Powoli chyba trzeba będzie zrobić z tego offtop. Po prostu wychodzę z założenia, że wszystko może się zużyć. Nie ważne czy są to ex. czeskie, niemieckie czy nasze. Wszystkie nasze "29" pochodzą z lat 80'tych. Jak byśmy kupili nowe efy, po za standardową awaryjnością nowiutkich maszyn... z wdrażaniem kolejnych eskadr nie było by problemu. Bo już i tak używamy ich ponad 10 lat.
Przy okazji, wojsko ostatnio nie ma szczęścia, wali się to co już dawno powinno. Mści się brak zakupów i modernizacji. ORP Orzeł nie wiadomo czy jeszcze będzie pływał, Kobbeny mają wartość złomową, nasze fregaty to samo (jedna z nich grała w "Polowaniu na czerwony październik"). BWP -1 chyba niebawem rozpadną się ze starości... śmigłowców w tym zwłaszcza SAR i ZOP nie ma... na miłość Boską, przyjdzie naszym chłopakom walczyć "z buta". To chore.