To raczej Airman , bo to on mówi, że tam zawsze Harm-y wchodzą w cel. A to troszkę lipa, bo ich skuteczność jak wszyscy wiedzą, taka zajebiaszcza nie była. Zatem jeśli tak jest, to są one "arcade". Nie mówię o całej grze, Airman jak zwykle przeinacza moja słowa.
Oczywiście nie twierdzę, że DCS jest super, też ma są samoloty "arcade" i setki błędów. Jedyna jego zaleta to grafika, to wszystko przynajmniej wygląda znacznie lepiej a nie jak 10-15 lat temu.
A co do kolegi Airmana, hmmmm on nie lubi żadnej gry do polotania, albo misji, gdzie są góry. Ma do nich awersję, najchętniej latałby nad morzem, lub nad piaskownicą, ale płaską, wydmy i fale tsunami są też niemile widziane. Jeśli tylko coś takiego zobaczy, to błyskawicznie marudzi. A ja coś o marudzeniu to raczej wiem

.