobnie odlewał z żywicy:)

[MiGol]

Понял! Большое спасибо

[DocPL]

Witam.
Przyznam się do pewnego występku. Otóż kupiłem sobie pedały Saiteka + przepustnica i wolant i chcę się podzielić wrażeniami z kilku lotów.
1 - koszty: mhmm spore całość zawarła się w około 1320 zł
2 - przydatność  :banan : oczywiście w zależności od sima, w IL2 PF wykorzystuję przepustnice + pedały ( moje samodzielnie zrobione pedały niestety zostały zepsute a nie mam czasu na naprawę a w zasadzie budowę od początku) wolant wtedy gdy bawię się dwusilnikowcami. W FS 2004 wolant + reszta dodatków
3 -  wstępna ocena : jestem zadowolony, pedały sprawują się super nareszcie mogę dokładniej celować, mam "toe brakes", (-) dość głośna praca ( tzn. przy przechodzeniu w skrajne pozycje słychać jak sprężynki pracują). Przepustnica - tego mi brakowało, sterowanie silnikiem nareszcie stało się prostsze. Wolant też działa bardzo przyzwoicie, hub USB także jest przydatny i nie wymaga dodatkowego zasilania choć widoczne jest gniazdko pod zasilacz +5V.
Mam uwagę do tych z Was którzy myślą o zakupach sprzętu Saiteka - można kupić oddzielnie przepustnice (3 wajchy), ale też taka sama przepustnica wchodzi w skład wolantu z tym, że ma zupełnie inną wtyczkę (nie USB). Dołączone oprogramowanie pozwala dobrze skonfigurować ten sprzęt.
4 - podsumowanie - w mojej opinii warto było wydać te pieniądze (pracowicie odkładane) w połączeniu z moim dotychczasowym joystickiem Thrustmaster Top Gun Afterburner II (pewnie jeszcze lepiej byłoby posiadać x52pro) sprzęt Saiteka pozwala na złożenie całkiem przyjemnego kokpitu umożliwiającego sterowanie wojskowymi i cywilnymi symulatorami.

[zack]

Ja również zakupiłem sobie w prezencie gwiazdkowym zestaw Saitek X52 (jednakże bez orczyka).
Polatałem trochę, żeby się ze sprzętem oswoić. Moje spostrzeżenia:
1. Ciężko sie przestawić po Logitechu Extreme.
2. Beznadziejna koncepcja jednego ze spustów pod małym palcem prawej ręki. Bardzo mi to przeszkadza i moim zdaniem lepiej zrobiliby umieszczając ten przycisk np. pod kciukiem w uchwycie joya, albo chociaż dało się go zablokować.
3. Czy siła (a raczej opór) wychylania joya jest regulowana (tak jak przepustnicy)? Moim zdaniem za lekko chodzi, "nie czuję" wogóle samolotu.
4. Wiem że to dziwne, ale lata mi się o wiele gorzej niż przedtem. Być może jest to kwestia przyzwyczajenia się i treningu, ale mam problemy nawet z...lądowaniem. 
5. Reasumując - zastanawiam się czy nie sprzedać w sumie nowego sprzętu.
Fruwanie na tym urządzeniu nie sprawia mi żadnej przyjemności.
6. Być może coś muszę pokombinować w setupie...
7. Być może należało zainwestować w samą przepustnicę, ale nie wiem co jest kompatybilne z Logitechem.

[some1]

2. To nie spust - to shift (pinkie). Co w nim beznadziejnego?
3. Podłóż pierścień dystansowy pod sprężynę, Sundowner takie gdzieś pokazywał. Ale to jest, podobnie jak 4. kwestia przyzwyczajenia, ja na przykład przesiadłem się z cyborga evo, z początku było dziwnie, ale szybko polubiłem ten mały opór drąga.

[Destracto]

Tak jak mówi some1 - wszystko kwestia przyzwyczajenia.
A opór na na joyu już niedługo sam Ci się wyreguluje jak się wytrze fabryczne smarowanie To dopiero będzie jazda   

[vowthyn]

Ja używam pinkie w x45 jako klawisza aktywującego nadawanie w TeamSpeak i działa to moim zdaniem rewelacyjnie. Na początku też mi trochę zawadzał (przesiadka z Microsoft SideWinder FF pro), ale przyzwyczaiłem się błyskawicznie, jak i do całego x45, którego nie zamieniłbym teraz na nic innego. Myślę że z x52 byłoby podobnie, jedyną rzeczą, której bym nie chciał, to ta skrętna rączka.

