Jest sobie na partycji sda1 windows 7 na ntfs'ie. Boootuje kompa z usb, a konkretnie HirensBootCD. Odpalam partimage, zrzucam sda1 do pliku na innej partycji. Za jakiś czas przywracam partycję sda1 z pliku, operacja konczy się powodzeniem. Bootuje kompa z dysku twardego, windows 7 zaczyna się ładować, jakieś całe 4 sekundy, a potem ani dziękuje, ani pocałuj mnie w dupę, restartuje się. I tak w kółko.
Sprawdziłem również ghosta, i diskgeniusa. Rezultat identyczny.
Pachnie mi to jakimś zabezpieczeniem typu jeśli system nie wystartował poprawnie, a pliki systemowe mają zmienioną datę ostatniego dostępu, to restartuj system.
Poratuje ktoś?
Aaa... dysk oldschoolowy, żadne tam EFI.