Jeśli chodzi o rękojeść to osoby o małych dłoniach/krótkich palcach (szczególnie dot. kciuka), będą miały pewną trudność
w swobodnym operowaniu hat-em i przyciskami na górnej części rękojeści, jeśli oprzemy wygodnie dłoń na podstawie rękojeści
to ciężko dosięgnąć wspomnianego hat-a i przycisków.
Nie mam tego problemu, gdybym jednak miał, niezwłocznie wykonał bym podkładkę na podstawkę z mikrogumy, starej gumowej podkładki pod myszkę czy nawet wykładziny dywanowej, tak by ręka spoczywała wyżej.
T.16000 ma jedną z mniejszych rękojeści jakie spotkałem, a zjadłem już sporo joysticków na śniadanie obiad i kolację, wszystkich znanych firm. Mam zdaje się normalne dłonie, ani wielkie ani małe, jak na kolesia w wieku 30+, a T.16000 ma ergonomię rękojeści jakbym trzymał małego ogórka, a nie joystick. Hat i dostęność przycisków na rękojeści są bardzo niewygodne. Wielkość rękojeści i jej kształt determinują również niewygodę w stosowaniu osi ruddera.
Kto to widział jeść joysticki, porównywać do warzyw, zgroza...
Ustawiłem to co mam pod ręką: Saitek Cyborg Evo, Saitek x36, MS Sidewinder FF Pro i T16000.
Jeśli chodzi o ergonomie Evo i X36 to izba tortur w porównaniu do Sidewindera i T16000, a te dwa ostatnie są tak zbliżone, oba rewelacyjnie wygodne, że ciężko powiedzieć, który o włos jest lepszy.
suwakowa przepustnica, elementy stykowe przycisków w podstawie na gumkach, jak w pilocie do TV, skutecznie mnie zniechęciły do tego joya. Przyciski w podstawie są też niewygodne, bo zostały umieszczone uniwersalistycznie dla lewo i praworęcznych, przez co praworęcznym jest ciężko używać przycisków po prawej stronie i analogicznie leworęcznym po lewej - kolejne ergonomiczne nieporozumienie.
1. Przepustnica - przepustnica jak przepustnica, każda poza oddzielną jak w x36/45/52 czy Thrustmaster Hotas X, będzie tylko namiastką przepustnicy.
2. Przyciski jak w pilocie do TV - rozwiązanie bardzo trwałe jak dowodzi praktyka z pilotami do TV czy klawiaturami, mam nadzieję, że w joysticku będzie podobnie.
3. Niewygodne przyciski, bo tylko 6 po jednej stronie - Zróbmy więc ranking, który z konkurentów cenowych T16000 ma więcej przycisków po "wygodnej stronie" i ile ma po drugiej stronie. 6 wydaje się bliskie ideału, łatwo je szybko ogarnąć, trzy palce bliżej- 3przyciski, trzy palce dalej-kolejne 3, jak nam mało programujemy jeden jako funkcyjny i mamy 10 przycisków po "wygodnej" stronie, dodatkowe 4 lub 8(z hatem) w rączce, a na drugiej stronie mamy 6 przycisków do funkcji, których można użyć po oderwaniu ręki od steru np. światła itp.
grubo ponad 240zł z przesyłką!!!
Powyższa opinia jest subiektywna i wynika z własnych doświadczeń i porównania z konkurencją.
1. Raczej około 200zł.
2. Jakie porównania? Z jaką konkurencją? W okolicach 200zł nie ma konkurencji dla T16000! Dopiero mając trochę ponad 400zł można się zastanawiać nad x52 (tym bez pro).
BTW paru znajomych używa przepustnicy x52 i joysticka T16000, twierdzą, że to super zestaw, tyle że to już 600zł.
Co miałem powiedzieć, napisałem, teraz tylko wyślę linka do tego postu do Thrustmastera i czekam na solidny rabat na Warthoga, bo jak nie... to napiszę o wadach the szesnastki.