Herr Mazak!
Cóż takiego może wydawać nieregularny skwierczący-cykający dźwięk w okolicy kręconego i4670k? Proc nie męczony jakoś okrutnie, bo wprawdzie 4.4 GHz, ale w pełni zadowala się napięciem tylko 1.19 V, choć ustawionym na sztywno, bo płyta na adaptacyjne nie pozwala. Temperatury w stresie normalne (do 65), żadnych problemów ze stabilnością. Najgłośniej skwierczy przy rozruchu na zimno, potem jak się wszystko rozgrzeje do normalnej temperatury przeglądarkowo-Winampowej, to już trzeba co najmniej otworzyć budę i przyłożyć ucho żeby ledwie słyszeć lekkie terkotanie.
Eksperymentalne przestawienie na zegar i napięcie fabryczne nie zmienia symptomu, odpalenie gry w tle, żeby go trochę pomęczyć też nie. No i to raczej nie wiatrak, bo zabawa obrotami, tudzież wsadzanie weń palucha nie zmieniły niczego

.
A może to regulator napięcia na płycie? W sumie też siedzi w tych okolicach, ale nie mam takiej fikuśnej XIX-wiecznej rurki lekarskiej do ucha, żeby zlokalizować źródło dźwięku dokładniej

.