[zack]

2. To nie spust - to shift (pinkie). Co w nim beznadziejnego?

W mordunię jeża - to dopiero pojechałem...
Mimo  wszystko będę intensywnie ćwiczył. Być może jest to "choroba wieku niemowlęcego" i w miarę upływu czasu wszytko wróci do normy, a nawet zacznie sprawiać większą przyjemność niż dotychczas...

Panowie - a moglibyście opisać w wielkim skrócie jaki konfig klawiszy macie do Sturma?
Kombinuję z różnymi ustawieniami i jakoś nie mogę znaleźć "złotego środka".

jedyną rzeczą, której bym nie chciał, to ta skrętna rączka.

To akurat da się zablokować.

[Ger0nim0]

Poszukaj na forum saitka, a następnie przerób sobie do własnych potrzeb. Za dużo opcji aby samemu rozgryzać.

[vowthyn]

Poszukaj na forum saitka, a następnie przerób sobie do własnych potrzeb. Za dużo opcji aby samemu rozgryzać.

Czy ja wiem? Ja sobie x45 zaprogramowałem do Lockona i do FSX sam, nie korzystając z gotowych profili. Na początku było trochę testów i zmian, ale da się to zrobić dość szybko i bezboleśnie. Zaletą jest to, że mamy dokładnie tak, jak nam najwygodniej. Oczywiście jeśli nie jesteśmy zupełnie zieloni w obsłudze samego sima, bo jak oprócz zastanawiania się gdzie przypisać klapy dojdzie nam zastanawianie się nad tym, do czego służą, to już tak prosto nie będzie

[Rolam]

Zack, dziś wieczorem PW pilnuj.

[some1]

Moja rada - przypisywanie klawiszy sterowania rób z poziomu profilera (SST) a nie gry.

Po 1 - możesz wtedy używać shiftów i mode'ów. (chociaż w Iłku nie są specjalnie potrzebne)
Po 2 - możesz wtedy przypisać sterowanie nie tylko zdarzeniami w grze, ale też obsługę pozostałych programów: TS'a, TrackIR'a, winampa, wszystkiego czym można sterować skrótami klawiszowymi.
Po 3 - możesz zrobić opisy do poszczególnych klawiszy i wyświetlać je sobie na MFD - na początku może być przydatne zanim wszystko zapamiętasz
Po 4 - Jeśli masz klawisze joya przypisane z poziomu gry, to przy każdym resecie pliku konfiguracyjnego (na przykład z powodu wgrania nowego patcha czy dodatku do gry) będziesz musiał na nowo pracowicie ustawiać od nowa wszystkie przypisania. A jeśli masz to zrobione z poziomu SST to zazwyczaj nic nie musisz zmieniać, pod warunkiem że oparłeś swój profil na domyślnej klawiszologii. Format profili zmienia się dużo rzadziej, ale niedawno nastała właśnie ta chwila

Aha, jeśli będziesz tworzył swój profil od podstaw, ściągnij najnowsze sterowniki i sst od Saiteka (niedawno wyszła finalna wersja) bo jest to właśnie ten moment kiedy zmienił się format plików profili (z .dat na .pr0). Jeśli będziesz opierał się na cudzych, to w większości są w starym formacie, .dat.

[vowthyn]

Ja ze swej strony polecam doskonały program SV_mapper. Używam go zamiast STT ponieważ pozwala na konfigurację wszystkich kontrolerów podłączonych do kompa (nie tylko Saiteka) a ponadto oferuje większe możliwości (m. in. zdefiniowanie charakteru [ciągły/chwilowy], ilości impulsów otrzymywanych z klawisza oraz odstępu czasowego pomiędzy nimi, wykorzystanie dowolnego klawisza w funkcji shift, przypisanie dowolnej kombinacji klawiszy pod przyciski joya, łącznie z Enter, esc, printscr, co tylko znajduje się na klawiaturze może być w SV_mapperze zbindowane pod kontroler, również w 2-3 klawiszowych kombinacjach). Dodatkowo program jest bardzo prosty w obsłudze a jak raz się go nauczymy, to każdy kontroler binduje się tak samo, więc jak zmienimy joya nie będzie problemu z nauką kolejnego programu.

[MARTINEZ]

Witam wszystkich!

Poszukuję nowego dżoja aby zastąpić umierającego Saiteka Cyborg!
Co sądzicie o tym,ma ktoś coś takowego?

http://www.acris.pl/produkt.jsp;jsessionid=383AA7AA44777C0441E945DCF4610B58?pid=18403